Newsy

Będą ulgi dla przedsiębiorstw energochłonnych. Prace są na ukończeniu

2013-04-29  |  06:50

„Solidarność” grozi strajkiem generalnym, jeśli rząd nie spełni jej postulatów. Jednym z nich jest stworzenie specjalnej ustawy wspierającej przedsiębiorstwa energochłonne. Tymczasem posłowie od miesięcy pracują nad nowelizacją Prawa energetycznego, gdzie przewidziane są ulgi dla takich firm.

NSZZ „Solidarność" domaga się w swoich postulatach przesłanych do premiera, by rząd przygotował ustawę dającą wsparcie przedsiębiorstwom energochłonnym. Konkretnych rozwiązań jednak związek nie przedstawił.

 – Sama propozycja nie jest nowa. Ona zresztą wychodzi naprzeciw zaleceniom, rekomendacjom Komisji Europejskiej. My do tego się przygotowujemy – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jerzy Witold Pietrewicz, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za energetykę odnawialną.

W ramach tzw. małego trójpaku energetycznego, czyli nowelizacji Prawa energetycznego, posłowie proponują, by odbiorcy przemysłowi z odpowiednich branż zostali częściowo zwolnieni z obowiązku zakupu zielonych certyfikatów. W tym roku wynosi on 12 proc. wolumenu zużytej energii. W katalogu tych branż znaleźli się m.in. producenci węgla kamiennego lub rud metali nieżelaznych, papieru, chemikaliów, a także żywności. Skorzystać z ulg mogą przedsiębiorcy zużywający przynajmniej 100 GWh energii rocznie, której koszt wyniósł nie mniej niż 3 proc. w zależności od poziomu energochłonności swojej produkcji. 

 – Będziemy mieli trzy przedziały, w zależności od tego, czy udział energii jest mniejszy bądź większy, ta pomoc będzie wyższa. Dotyczy to ulgi w zakresie zielonych certyfikatów, gdzie obowiązki związane z uiszczaniem ich będą do 80 proc. mniejsze – informuje wiceminister.

Zgodnie z tymi propozycjami, odbiorcom energochłonnym zakres obowiązku uzyskania i umorzenia świadectw pochodzenia będzie zmniejszony o 80 proc., jeśli koszt energii przekracza 12 proc. wartości jego produkcji; o 40 proc., jeśli koszt energii wynosi między 7 a 12 proc. wartości jego produkcji i o 20 proc., jeśli ten koszt jest pomiędzy 3 a 7 proc. wartości produkcji.

 – To są propozycje resortu gospodarki. Znalazły się w tzw. małym trójpaku energetycznym. W związku z tym jest szansa, że bardzo szybko wejdą w życie – mówi Jerzy Witold Pietrewicz. – Wbrew pozorom takich przedsiębiorców w Polsce nie jest dużo. Mogę powiedzieć, że w każdym z tych przedziałów jest to kilkanaście firm.

Zielone certyfikaty to prawa majątkowe. Co roku przedsiębiorcy zajmującym się sprzedażą energii elektrycznej odbiorcom końcowym, określoną ich liczbę muszą uzyskać i przedstawić do umorzenia Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki. Jeśli tego nie zrobią, muszą uiścić opłatę zastępczą, która wynosi ok. 280 zł/MWh. Jest to dowód, że część energii, którą wytworzyli pochodzi z odnawialnych źródeł energii (OZE). Jeśli dana firma nie produkuje energii z OZE, może zapłacić za taki certyfikat innej.

Nowością jest to, że same przedsiębiorstwa, które do tej pory kupowały energię, będą mogły kupić i umorzyć certyfikaty (teraz robią to tylko sprzedawcy energii). To może oznaczać, że będą mniej płacili za prąd, bo kupią na rynku tańsze certyfikaty. Dodatkowo będą musieli przedstawić mniejszą liczbę tych świadectw niż sprzedawcy energii, co także przyniesie oszczędności.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

Bankowość

Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

Ochrona środowiska

Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.