Mówi: | Łukasz Komuda |
Funkcja: | ekspert rynku pracy |
Firma: | Fundacja Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych |
Ł. Komuda: Zasiłek dla bezrobotnych powinien wynosić 1400 zł. To byłby pakiet ratunkowy dla konsumpcji
Aktualizacja 12:43
Szacuje się, że w wyniku pandemii koronawirusa bezrobocie może dotknąć 2–3 mln osób. Bez wsparcia osłonowego stopa bezrobocia rejestrowanego może wzrosnąć z 5,5 proc. w lutym 2020 roku do 10 proc. na koniec roku. W tarczy antykryzysowej brakuje tymczasem rozwiązań dla osób, które straciły pracę. – Dlatego postuluję wprowadzenie zasiłku dla wszystkich bezrobotnych – bez wyjątków – w wysokości 1400 zł netto – mówi Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.
W marcu 2020 roku stopa bezrobocia rejestrowanego wynosiła 5,4 proc. Jak podaje GUS, dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw spadła w tym miesiącu do 0,3 proc. r/r (najniższego poziomu od lutego 2014 roku). W ciągu miesiąca zatrudnienie zmniejszyło się o 34,2 tys. osób. Jak ocenia Konfederacja Lewiatan, bez odpowiedniego wsparcia wskaźnik bezrobocia w Polsce może sięgnąć nawet 10 proc.
– Tarcza antykryzysowa nie wprowadziła dla bezrobotnych żadnych rozwiązań – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. – Mój postulat jest taki, żeby bardzo wzmocnić tę drugą nogę – popytową, która nie istnieje w tarczy antykryzysowej, czyli zapewnić transfery środków pieniężnych bezpośrednio do portfeli obywateli będących w największej potrzebie, czyli tych, którzy utracą pracę.
Takie osoby mogą zostać bez środków do życia, zwłaszcza że zasiłek dla bezrobotnych przysługuje przy spełnieniu kilku warunków. Może być wypłacany przez 6–12 miesięcy. Jeśli dana osoba przepracowała 5–20 lat, przez pierwsze trzy miesiące zasiłek wyniesie 847,80 zł brutto, a w kolejnych – 665,70 zł.
– W przypadku pracowników ze stażem nieprzekraczającym pięciu lat to jest ok. 603 zł do ręki przez pierwsze trzy miesiące, a następnie 468 zł w kolejnych miesiącach – przypomina Łukasz Komuda. – W powiatach, gdzie w czerwcu ubiegłego roku stopa bezrobocia nie przekraczała o ponad połowę krajowej stopy bezrobocia, taki zasiłek wypłaca się ledwie przez sześć miesięcy. W takiej sytuacji znajdują się bezrobotni z 2/3 powiatów, chociaż wiadomo z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, że statystycznie średnio w Polsce pracy szuka się ponad dziewięć miesięcy i to w czasach, kiedy sytuacja na rynku pracy była najlepsza w historii.
W sytuacji, w której bez pracy może znaleźć się kilka milionów Polaków, takie środki będą niewystarczające nie tylko dla konsumentów, ale i całej gospodarki, bo zdecydowanie spadnie konsumpcja wewnętrzna.
– Państwo w żaden sposób nie suplementuje dochodów utraconych przez pracowników, którzy stracą pracę, co podcina nam konsumpcję, która utrzymuje całą gospodarkę w ruchu. Konsumpcja krajowa gospodarstw domowych stanowi 60 proc. polskiego PKB – podkreśla ekspert FISE.
W związku z tym ekonomista na łamach portalu OKO.press postuluje wprowadzenie tzw. daniny solidarnościowej, czyli szeroko dostępnego zasiłku dla bezrobotnych w wysokości 1400 zł netto. Rząd zapowiedział, że analizuje sytuację i rozważa podwyższenie dotychczasowego świadczenia.
– Gdybyśmy wprowadzili od jutra zasiłek dla bezrobotnych w wysokości minimum socjalnego, który obejmowałby wszystkich zarejestrowanych bezrobotnych, mogliby zapewnić wszystkie swoje podstawowe ekonomiczne potrzeby i nie poddawać się wykluczeniu społecznemu – podkreśla Łukasz Komuda.
Dochód solidarnościowy miałby być zwolniony z podatku dochodowego, a składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne pokrywałby budżet państwa. Ekspert podkreśla, że kwota 1400 zł netto miałaby pozwolić na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a przy założeniu, że taki zasiłek otrzymałoby 3 mln osób przez rok, jego koszt szacuje się na ok. 60 mld zł.
– Ten zasiłek hamuje wyścig wynagrodzeń do dna. Pracownicy są zastraszeni, nie wiedzą, co będzie dalej, mają poczucie, że bardzo łatwo ich wymienić na tych, którzy pracę już stracili. Dlatego taki dochód, który byłby zapewniony ze strony państwa, sprawiłby, że nie da się tych wynagrodzeń obniżać w nieskończoność i zostanie zachowana realność wynagrodzenia minimalnego, które ciągle byłoby ok. 40 proc. wyższe niż proponowany przeze mnie dochód solidarnościowy – ocenia.
Czytaj także
- 2025-01-31: Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-28: Europoseł AfD: Elon Musk poprawił nasz wizerunek za granicą. Jego wsparcie nam pomaga
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
- 2025-01-20: Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
Wprowadzona przez Unię Europejską regulacja Markets in Crypto-Assets (MiCA) to pierwsza na świecie duża próba regulacyjna, która ma wprowadzić standaryzację i bezpieczeństwo do branży kryptowalut. Według założeń nowe przepisy mają uporządkować rynek i stanowić pierwszy krok do dogonienia Stanów Zjednoczonych. Nie brakuje jednak przeciwników takiej próby, którzy ostrzegają, że regulacje nie tylko nie spełnią swojej funkcji, ale mogą de facto zahamować rozwój kryptowalut w Europie.
Edukacja
Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
Na warszawskiej Pradze Północ otwarto właśnie pierwszą STEM Kindlotekę, czyli przestrzeń edukacyjną dla dzieci i młodzieży, która stawia na rozwój kompetencji w obszarze nauki, technologii, inżynierii i matematyki. To inicjatywa Amazon i stowarzyszenia Cyfrowy Dialog rozwijana od 2019 roku, w ramach której funkcjonuje ponad 100 takich placówek, a z prowadzonych w nich zajęć skorzystało już pół miliona dzieci. STEM uważane są za kompetencje przyszłości, a badania wskazują, że można je rozwijać już u najmłodszych uczniów.
Prawo
Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce uprościć prawną definicję mobbingu. Dodatkowo opracowywana nowelizacja przepisów ma nałożyć nowe obowiązki na pracodawców, których celem będzie określenie zasad przeciwdziałania mobbingowi i to na poziomie regulaminu pracy lub innych wewnętrznych regulacji. Dzięki któremu podwładni będą bardziej świadomi swoich praw i będą mogli lepiej reagować na przypadki ich łamania.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.