Mówi: | Henryk Kwapisz |
Funkcja: | przewodniczący zarządu |
Firma: | Stowarzyszenie Producentów Wełny Mineralnej, Szklanej i Skalnej MIWO |
Branża budowlana oczekuje nowych przepisów dotyczących zielonego budownictwa. Brak spójności prawa utrudnia rozwój prośrodowiskowych inwestycji
Zgodnie z rządową strategią renowacji do 2030 roku 236 tys. budynków rocznie powinno przechodzić gruntowną termomodernizację, by Polska mogła spełnić swoje zobowiązania zawarte w Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków. Ten proces może się jednak okazać niewykonalny przez brak przepisów oraz odpowiedniej koordynacji – ocenia Stowarzyszenie MIWO, które skierowało apel do nowego ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana. Podkreśla w nim konieczność skupienia się na efektywności energetycznej budynków. Wśród kluczowych postulatów są też zmiany w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakie powinny spełniać budynki, a także powołanie międzyresortowego organu z udziałem przedstawicieli branży budowlanej, który koordynowałby tematy istotne dla budownictwa.
– Jeśli chodzi o przepisy budowlane, to nasza branża oczekuje zmian w czterech obszarach: akustyki, bezpieczeństwa przeciwpożarowego, zrównoważonego budownictwa i efektywności energetycznej. Przepisy dotyczące akustyki i bezpieczeństwa przeciwpożarowego nie zmieniały się od wielu lat, tymczasem nowe technologie wprowadziły w budownictwie wiele zmian. Poza tym musimy nadążać za przepisami, które wprowadza Unia Europejska – mówi agencji Newseria Biznes Henryk Kwapisz, przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Producentów Wełny Mineralnej, Szklanej i Skalnej MIWO.
Budynki są kluczowe w wysiłkach Polski na rzecz dekarbonizacji gospodarki i osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych do 2050 roku. Sektor budowlany odpowiada bowiem za ok. 38 proc. krajowej emisji CO2 – pokazuje raport opracowany przez Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego we współpracy z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju („Zerowy ślad węglowy budynków. Mapa drogowa dekarbonizacji budownictwa do 2050 roku”). Aby osiągnąć cele klimatyczne wyznaczone przez UE, Polska musi jeszcze w tym dziesięcioleciu znacznie zintensyfikować działania w zakresie termomodernizacji zasobów budowlanych. Przyjęta w 2022 roku Długoterminowa strategia renowacji budynków zakłada, że w nadchodzących latach ten proces ma przyspieszyć: do 2030 roku zaplanowano modernizację energetyczną 236 tys. budynków rocznie, w kolejnej dekadzie – 271 tys. W sumie do 2050 roku w Polsce planowane jest przeprowadzenie 7,5 mln termomodernizacji, z czego 4,7 mln budynków powinno zostać poddanych tzw. głębokiej termomodernizacji. W ocenie stowarzyszenia MIWO ten cel może jednak nie zostać zrealizowany, dlatego zaapelowano do ministra o pilne działania.
Jedną z kluczowych kwestii dla branży budowlanej są zmiany w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (WT). Ta regulacja była już wiele razy nowelizowana, ale aktualizacji podlegały tylko niektóre jej przepisy. Tymczasem branża od lat apeluje o kompleksowy przegląd i szerokie konsultacje publiczne, których efektem będzie całościowa nowelizacja rozporządzenia, uwzględniająca nowe technologie i standardy oraz innowacje budowlane, m.in. w dziedzinie akustyki, bezpieczeństwa przeciwpożarowego i zrównoważonego budownictwa.
– Zmiany przepisów w tych obszarach są bardzo potrzebne, ponieważ ludzie spędzają w budynkach 80–90 proc. swojego czasu. Wiemy doskonale, że hałas wpływa na nasze zdrowie. W budynkach mieszkalnych niepożądany hałas dobiegający od sąsiadów czy z ulicy powoduje, że częściej chorujemy na migreny czy choroby serca. Natomiast na oddziałach noworodków czy w salach szpitalnych, gdzie występuje hałas, pacjenci są poddawani większemu stresowi – mówi Henryk Kwapisz. – Również w kwestii bezpieczeństwa przeciwpożarowego istotne są regulacje, które nadążałyby za zmianami w technologii, a także za wymaganiami Unii Europejskiej. Dotyczy to na przykład obowiązku montowania paneli fotowoltaicznych na wszystkich budynkach mieszkalnych od 2030 roku. A jeśli na dachu mamy panele PV, to powinniśmy je montować na niepalnych materiałach i dużo poważniej podejść do kwestii bezpieczeństwa pożarowego.
Jak podkreśla Henryk Kwapisz, w rozporządzeniu WT powinien się też znaleźć całkiem nowy dział dotyczący zrównoważonego budownictwa. To pozwoliłoby m.in. określić metodykę liczenia śladu węglowego budynków, obowiązek przedstawiania deklaracji środowiskowych i kwestie odpadów budowlanych oraz sposobu ich recyklingu.
– W tej chwili w rozporządzeniu WT nie ma o tym ani słowa. Jeśli rzeczywiście chcemy, żeby nasze budynki sprzyjały środowisku, to projektanci i wykonawcy muszą wiedzieć, jak je wznosić, a w tym celu potrzebne są odpowiednie przepisy. Dlatego stworzenie w rozporządzeniu WT działu dotyczącego zrównoważonego budownictwa jest naszym zdaniem absolutnie konieczne – mówi przewodniczący zarządu Stowarzyszenia MIWO. – Tutaj istotny jest też fakt, że od 2030 roku obowiązkowo trzeba będzie liczyć ślad węglowy dla budynków. Dlatego już w tej chwili należy dokonać odpowiednich zmian w przepisach, żeby wyjść naprzeciw oczekiwaniom regulatorów z Unii Europejskiej.
Stowarzyszenie w liście skierowanym do ministra Krzysztofa Hetmana apeluje też o kontynuowanie prac nad projektem nowelizacji rozporządzenia w sprawie metodologii wyznaczania charakterystyki energetycznej budynków oraz sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej. Konsultacje tej regulacji zostały przeprowadzone w I połowie 2023 roku, ale prace przerwano w okresie przedwyborczym.
Branża przyjęła projekt z dużym zadowoleniem. Zakładał on wprowadzenie czytelnego systemu klas energetycznych budynków i oznaczeń ich efektywności energetycznej. Stowarzyszenie MIWO wskazuje, że takie rozwiązanie byłoby pomocne dla wszystkich, którzy chcą realizować inwestycje w termomodernizację i poprawę komfortu cieplnego budynku. Pozwoliłoby też lepiej konstruować przepisy i programy wsparcia, prowadząc do systematycznego premiowania obniżania kosztów energii dla gospodarstw domowych i firm.
– Konieczne jest też utworzenie jak najszybciej ciała, które będzie koordynować zmiany w przepisach dotyczących budownictwa. Dlatego postulujemy powołanie międzyresortowego komitetu do spraw zrównoważonego budownictwa przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – mówi Henryk Kwapisz.
Jak wskazuje, w tej chwili tematy dotyczące budownictwa i mieszkalnictwa są rozproszone, zajmuje się nimi kilka ministerstw i innych podmiotów publicznych. To utrudnia wdrażanie efektywnych programów i polityk. Brak koordynacji na poziomie rządowym był odczuwalny zwłaszcza w obszarze poprawy efektywności energetycznej i termomodernizacji budynków, programów inwestycyjnych w tym zakresie oraz uwzględniania tego obszaru w całościowej polityce energetycznej i klimatycznej państwa.
– Powinno zostać powołane jedno ciało, które będzie koordynować te tematy, aby móc wdrażać konieczne zmiany jak najszybciej z korzyścią dla naszej gospodarki i obywateli – ocenia ekspert Stowarzyszenia MIWO. – Dzięki powołaniu komitetu, który koordynowałby zmiany w przepisach, dość szybko uda nam się osiągnąć dwa cele. Po pierwsze, będziemy respektować przepisy wdrażane na poziomie Unii Europejskiej, dotyczące neutralności klimatycznej, zrównoważonych budynków, ich śladu węglowego i oddziaływania na środowisko. Po drugie, dzięki tym zmianom spowodujemy, że my, Polacy, będziemy po prostu czuć się lepiej, ponieważ te przepisy sprzyjają naszemu zdrowiu i bezpieczeństwu.
Czytaj także
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-11-29: PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-10-24: Dekarbonizacja coraz ważniejsza w strategiach polskich firm. Branże energochłonne liderem takich inwestycji
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-09-20: Stypendia socjalne i zapomogi dla studentów dotkniętych powodzią. MNiSW apeluje do uczelni o priorytetowe rozpatrywanie wniosków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.