Mówi: | Andrzej Peć |
Funkcja: | pedagog, ekspert |
Firma: | Funtronic |
Uczniowie wracają do szkół. Z pierwszym dzwonkiem startuje reforma edukacji
Wraz z początkiem roku szkolnego zaczyna się kilkuletni proces reformowania systemu edukacji. Poza organizacją i strukturą szkół, zmiany zajdą również w podstawie programowej. Jedną z najważniejszych jest wprowadzenie nauki programowania już od najmłodszych klas oraz położenie nacisku na rozwój emocjonalny i społeczny. W ocenie pedagogów to krok we właściwym kierunku.
– Efekty reformy edukacji zobaczymy po kilku latach. Na ten moment można zaryzykować stwierdzenie, że zmiany w podstawie programowej są obiecujące. Idziemy w kierunku modelu kształcenia młodego człowieka, który będzie kreatywny, będzie potrafił współpracować i podejmować próby rozwiązywania problemów. Jeżeli się uda, może to być wielki sukces tej reformy – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Peć, pedagog i ekspert firmy technologicznej Funtronic, która tworzy interaktywne pomoce dydaktyczne i rozwiązania dla edukacji.
Z początkiem września rozpoczyna się nie tylko rok szkolny, ale również proces zmian w systemie edukacji. Rządowa reforma zakłada stopniowe wygaszanie gimnazjów, które zakończy się dopiero w 2019 roku. 6-letnia podstawówka i 3-letnie gimnazjum zostaną ostatecznie zamienione na osiem klas szkoły podstawowej. Funkcjonować będzie też 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe.
– Wszyscy skupiają się przede wszystkim na zmianach formalnych, strukturalnych i systemowych w tej reformie. Ja zachęcam, żeby spojrzeć na nią z punktu widzenia treści podstawy programowej, bo to dla nas istotne jest to, co zmieni się w samym procesie nauczania i jak będziemy podchodzić do procesu dydaktycznego – podkreśla Andrzej Peć.
Skutkiem reformy będzie zmiana nie tylko struktury szkolnictwa, ale i podstawy programowej (określa, co uczeń powinien wiedzieć z danego przedmiotu). Już w tym roku naukę według nowych wytycznych MEN rozpoczną uczniowie I, IV oraz VII klasy szkoły podstawowej. Pozostałe klasy realizują na razie dotychczasową podstawę.
– Już w wychowaniu przedszkolnym pojawia się obszar emocjonalny. Jest to naprawdę istotna zmiana. Ten obszar emocjonalny jest również przedłużony na szkołę podstawową – tam też zwraca się bardzo dużą uwagę na uspołecznienie i emocje dziecka. Dotychczas to gdzieś umykało i nie było przedmiotem analiz. To bardzo istotna zmiana, która nasuwa przy okazji pytanie o to, jaką rolę powinna dziś spełniać szkoła. Czy powinna uspołeczniać, przygotować dziecko do radzenie sobie ze stresem, czy też powinna tylko i wyłącznie dostarczać wiedzy i pewnych umiejętności? – mówi Andrzej Peć.
Zgodnie z nową podstawą dzieci z klas I–III szkoły podstawowej będą dalej objęte nauczaniem wczesnoszkolnym. Natomiast od klasy IV wzwyż rozpoczyna się nauczanie przedmiotowe, w którym zajdzie kilka zmian. W nowej podstawie programowej nacisk zostanie położony na naukę języków obcych, matematykę i informatykę – w tym również naukę programowania, która zostaje wprowadzona już w najmłodszych klasach.
– Programowanie po raz pierwszy znalazło się w treściach podstawy programowej. To jest zmiana fundamentalna. Jest ono dość szeroko rozumiane – mamy do czynienia z nauczaniem myślenia komputacyjnego. Jest ono nakierowane na rozwiązywanie skomplikowanych problemów otwartych. Programowania nie możemy sprowadzić do nauki kodu, żeby było to atrakcyjne dla uczniów. W tym obszarze jest jeszcze jedna istotna zmiana. W treściach edukacji informatycznej, pojawiają się kompetencje społeczne, związane z komunikowaniem się czy współpracą w grupie. Tego też dotychczas nie było – mówi Andrzej Peć.
W ocenie pedagoga, system edukacji w Polsce wypada bardzo dobrze na tle innych państw. Potwierdzają to również publikowane co roku rankingi i badania. W ostatnim, globalnym badaniu TIMSS (sprawdza umiejętności czwartoklasistów z zakresu matematyki i nauk przyrodniczych) polscy uczniowie zajęli 7 miejsce wśród krajów Unii Europejskiej. Natomiast w ostatnim badaniu PISA (najważniejsze i największe badanie edukacyjne na świecie) młodzi Polacy uplasowali się na 4 miejscu w UE w czytaniu i interpretacji oraz na 6 miejscu w zakresie umiejętności matematycznych. To wyniki wyższe niż średnia dla państw OECD.
– Nie powinniśmy mieć żadnych kompleksów. W naszym systemie edukacji jest wiele obszarów, którymi możemy się pochwalić, chociażby właśnie te rozwiązania w zakresie programowania, które są już przygotowane. Możemy wskazać też na samych nauczycieli – mamy dość sporą grupę bardzo twórczych, kreatywnych nauczycieli – oraz naszą metodykę czy dydaktyki przedmiotowe. Z drugiej strony, nie możemy też popadać w samozachwyt, bo jest jeszcze wiele do zrobienia – ocenia pedagog i ekspert Funtronic.
Czytaj także
- 2024-11-14: Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-21: Martyna Wojciechowska: 82 proc. dzieci przyznaje, że przerastają ich problemy dnia codziennego. Rodzice powinni kształtować w nich sprawczość
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-08: Państwowa Inspekcja Pracy nie ma narzędzi do walki z nadużyciami w umowach cywilnoprawnych. Reforma tej instytucji ma to zmienić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.