Mówi: | Grzegorz Czaban |
Funkcja: | ekspert |
Firma: | APEXnet |
Do piątku można renegocjować umowy w ramach zamówień publicznych w związku z podwyższeniem płacy minimalnej
Do końca stycznia firmy realizujące zamówienia publiczne mogą zgłaszać wnioski o zmianę wartości umowy w związku z podwyższeniem płacy minimalnej. Taką możliwość dała ubiegłoroczna nowelizacja Prawa zamówień publicznych. W praktyce zamawiający będą jednak niechętnie zmieniać wartość umów, a do tego przepisy te może zakwestionować Komisja Europejska.
‒ W nowelizacji Prawa zamówień publicznych przewidziano, że w terminie 30 dni od zmiany przepisów rzutujących na wynagrodzenie firmy mają prawo wystąpić do zamawiającego o renegocjację umowy – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grzegorz Czaban, ekspert APEXnet.
Nowelizacja ustawy dająca taką możliwość weszła w życie 19 października ubiegłego roku. Możliwość renegocjacji umów dotyczy zamówień publicznych udzielonych przed tą datą. Dla nowych umów zawieranych na ponad 12 miesięcy klauzula zmiany wynagrodzenia dla wykonawcy musi być zawarta w treści kontraktu.
W przypadku umów podpisanych przed 19 października przedsiębiorca musi jedynie udokumentować wpływ np. podwyższenia płacy minimalnej, które nastąpiło 1 stycznia tego roku (z 1680 zł brutto na 1750 zł), na koszty wykonania umowy. Powinien więc np. wskazać, jak wielu osobom musiał podnieść wynagrodzenie i jaki był tego koszt.
W przypadku starszych umów przedsiębiorcy mogą jedynie zwrócić się do zamawiającego o zmianę wynagrodzenia. Ten jednak nie musi uwzględnić tej prośby.
‒ Należy zakładać, że efekt tych rozmów może być, niestety, dla przedsiębiorcy negatywny. Zamawiający zasłoni się trudną sytuacją budżetową, brakiem środków w budżecie lub napiętym budżetem. Znajdzie szereg wymówek, które pozwolą mu odmówić podwyższenia wynagrodzenia – uważa Czaban.
Ekspert zwraca jednak uwagę na to, że po ubiegłorocznej nowelizacji po raz pierwszy udzielający zamówień publicznych mają podstawę prawną, by zgodzić się na podwyższenie wynagrodzenia dla wykonawcy. Dlatego urzędnicy, którzy zgodzą się na taką waloryzację, nie muszą obawiać się, że zostaną posądzeni o niegospodarność.
Niewykluczone jest jednak, że polskie przepisy zakwestionuje Komisja Europejska. Czaban podkreśla, że nie muszą się tym martwić przedsiębiorcy ani urzędnicy – wynegocjowane podwyższenie wynagrodzenia ma ważną podstawę prawną. Ewentualne zastrzeżenia Brukseli to problem dla ustawodawców.
‒ Jako kraj możemy mieć pewien problem, gdyby Komisja Europejska się tym zainteresowała – ocenia Czaban. Wyjaśnia: Wyobraźmy sobie, jak wygląda sytuacja wykonawcy, który przegrał kiedyś rozpisany przetarg, a teraz się dowiaduje, że firma, która miała podpisaną umowę z zamawiającym na jakieś usługi, otrzymała jednak podwyżkę wynagrodzenia po zmianie minimalnej płacy, która nastąpiła z początkiem tego roku. Może poczuć się trochę oszukany.
Czaban argumentuje, że niektórzy wykonawcy mogą twierdzić, że gdyby przewidzieli możliwość waloryzacji wartości zamówienia, mogliby zaoferować inne ceny. Komisja Europejska stoi na stanowisko, że warunków już udzielonych zamówień publicznych nie powinno się zmieniać.
‒ Z jednej strony jest to ciekawa regulacja, z drugiej strony jej stosownie może być odebrane jednak jako godzące w przepisy prawa Unii Europejskiej – ocenia Czaban.
Czytaj także
- 2025-02-27: Komisja Europejska podtrzymuje dążenie do pełnej dekarbonizacji. Polityka klimatyczna zakładać będzie wsparcie przemysłu
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-01-24: Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym
- 2025-02-05: Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
- 2025-02-13: Plaga nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Konsekwencje zwykle ponosi klient banku
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
- 2025-01-27: Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów
- 2025-01-29: Karolina Pilarczyk: To jest karygodne, że ktoś ma kilkukrotnie zabrane prawo jazdy, a dalej pijany wsiada za kierownicę. Taka osoba powinna iść do więzienia
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.