Newsy

Warszawski Szpital przy Banacha działa planowo. Zabiegi nie są odwoływane, liczba pracowników wzrosła

2019-10-23  |  06:20

Według medialnych doniesień z powodu braku środków i personelu oraz problemów finansowych największy w Polsce Centralny Szpital Kliniczny przy ul. Banacha był zmuszony wstrzymać pracę dziewięciu sal operacyjnych i przekładać planowane zabiegi. Placówka odpowiada jednak, że od początku tego roku zrealizowała 107 proc. ryczałtu NFZ, wszystkie zabiegi odbywają się planowo, a informacje o odpływie kadr są nieprawdziwe – od stycznia w szpitalu przybyło 3 lekarzy i 70 rezydentów, a liczba anestezjologów pozostała bez zmian. 

– Ministerstwo Zdrowia ze względu na wagę szpitala przy ul. Banacha dla całego systemu ochrony zdrowia na bieżąco monitoruje sytuację. Liczba hospitalizacji w tym szpitalu utrzymuje się na stałym poziomie, nie ma tutaj żadnego ograniczenia dostępu do świadczeń dla pacjentów. To, co jest najważniejsze w systemie ochrony zdrowia, czyli zabezpieczenie dobra pacjenta, jest jak najbardziej realizowane – podkreśla Janusz Cieszyński, wiceminister zdrowia.

Centralny Szpital Kliniczny przy ul. Banacha jest zarządzany przez Warszawski Uniwersytet Medyczny. Stołeczna placówka to jedna z największych i najbardziej wyspecjalizowanych w kraju. W szpitalu działa 18 klinik i 20 poradni specjalistycznych. W ubiegłym roku na Banacha hospitalizowano blisko 35 tys. pacjentów z całej Polski (według prognoz – w bieżącym ich liczba ma już przekroczyć 36 tys.). Placówka, który dysponuje liczącym 23 sale blokiem operacyjnym, rocznie wykonuje też ok. 11 tys. operacji i zatrudnia ok. 600 lekarzy.

Według medialnych doniesień z powodu braku personelu – głównie anestezjologów, pielęgniarek i instrumentariuszek – oraz braku środków i problemów finansowych szpital był zmuszony wstrzymać pracę dziewięciu sal operacyjnych i przekładać w czasie planowane zabiegi. Jeden z głównych problemów ma stanowić ryczałt, czyli kwota, jaką NFZ przeznacza na funkcjonowanie placówki. Na podstawie kwoty ryczałtu szpital prognozuje, jaką liczbę operacji może przeprowadzić bez dopłacania do nich i dalszego zadłużania się. Jeśli przekroczy kwotę ryczałtową, nie otrzyma zwrotu z NFZ.

W oficjalnym komunikacie placówka poinformowała jednak, że „zabiegi wymagające trybu pilnego, ostrego, w stanach zagrożenia życia zawsze były, są i będą wykonywane bez względu na wysokość ryczałtu”. Natomiast planowane zabiegi są wykonywane według kolejki oczekujących, ale nie jest to sytuacja wyjątkowa dla tego szpitala, ale normalna zarówno w polskim, jak i w innych systemach opieki zdrowotnej.

– Liczba hospitalizacji w szpitalu na Banacha utrzymuje się na tym samym poziomie, co w zeszłym roku. Patrząc z perspektywy zabezpieczenia potrzeb zdrowotnych Polaków – w szczególności mieszkańców Mazowsza i Warszawy – nie odnotowaliśmy w tym zakresie jakichkolwiek problemów – podkreśla wiceminister Janusz Cieszyński.

Jak poinformowała placówka, dziewięć sal operacyjnych nie jest wykorzystywanych na stałe, ponieważ na pozostałych szpital i tak wykonuje więcej ryczałtu, niż płaci mu Narodowy Fundusz Zdrowia. Od początku roku do września CSK Banacha wykonał 107 proc. ryczałtu przyznanego przez NFZ.

– Ministerstwo Zdrowia jest w kontakcie ze szpitalem, natomiast celem resortu nie jest liczenie, ile w danym momencie działa sal operacyjnych. Mamy doprowadzić do tego, aby wszystkie zabiegi zgłoszone przez podmiot, za które zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia, były realizowane. Tutaj organizacja leży w gestii dyrektora szpitala. Warszawski Uniwersytet Medyczny jest bardzo dużym podmiotem, dlatego jego sytuacja przekłada się na cały system. Natomiast nie stosujemy w tym przypadku żadnych specjalnych zasad i dbamy o to, żeby odbywały się wszystkie zabiegi, które muszą być zrealizowane – mówi wiceminister Janusz Cieszyński.

Jak podkreśla, pacjenci szukający informacji o możliwym, najbliższym terminie wykonania danego zabiegu mogą dzwonić na bezpłatną infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia pod numer 800 190 590. Tam mogą uzyskać informację gdzie dany zabieg zostanie zrealizowany najszybciej.

Jak podały władze Centralnego szpitala Klinicznego przy ul. Banacha, nieprawdziwe są także medialne doniesienia o „dramatycznym odpływie pracowników”, lekarzy i rezydentów z placówki. Według oficjalnych statystyk, od stycznia do września tego roku w szpitalu przybyło trzech lekarzy i 70 rezydentów (których jest obecnie 245), liczba anestezjologów pozostała bez zmian. Placówka ma tylko o jedną pielęgniarkę mniej (łącznie pracuje ich blisko 1 tys.).

– W internecie każdy może dzisiaj znaleźć wpisy organizacji związkowych, które funkcjonują w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i wskazują, że trwa tam obecnie dzika konsolidacja szpitali uniwersyteckich. Oczywiście wiemy, że to jest trudny proces i każda restrukturyzacja wymaga porozumienia z partnerami społecznymi. Natomiast chciałbym zachęcić władze WUM do tego, aby ten dialog podjęły naprawdę na pełną skalę i doprowadziły do tego, aby niepokoje pracownicze nie obniżały atrakcyjności WUM jako potencjalnego pracodawcy – mówi wiceminister Janusz Cieszyński.

Jak podkreśla, także resort zdrowia podejmuje działania, które mają zwiększyć atrakcyjność zawodów medycznych i zwiększyć liczbę kadr.

– Wprowadziliśmy program zwiększania liczby miejsc na studiach medycznych o 50 proc., uatrakcyjniliśmy także wynagrodzenia, co pozwoliło na powstrzymanie exodusu kadrowego, który trwał za rządów naszych poprzedników. Dzięki temu mamy dzisiaj w Polsce o 10 tys. lekarzy i 17 tys. pielęgniarek więcej niż na początku kadencji. To początek, bo efekty będą widoczne nie tylko dziś, lecz także w latach kolejnych – mówi wiceminister Janusz Cieszyński.

Zadłużenie szpitali i niedobór środków finansowych to problem nie tylko dla CSK Banacha. Dotyczy ok. 500 placówek, których łączne zobowiązania przekraczały na koniec 2018 roku 13 mld zł. Według danych przytaczanych przez Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie, „uzdrowienie” polskiego systemu ochrony zdrowia wymaga łącznie ok. 30 mld zł zastrzyku finansowego na przeprowadzenie zmian organizacyjnych czy spłatę długów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna

Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę. 

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.

Problemy społeczne

Docenianie przez szefa jest równie ważne dla pracowników, co atrakcyjne wynagrodzenie i obowiązki. Kluczową rolę odgrywa komunikacja między liderem a zespołem

Niemal co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa, nawet mimo zadowolenia z firmy i zarobków – wynika z badania „Lider w oczach pracowników” zrealizowanego dla Pluxee. – Liderzy pełnią kluczową rolę w budowaniu zespołu – są też coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja i cel, do którego można angażować ludzi – ocenia Monika Reszko, psycholożka biznesu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.