Newsy

Liczba badań klinicznych prowadzonych w Polsce maleje. Wciąż jesteśmy w tyle za krajami regionu

2016-03-30  |  06:35

Potencjał rynku badań klinicznych nie jest wykorzystywany. Liczba badań w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest blisko dwukrotnie niższa niż w innych krajach naszego regionu. Sytuacja może się poprawić, bo trwają prace nad zmianą przepisów prawnych. W 2014 roku wartość rynku badań klinicznych wyniosła 950 mln zł. To wzrost o 15 proc. wobec względem okresu przed 2009 roku, ale teraz ich liczba maleje.

W ostatnich 5 latach liczba badań klinicznych spadła prawie o 20 proc. [z 469 w 2009 roku do 396 w 2014 roku – red.], więc to jest jednak trend niepokojący. Aby liczba badań nowo rejestrowanych zrosła dwu-, a nawet trzykrotnie, trzeba doprecyzować przepisy. One muszą być bardziej klarowne – mówi agencji Newseria Biznes Paweł Sztwiertnia, dyrektor generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.

Wyniki raportu „Badania kliniczne w Polsce” przygotowanego przez PwC na zlecenie Infarmy, GCP i Polcro jednoznacznie pokazują, że Polska ma duży potencjał rozwoju tego rynku. W naszym kraju liczba takich badań w przeliczeniu na mieszkańca jest prawie dwukrotnie niższa niż w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W 2014 r. na milion mieszkańców wykonano ich zaledwie 10,4. Tymczasem w Czechach było to 24,5, na Węgrzech – 22,5, a w Bułgarii – 15,2.

Procedura biurokratyczna, która u nas trwa zbyt długo, powoduje, że firmy decydują się na badania w innych krajach, gdzie można je rozpocząć szybciej. W tym przypadku czas jest bardzo istotny. Od momentu zarejestrowania cząsteczki biegnie ochrona patentowa. Zatem Im szybciej lek zostanie dopuszczony do obrotu, przejdzie badania kliniczne i trafi na rynek, tym jest większa szansa, że koszty zostaną odzyskane i reinwestowane – wyjaśnia Paweł Sztwiertnia.

Pojawiła się szansa na poprawę sytuacji. W 2017 r. ma wejść w życie nowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE (nr 536/2014), które ma uprościć procedury uzyskiwania pozwolenia na prowadzenie badań klinicznych. Umożliwi też przesyłanie dokumentacji za pośrednictwem portalu elektronicznego UE. W rezultacie skróci to czas niezbędny do rozpoczęcia badania i obniży jego koszty.

Rozporządzenie obowiązuje wprost, natomiast polskie prawo musi zostać dostosowane do tego dokumentu. To jest dobry sygnał, że minister zdrowia zwraca się do organizacji branżowych, partnerów społecznych z propozycją współpracy w celu przygotowania odpowiedniego aktu prawnego. Będzie to pewnie ustawa o badaniach klinicznych, która nawet pójdzie dalej niż dostosowanie prawa z tego rozporządzenia PE i RUE – mówi Paweł Sztwiertnia

Od kształtu nowych przepisów będzie uzależnione tempo rozwoju tego rynku. Jak podkreśla prezes Infarmy, realizacja badań klinicznych przynosi realne korzyści pacjentom, lekarzom oraz gospodarce. Pacjenci otrzymują dostęp do nowoczesnych leków, najlepszych terapii i najwyższego standardu opieki. Lekarze z kolei, biorąc udział w badaniach, mają możliwość pogłębienia wiedzy i doświadczenia zawodowego. Zyskuje też samo państwo. Inwestycje firm farmaceutycznych w realizację badań klinicznych w Polsce przyczyniają się bowiem nie tylko do wymiernych oszczędności w budżecie NFZ, lecz także do wzrostu przychodów państwa z tytułu rozmaitych podatków, takich jak CIT, PIT i VAT.

Muszę przyznać, że jest duża otwartość ministra zdrowia. Istnieje więc realna szansa na to, że powstanie naprawdę porządne, sensowne prawo dotyczące badań klinicznych, które będzie też jednocześnie zachętą do lokowania tych badań w Polsce – przyznaje Paweł Sztwiertnia.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.