Newsy

Banki udzielają coraz więcej kredytów mieszkaniowych i na coraz wyższe kwoty. 2020 rok może być pod tym względem rekordowy

2020-01-30  |  06:30

W ubiegłym roku Polacy zaciągnęli kredyty mieszkaniowe na kwotę 65 mld zł. Rosnące ceny nieruchomości przełożyły się też na wzrost wartości branych kredytów – średnio o 10 proc. Biuro Informacji Kredytowej prognozuje dalszy wzrost w tym segmencie. W tym roku banki mogą udzielić już kredytów mieszkaniowych na ponad 70 mld zł oraz 75 mld zł kredytów konsumpcyjnych. Tak dobrą dynamiką nie może wykazać się jednak segment firm pożyczkowych.

– Ubiegły rok był dobry dla kredytów bankowych i umiarkowany, a nawet dość trudny, dla pożyczek pozabankowych. Polacy zaciągnęli 65 mld zł kredytów mieszkaniowych, czyli o prawie 15 proc. więcej r/r, i był to drugi najwyższy wynik w historii. Z kolei kredytów gotówkowych zaciągnęliśmy w sumie 72 mld zł, co stanowiło wzrost o 5 pkt. proc. w porównaniu do poprzedniego roku – mówi agencji Newseria Biznes Mariusz Cholewa, prezes Biura Informacji Kredytowej.

Według statystyk BIK ubiegły rok na rynku kredytów mieszkaniowych był okresem hossy, natomiast wskaźnik pokazujący relację zadłużenia z tego tytułu do PKB jest jednym z najniższych w Europie, co stwarza przestrzeń dla dalszych wzrostów. Głównymi czynnikami napędzającymi ten segment są rosnące dochody gospodarstw domowych, utrzymujące się niskie stopy procentowe i wzrost cen nieruchomości. Ten ostatni przekłada się na wzrost wartości i liczby udzielanych kredytów wysokokwotowych, które charakteryzują się wyższą szkodowością. Jednak jakość spłaty kredytów mieszkaniowych na koniec grudnia pozostawała na stabilnym poziomie (0,78 proc. niespłacanych w terminie).

– Dużą niepewność stwarza ryzyko spowolnienia gospodarczego, co może wpłynąć zarówno na popyt, jak i podaż kredytów mieszkaniowych, lecz także gotówkowych. Wzrost stóp procentowych może spowodować też większe obciążenie kredytobiorców ratami bieżącymi i mniejszą zdolność do refinansowania swojego długu. Uważamy jednak, że 2020 rok będzie nadal bardzo dobry dla rynku kredytów mieszkaniowych i sprzedaż może osiągnąć poziom 70 mld zł. Szacujemy, że to może być o około 10 pkt. proc. więcej niż w roku 2019, co może stanowić najlepszy wynik w historii – mówi Mariusz Cholewa.

Według statystyk BIK w ubiegłym roku średnia wartość udzielanego kredytu hipotecznego wzrosła o 10 proc. do 272,8 tys. zł. Pewnym zagrożeniem dla tego segmentu rynku jest fakt, że w tej chwili ok. 75 proc. sprzedaży kredytów hipotecznych należy do pięciu banków, co powoduje, że zmiana polityki kredytowej w jednym z nich może wpłynąć na ograniczenie podaży.

W ubiegłym roku banki i SKOK-i udzieliły łącznie również 7,45 mln sztuk kredytów konsumpcyjnych. Najwyższą, 7-proc. dynamikę w ujęciu rocznym zanotował segment kredytów wysokokwotowych (powyżej 30 tys. zł). Kredyty na kwotę przekraczającą 50 tys. zł stanowią 41 proc. wszystkich nowo udzielanych pożyczek gotówkowych.

– Średni okres umowny dla nowego kredytu gotówkowego w tej chwili sięga 45 miesięcy, ale dla kwoty powyżej 50 tys. zł wynosi już 91 miesięcy – mówi Mariusz Cholewa. – Kredyty gotówkowe na wysokie kwoty charakteryzują się dużo większą szkodowością, która może być nawet dwucyfrowa i przekroczyć 10 proc. To jest obszar, który wymaga obserwacji.

Prognozy BIK na 2020 rok zakładają wzrost wartości udzielonych kredytów konsumpcyjnych z 72 mld do 75 mld zł. Przyczynią się do tego rosnąca konsumpcja i popyt na zakup dóbr i usług. Z drugiej strony wzrost mogą zahamować zmiany w polityce banków. Ubiegłoroczny wyrok TSUE dotyczący proporcjonalnego zwrotu prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty pożyczki może spowodować, że banki będą skracać umowny okres kredytowania, który zbliży się do rzeczywistego, bo w tej chwili rozbieżność między nimi jest bardzo duża. W ubiegłym roku średni okres udzielania kredytu gotówkowego wynosił 45,5 miesięcy przy 23,1 miesiącach rzeczywistego okresu spłaty.

– Widzimy też zacieśnianie polityk kredytowych w bankach, co może spowodować pewne ograniczenia. Jednak wskaźnik kredytów konsumpcyjnych do PKB jest jednym z najwyższych w Europie i wynosi 8,9 proc. To jest trzeci rezultat po Grecji i Bułgarii. Tak więc wzrosty będą, ale może już nie aż tak bardzo dynamiczne – prognozuje prezes Biura Informacji Kredytowej.

Ubiegły rok nie był z kolei aż tak udany dla sektora pożyczek pozabankowych. Firmy pożyczkowe współpracujące z BIK udzieliły w sumie 2,7 mln pożyczek na łączną kwotę nieco ponad 6,82 mld zł. To oznacza, że ich liczba wzrosła raptem o 0,8 proc. r/r, natomiast wartość spadła o 3,5 proc. r/r.

– Przyczyniła się do tego niepewność regulacyjna oraz fakt, że ludzie mają większe dochody i coraz rzadziej sięgają po takie kredyty. Widzimy jednak, że do firm pożyczkowych zaglądają osoby, które całkiem nieźle zarabiają, i dość często są to przedsiębiorcy – mówi Mariusz Cholewa.

Wśród nowo udzielanych pożyczek pozabankowych dominują te niskokwotowe, do 1 tys. zł. W ubiegłym roku stanowiły 38 proc. udzielonego finansowania. O 7,4 proc. spadła z kolei liczba pożyczek udzielonych na kwoty przekraczające 5 tys. zł.

Co istotne, 77 proc. osób, które korzystają z pożyczek pozabankowych, ma jednocześnie kredyty w bankach. Łączna kwota zadłużenia takich pożyczkobiorców to 29,7 mld zł.

– Z punktu widzenia jakości tych kredytów jest to pewne wyzwanie. Aż 44 proc. osób w tym gronie ma przynajmniej jeden produkt kredytowy lub pożyczkowy przeterminowany powyżej 90 dni. To bardzo wysoki wskaźnik, który stwarza ryzyko zarówno dla banków, firm pożyczkowych, jak i obywateli i należałoby się temu mocno przyglądać – mówi Mariusz Cholewa.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój

Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.

Firma

Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność

Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.