Newsy

G. Wiśniewski (IEO): Rząd preferuje energetyką jądrową kosztem zielonej

2012-10-25  |  06:00
Mówi:Grzegorz Wiśniewski
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Instytut Energetyki Odnawialnej, Związek Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej
  • MP4

     – Energetyka jądrowa wspierana przez rząd i Sejm, doczekała się regulacji, które zostały przyjęte poza szerszą dyskusją społeczną w szybkim tempie – zwraca uwagę Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. To, w jego ocenie, blokuje rozwój odnawianych źródeł energii, które nie mogą liczyć na takie polityczne wsparcie, jak projekt budowy elektrowni atomowej.

     – Jest rzeczą dziwną, że energetyka jądrowa, która będzie miała w zużyciu energii zerowy udział w 2020 roku i 03 proc. w 2030 roku, ma już swoje ustawy, a energetyka związana z odnawialnymi źródłami energii, które mają mieć odpowiednio minimum 15 proc. (teraz mają 10 proc.) i pewnie 20–30 proc., nie mogą doczekać się regulacji. Są to niewybaczalne i naganne zaniechania – krytykuje energetyczną politykę rządu w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Grzegorz Wiśniewski.  

    Dodaje, że mimo iż wybudowanie elektrowni jądrowej nie jest wymogiem Unii Europejskiej, ani nie jest przyszłościowym źródłem energii, to rząd przywiązuje do niej większą wagę niż do energetyki odnawialnej, która jest traktowana „po macoszemu”.

     – Energetyka odnawialna stała się ofiarą koncepcji, niepopartej realiami, ekonomiką, ani głębszą analizą koncepcji wprowadzenia energetyki jądrowej do Polski. I to jest grzech pierworodny braku wyważenia potencjałów i przyszłych kosztów tych dwóch opcji energetycznych – uważa ekspert.

    Zdaniem prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej, energetyka odnawialna traci najbardziej na poziomie operacyjnym.

     – Te dwie technologie wymagają wsparcia politycznego i przyjaznego stosunku centrum decyzyjnego państwa i mieszkańców tego kraju. Atomowy projekt to wsparcie uzyskał ze strony decydentów politycznych – podkreśla Grzegorz Wiśniewski.

    Przyczyny w braku wystarczającego wsparcia dla odnawialnych źródeł energii, upatruje również w tym, że zbyt wcześnie wyłączono je spod gestii Ministerstwa Środowiska.

     – Do 2005 roku ten resort odpowiadał za energetykę odnawialną i w momencie, gdy OZE trafiło do Ministerstwa Gospodarki, zostało zdominowane przez interesy korporacyjne – uważa Grzegorz Wiśniewski. – Jako jedyny kraj, który nie ma energetyki jądrowej, zdecydowaliśmy się ją wprowadzić w trybie ekspresowym. Nie wierzę w skuteczność tej polityki i budowę elektrowni jądrowej z przyczyn tylko i wyłącznie ekonomicznych.

    Także branża gazowa, której udział w zużyciu energii wynosi teraz 13 proc., a za 8 lat ma być porównywalny do udziału OZE (w kolejnych latach ma być niższy w stosunku do zielonych źródeł) ma być przeszkodą dla zielonej energetyki. Dlatego Instytut Energetyki Odnawialnej i środowiska związane z tym sektorem od miesięcy postulują za wyłączeniem ustawy o OZE z tzw. trójpaku energetycznego (czyli również projektu Prawa energetycznego i gazowego). Argumentują, że jest ona gotowa od lipca, a pozostałe, nad którymi jeszcze trwają prace, wstrzymują jej legislację.

    Jednak rząd zapowiadał, że nie ma potrzeby oddzielnego procedowania ustawy o odnawialnych źródłach energii, ponieważ w połowie października wszystkie trzy miały trafić do parlamentu. Po raz kolejny ten termin został przekroczony.

    Prace nad trójpakiem przedłużają się i, zdaniem ekspertów, szanse, że nowe regulacje wejdą w życie od przyszłego roku, są niemal zerowe. W związku z tym posłowie po raz drugi próbują przeprowadzić nowelizację Prawa energetycznego przez Sejm.

     – Projekt został złożony już do laski marszałkowskiej i prawdopodobnie jego procedowanie rozpocznie się jeszcze w tym tygodniu – zapowiada Andrzej Czerwiński, poseł PO, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki.

    Proponowane w nim zmiany dotyczą jednak głównie sektora gazowego – wysokości obliga giełdowego, oraz zrównania szans przedsiębiorstw energooszczędnych. Zdaniem posła regulacje związane z OZE nie są priorytetowe.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em

    Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

    Problemy społeczne

    Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki

    Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie,  a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.

    Ochrona środowiska

    Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy

    Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.