Newsy

Krajowy rynek diagnostyki laboratoryjnej będzie rósł o ok. 8 proc. rocznie. Polskie firmy umacniają swoją pozycję za granicą

2017-02-21  |  06:40

Wartość rynku diagnostyki laboratoryjnej wynosi ponad 1,4 mld zł. W kolejnych latach oczekiwany jest dynamiczny wzrost, o ok. 8 proc. rocznie – prognozuje firm PMR. Dla polskich firm szczególnie atrakcyjny jest segment mikrobiologii – ze względu na wymóg przeprowadzania testów mikrobiologicznych przez przemysł.

Wartość polskiego rynku diagnostyki in vitro (diagnostyki laboratoryjnej) firma PMR szacuje na około 1,4 mld zł. W kolejnych latach ma rosnąć o ok. 8 proc. rocznie, by w 2021 roku sięgnąć 2,2 mld zł. Czynnikiem, który napędza ten rynek, jest wzrost znaczenia działań prewencyjnych oraz wczesnego wykrywania chorób. W ostatnich latach dynamicznie rośnie zwłaszcza segment mikrobiologii przemysłowej dedykowanej farmacji, rynkowi spożywczemu i kosmetycznemu oraz badaniom wody. Jego wartość wzrasta średnio o kilkanaście procent rocznie.

– Na tym rynku mikrobiologia stanowi niewiele ponad 5 proc., natomiast ten segment – zwłaszcza po stronie przemysłu – rośnie bardzo szybko. Polskie prawo w ostatnich latach było harmonizowane z prawem europejskim, co wymusiło na krajowych producentach stosowanie znacznie większej liczby testów mikrobiologicznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Urban, prezes zarządu BioMaximy.

Notowana na NewConnect spółka z sektora life sciences jest jednym z dwóch na polskim rynku producentów odczynników do diagnostyki in vitro. W połowie ubiegłego roku BioMaxima przejęła Biocorp Polska, który specjalizuje się właśnie w mikrobiologii przemysłowej. Po połączeniu obu spółek udział mikrobiologii w przychodach BioMaximy ma wzrosnąć o połowę, do 40 proc., a firma umocni swoją pozycję w szybko rosnącym segmencie mikrobiologii przemysłowej.

– Widzimy dalsze możliwości rozwoju w tym segmencie zarówno w Polsce, jak i na rynkach eksportowych – mówi Łukasz Urban.

Umożliwi jej to konkurowanie z większymi podmiotami na rynku diagnostyki in vitro.

– Na rynku diagnostyki in vitro mamy do czynienia z dużymi, silnie skonsolidowanymi dostawcami, takimi jak Roche, Abbott czy Siemens, podczas gdy rynek mikrobiologii to zwykle mniejsze i bardziej wyspecjalizowane firmy. Ponieważ rynek ma taką specyfikę, jesteśmy w stanie wygenerować w mikrobiologii większe marże i jako lokalny producent możemy być bardziej konkurencyjni w porównaniu z dużymi koncernami – mówi prezes zarządu BioMaximy.

Dzięki połączeniu z Biocorpem spółka umocni również swoją pozycję eksportową. Na wszystkich rynkach zagranicznych, na których operuje, BioMaxima będzie mogła zaoferować teraz zarówno produkty z segmentu mikrobiologii klinicznej, jak i mikrobiologii przemysłowej. Obecnie spółka zaopatruje w nie 2 tys. laboratoriów w Polsce oraz zagranicznych kontrahentów na 60 rynkach zagranicznych, m.in.: na Litwie, Łotwie, w Rumunii i we Francji.

– Biocorp wniósł duży udział w rynku ukraińskim, Czech, Słowacji, Danii i Szwecji. Natomiast BioMaxima z dotychczasową ofertą jest obecna niemal na 50 rynkach zagranicznych, między innymi w Azji. W ostatnim czasie wzrost zanotowaliśmy w szczególności na rynkach bliskowschodnich. Kraje takie jak Indonezja, Filipiny czy Indie to nasze rosnące rynki eksportowe. Rozwijamy się nie tylko w Europie, lecz także globalnie – podkreśla Łukasz Urban.

Umacnianiu pozycji BioMaximy na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej ma się przysłużyć się również zakup dwóch spółek w Rumunii: Qias Roco i Istar, który firma sfinalizowała w tym roku. Strategia BioMaximy zakłada prowadzenie działań, które służą konsolidacji rynku biotechnologicznego.

Według zapowiedzi spółki, w tym roku zamierza ona przeznaczyć 5 mln zł na inwestycje, w tym centrum badawczo-rozwojowe, które powstaje w Lublinie. Dzięki ostatnim przejęciom BioMaxima spodziewa się również w tym roku wzrostu przychodów wynikającego z rozszerzenia wachlarza usług i bazy klientów.

W 2016 roku BioMaxima wypracowała ponad 28 mln zł przychodów ze sprzedaży wobec 23 mln zł przed rokiem. Eksport wzrósł niemal o 25 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.