Newsy

Enea będzie miała fundusze na inwestycje zaplanowane do 2020 roku

2012-06-22  |  06:45
Mówi:Maciej Owczarek
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Enea S.A.
  • MP4

    Enea założyła w strategii do 2020 roku między innymi zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii. Dzięki Programowi Emisji Obligacji o wartości 4 mld zł, przy współpracy z 5 dużymi bankami, spółka chce pozyskać środki przede wszystkim na budowę bloku węglowego w Elektrowni Kozienice. Potrzeby na następne 8 lat Enea szacuje na 18 mld zł.

    Projekt pozyskiwania funduszy trwał ponad dziewięć miesięcy. W czwartek Enea podpisała Umowę programową w sprawie Programu Emisji Obligacji z 5 dużymi bankami: PKO BP, Pekao SA, Bank Handlowy, Nordea Bank Polska i Bank Zachodnim WBK.

    Zarówno przedstawiciele spółki, jak i współpracujących banków podkreślają, że warunki finansowania są wyjątkowe w skali kraju. 

     – Projekt jest dla nas bardzo elastyczny. Daje nam możliwość korzystania i uruchamiania kolejnych transzy obligacji wtedy, kiedy mamy taką potrzebę – podkreśla Maciej Owczarek, prezes Enea.

     – Jest to dla spółki i dla banków elastyczna forma finansowania: emitowane papiery będą standardowe, czyli będą mogły podlegać swobodnemu obrotowi na rynku, a równocześnie ich zapadalność będzie różna, dopasowana ściśle do przypływów finansowych spółki – wyjaśnia Ilona Wołyniec, dyrektor departamentu finansowania projektów inwestycyjnych w PKO BP, który został agentem emisji.

    Program Emisji Obligacji został przewidziany na 10 lat, do 15 czerwca 2022 roku, jednak środki będą dostępne przez 4 lata, do końca 2017 roku. Obsługa zadłużenia ma być dokonywana z generowanych w przyszłości zysków.

     – Banki dały gwarancje uplasowania emisji, czyli jeżeli nie znajdą się inwestorzy na rynku, to banki się zadeklarowały, że te obligacje nabędą bezpośrednio na swoje książki, a potem z tych książek będą je sprzedawać – mówi Ilona Wołyniec. – Spółka dostaje prefinansowanie ze strony banków środków pozyskanych w ramach emisji obligacji, które następnie przeznacza na realizację projektu inwestycyjnego. W całym okresie banki będą miały kontrolę nad wydatkowaniem środków i przebiegiem procesu inwestycyjnego.

    Władze spółki zapewniają, że to dopiero pierwszy krok. Program o wartości 4 mld zł zostanie w najbliższych miesiącach uzupełniony o kolejne 2 mld zł dofinansowania z banków multilateralnych (Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Nordyckiego Banku Inwestycyjnego).

    Jak zapewniają przedstawiciele Enea, te dwa instrumenty pokryją wszystkie potrzeby inwestycyjne spółki na następne 10 lat. Jednak finansowanie zewnętrzne to tylko część potrzebnych na inwestycje środków.

     – Niezależnie od tego mamy środki własne pochodzące z IPO oraz przyszłe przychody pochodzące z prowadzenia działalności, czyli EBITDA zysk operacyjny – wymienia Maciej Owczarek. - Z tych trzech elementów wyszło, że 4 mld zł to jest kwota, którą powinniśmy przeznaczyć. Ona jeszcze jest dzielona na poszczególne lata, co wynika z pewnych ograniczeń części organizacji finansujących.

    Jak podkreśla prezes spółki to komercyjne finansowanie będzie przeznaczone głównie na inwestycję w Kozienicach. Wybudowanie bloku energetycznego opalanego węglem, o mocy 1000 MW, to koszt ponad 5 mld zł.

    Pozostałe środki z emisji obligacji zostaną przeznaczone na inwestycje w inne źródła wytwórcze, przede wszystkim w źródła odnawialne, które znalazły się w strategii do 2020 roku. 

     – Trudno jest w tej chwili mówić o konkretnych projektach. My zakładamy pewien poziom mocy, którą mamy zamiar pozyskać z rynku z odnawialnych źródeł energii. I w ten sposób traktujemy ten projekt finansowania – wyjaśnia Maciej Owczarek.

    Finansowanie z banków multilateralnych, zgodnie z ich polityką, może zostać przeznaczone wyłącznie na inwestycje w dystrybucję.

    Pod koniec maja Enea wybrała wykonawcę inwestycji w Kozienicach. Przetarg wygrało konsorcjum Hitachi i Polimex Mostostal. Budowa bloku węglowego ma się zakończyć do 2017 roku. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii

    – W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.

    Finanse

    Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach

    Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.

    Transport

    Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów

    W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.