Newsy

Resort gospodarki przedstawi dziś nowy mechanizm wsparcia dla zielonej energii

2013-09-17  |  06:45
Mówi:Michał Ćwil
Firma:Polska Izba Gospodarcza Energii Odnawialnej
  • MP4
  • Ministerstwo Gospodarki przygotowało kolejną wersję przepisów dotyczących dofinansowania energii z odnawialnych źródeł. Inwestujący w zieloną energetykę czekają na nowe regulacje od kilku lat, wstrzymując realizację projektów. Aby nowy mechanizm spełnił swoją rolę, powinien dotować tworzenie nowych mocy wytwórczych i gwarantować stabilność cen na co najmniej 10 lat mówią producenci.

     – Wszyscy inwestorzy będą spoglądali na proponowane mechanizmy wspomagania wytwórczych energii ze źródeł odnawialnych i procedury realizacji tych inwestycji, ich przygotowania – zezwoleń, decyzji lokalizacyjnych czy planowania przestrzennego – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Michał Ćwil z Polskiej Izby Gospodarczej Energii Odnawialnej.

    To kolejna wersja projektu ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Pierwsza została zaprezentowana przez resort gospodarki w grudniu 2011 roku. Od tego czasu rynek czeka na nowe regulacje, wstrzymując się z inwestycjami.

     – Mamy do czynienia z załamaniem się rynku inwestycyjnego, banki zaprzestały finansowania. Uzyskane pozwolenia na budowę czy na przyłączanie do sieci tracą ważność. Część inwestorów już wycofała się z tego rynku. Na początku roku mieliśmy do czynienia z przejęciami kilku farm wiatrowych przez koncerny zarządzane przez Skarb Państwa po wycofaniu się zagranicznych firm. Jeżeli dłużej będzie utrzymana stagnacja w rozwoju rynku, czekają nas kolejne przejęcia projektów i być może nawet bankructwa – przestrzega Michał Ćwil.

    Dlatego, jak podkreśla, Ministerstwo Gospodarki powinno tę sytuację ustabilizować, przedstawiając przejrzysty pomysł regulacji. Nowy system wsparcia, w ocenie Michała Ćwila, powinien zapewnić przewidywalność wysokości wsparcia nie tylko dla rozpoczętych już inwestycji, ale i dla nowych i to w perspektywie 10-15 lat. Dobrym rozwiązaniem miałby być system cen gwarantowanych (feed-in tariff) działający np. w Niemczech.

     – Powinien on też uwzględniać dodatkowe korzyści, jakie są generowane przez niektóre źródła. Ministerstwo Gospodarki nie brało dotychczas pod uwagę powstawania dodatkowych benefitów przy okazji wytwarzania zielonej energii: w przypadku małej energetyki wodnej to retencja wody, w przypadku biogazowni – utylizacja odpadów czy stworzenie nowego rynku zbytu dla produkcji lub odpadów z produkcji rolnej – wymienia Michał Ćwil.

    Wskazuje na jeszcze jeden element, który powinien zostać uwzględniony w nowym systemie wsparcia.

     – Powinien przekładać się na nowe moce wytwórcze, bo dzisiaj funkcjonuje system wsparcia, który nie jest stabilny, a dotuje głównie spółki Skarbu Państwa, które rozwijają technologie, nie dające nowych mocy wytwórczych. Mam na myśli starą, dużą, wysłużoną energetykę wodną, a także instalacje, w których spalana jest biomasa z węglem. Wspierając tego typu technologie żadnych nowych mocy wytwórczych nie pozyskujemy i dobrze stworzyć taki system, który pozwoli w przyszłych dekadach również rozwijać źródła odnawialne, a nie tylko tak, żebyśmy osiągnęli w 2020 roku cele określone przez UE w dyrektywie – uważa Michał Ćwil.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł

    Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek

    Polityka

    Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

    – ​Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro.  Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.

    Handel

    Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

    Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.