Newsy

Rząd przyjął plan oszczędzania energii

2012-04-18  |  06:25
Mówi:Prof. Tadeusz Skoczkowski
Firma:Instytut Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej
  • MP4

    "Drugi Krajowy Plan Działań dotyczący efektywności energetycznej dla Polski" ma przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności przemysłu i bezpieczeństwa energetycznego oraz ochrony klimatu. - Podobnie jak wiele przepisów mówiących o oszczędności energii i ten plan nie będzie realizowany - uważa prof. Tadeusz Skoczkowski z Instytutu Techniki Cieplnej Politechniki Warszawskiej.

    Zdaniem prof. Skoczkowskiego energetyka i tym razem przegra z polityką.

     - Zagadnienia związane z efektywnością energetyczną nie spotykają się z poparciem politycznym, np. ze strony ministra finansów, dla którego każda zaoszczędzona jednostka energii to mniejszy wpływ do budżetu z uwagi na mniejszą akcyzę. Taka polityka jest krótkowzroczna i nie ma nic wspólnego z nowoczesną polityką zrównoważonego rozwoju. A taką musimy prowadzić, jeśli mamy ambicje bycia krajem rozwiniętym - mówi prof. Tadeusz Skoczkowski.

    Drugą wersję planu Polska powinna była przekazać Komisji Europejskiej już w 2011 roku, jednak Rada Ministrów przyjęła ją dopiero wczoraj. Dokument został przygotowany w związku z obowiązkiem przekazywania KE sprawozdań na podstawie dyrektywy 2006/32/WE w sprawie efektywności końcowego wykorzystania energii i usług energetycznych.

     - To drogowskaz, w jaki sposób powinniśmy oszczędzać energię. Wskazuje, jakie działania muszą zostać w Polsce podjęte, aby osiągnąć cel referencyjny - a więc wyznaczony przez KE, który niestety, nie jest
    obligatoryjny. Kraje członkowskie mogą więc go bezkarnie nie realizować
    - wyjaśnia prof. Tadeusz Skoczkowski.

    Ten cel to uzyskanie do 2016 r. oszczędności energii finalnej na poziomie minimum 9 proc. średniego krajowego zużycia tej energii w ciągu roku (tj. 53452 GWh oszczędności energii do 2016 r.).

    Głównym narzędziem, mającym pomóc w realizacji tego celu, jest ustawa o efektywności energetycznej, która weszła w życie w ubiegłym roku. Wprowadza ona tzw. białe certyfikaty. Jest to mechanizm rynkowy wspierający inwestycje w przedsięwzięcia energooszczędne, takie jak np.: modernizacja budynków, lokalnych sieci ciepłowniczych i źródeł ciepła, urządzeń przeznaczonych do użytku domowego, izolacja instalacji przemysłowych oraz odzysk energii w procesach przemysłowych.

    Ekspert sceptycznie ocenia możliwości rządu w realizacji tego zadania. 

     - System białych certyfikatów jest w powijakach. Nie udało nam się do tej pory stworzyć, ani struktury organizacyjnej, która byłaby zdolna do osiągnięcia tego planu, ani nie przewidzieliśmy środków w budżecie państwa pozwalających na jego wykonanie - wymienia prof. Tadeusz Skoczkowski.

    A przedsięwzięcia związane z efektywnością energetyczną wymagają inwestycji. Profesor podkreśla, że w Polsce brakuje również wiedzy oraz wyspecjalizowanych instytucji, które mogłyby realizować taki plan.

     - Brakuje firm, które będą świadczyły usługi energetyczne polegające na oszczędzaniu energii. Nie mamy nawet skutecznego krajowego systemu weryfikacji oszczędności energii. I wciąż za mało pieniędzy przeznaczamy na inwestycje w obszarze małych i średnich przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych - dodaje.

    Czytaj także

    Transmisje online

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Przemysł

    Brak krajowej polityki kosmicznej blokuje możliwości współpracy międzynarodowej. Wspólne projekty mogłyby być katalizatorem rozwoju sektora

    Sektor kosmiczny jest jednym z najbardziej innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie obszarów w gospodarce. Zapotrzebowanie na kosmiczne technologie napędzają niestabilność gospodarczo-polityczna oraz kryzys klimatyczny. Rozwój polskiego sektora kosmicznego mocno przyspieszył po przystąpieniu Polski do ESA, jednak brak przyjętej polityki kosmicznej sprawia, że nie wykorzystujemy do końca związanego z tym potencjału. Brak jasnych przepisów utrudnia też współpracę bilateralną z innymi krajami.

    Problemy społeczne

    Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy

    40 proc. Polaków planujących w najbliższych latach przeprowadzkę wybrałoby Wrocław – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. Stolica Dolnego Śląska jest postrzegana jako miejsce, w którym można znaleźć dobrą pracę i mieszkanie, a komunikacja miejska działa w satysfakcjonujący sposób. Miasto jest również doceniane za walory turystyczne i chętnie odwiedzane przez podróżujących. Postrzeganie miasta przez mieszkańców i pracowników przekłada się również na potencjał inwestycyjny i zainteresowanie biznesu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.