Mówi: | prof. Waldemar Rogowski |
Funkcja: | główny analityk |
Firma: | Biuro Informacji Kredytowej |
Frankowicze mają do spłaty 102,8 mld zł kredytów mieszkaniowych. Ich spłacalność jest lepsza niż kredytów złotowych
Na koniec czerwca blisko 800 tys. Polaków wciąż spłacało kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich. Tylko z tego tytułu mają do spłaty prawie 103 mld zł, ale całkowita wartość ich zadłużenia – łącznie z kredytami konsumpcyjnymi i kartami kredytowymi – przekracza 131 mld zł. Obecnie prawie co piąty czynny kredyt mieszkaniowy jest nominowany we frankach. Co istotne, jakość zobowiązań zaciągniętych we frankach szwajcarskich okazuje się być nawet lepsza od złotowych – tylko 1,1 proc. takich zobowiązań ma opóźnienia w spłacie przekraczające 90 dni, przy 1,44 w przypadku kredytów złotowych.
– Frankowicze mają do spłaty nie tylko kredyty mieszkaniowe we franku, lecz także inne zobowiązania kredytowe – kredyty mieszkaniowe w złotówce, kredyty ratalne, gotówkowe czy karty kredytowe. Łączna kwota zadłużenia frankowiczów na 30 czerwca br. wynosiła około 131 mld zł – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
Jak wynika z danych BIK, na koniec czerwca ok. 800 tys. osób spłacało w sumie 458,8 tys. kredytów denominowanych albo indeksowanych do franka szwajcarskiego. Tylko z tego tytułu mają do spłaty 102,8 mld zł, co oznacza, że w porównaniu z czerwcem zeszłego roku wartość kredytów frankowych spadła o 7,9 mld zł. W tym samym czasie liczba takich kredytów zmalała o 23,3 tys., a grono kredytobiorców zadłużonych we frankach zmniejszyło się o ok. 40 tys. osób.
– Większość frankowiczów spłaca tylko jeden kredyt frankowy, co oznacza, że były one zaciągane raczej w celu spełnienia marzeń o posiadaniu własnego mieszkania czy domu, a nie na cele inwestycyjne pod wynajem. Takich osób, które mają więcej niż trzy kredyty frankowe, jest ok. 0,4 proc. Można więc prawie jednoznacznie stwierdzić, że większość frankowiczów zaciągała kredyty frankowe po to, żeby zwiększyć swoją zdolność kredytową i dzięki temu kupować większe mieszkania w lepszych dzielnicach – mówi prof. Waldemar Rogowski.
Statystyka pokazuje, że 95 proc. frankowiczów (758,5 tys. osób) spłaca tylko jeden kredyt mieszkaniowy w szwajcarskiej walucie. Niecałe 5 proc. (36,5 tys.) ma dwa takie zobowiązania i tylko 3,8 tys. osób w Polsce posiada trzy i lub więcej.
Liczba zobowiązań hipotecznych obsługiwanych we frankach stale się zmniejsza. Jeszcze w 2011 roku rekordowe zadłużenie z tego tytułu (w przeliczeniu na złote) wynosiło 162,03 mld zł. Trzy lata temu kredytobiorcy spłacali 520,81 tys. kredytów frankowych. Obecnie jest ich o 12 proc. mniej. Tylko w ciągu ostatniego roku ubyło kolejne 4,8 proc. kredytów.
– W perspektywie 8 lat, czyli od 2011 roku, wartość kredytów frankowych spadła o ok. 60 mld zł. Ten spadek jest związany nie tylko ze spłatami, lecz także ze zmianami w kursie franka szwajcarskiego. Co ciekawe, w tej chwili frankowicze mają co miesiąc do spłaty około 200 mln franków szwajcarskich – mówi prof. Waldemar Rogowski.
Obecnie prawie co piąty (18,6 proc.) spłacany kredyt mieszkaniowy jest nominowany we franku. Z kredytów frankowych pochodzi też prawie co czwarta złotówka (23,3 proc.) zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych (po przeliczeniu walut na złote po kursie na koniec czerwca).
– Frankowicze – podobnie zresztą jak kredytobiorcy w złotych – nie mają problemów ze spłatą kredytu. Takich kredytów frankowych, które są opóźnione w spłacie powyżej 90 dni, jest około 1,2 proc. W przypadku osób, które spłacają tylko jeden kredyt mieszkaniowy we franku szwajcarskim, szkodowość jest na poziomie 1,1 proc. Natomiast dla tych, którzy mają co najmniej trzy takie zobowiązania, wynosi już około 3,2 proc. Czyli przy kredytach mnogich szkodowość jest trzykrotnie wyższa niż przy pojedynczych – mówi prof. Waldemar Rogowski.
W przypadku kredytów mieszkaniowych w złotych odsetek opóźnionych w spłacie powyżej 90 dni wynosi 1,44 proc. Na dobrą spłacalność kredytów frankowych, oprócz wzrostu dochodów gospodarstw domowych, wpływają też ujemne stopy procentowe w Szwajcarii i aspekt kulturowy.
– W Polsce mamy do czynienia ze zjawiskiem piramidy spłacalności. Kredyt mieszkaniowy jest w niej takim zobowiązaniem, które spłaca się do końca. Jeżeli pojawiają się jakieś kłopoty z dochodami czy ze zdrowiem, to w ostatniej kolejności opóźniamy właśnie spłatę tych kredytów. Najpierw nie spłacamy kart kredytowych, potem limitów kredytowych i konsumpcyjnych, ale mieszkaniowe są bronione do końca. Wynika to z faktu, że po pierwsze są w wysokiej kwocie, a po drugie – służą zaspokojeniu podstawowego celu, jakim jest posiadanie mieszkania – mówi główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-06-02: Otyłość i insulinooporność zwiększają ryzyko rozwoju alzheimera. Do 2050 roku liczba chorych może się podwoić
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
- 2025-01-27: Przeciw bankom szykują się pozwy w sprawie złotowych kredytów hipotecznych. Na pierwszy ogień pójdą umowy sprzed 2020 roku
- 2025-01-20: Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek
Polityka
Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.
Handel
Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.