Mówi: | Jacek Łydżba |
Funkcja: | artysta, malarz |
Inwestycje w sztukę biją kolejne rekordy. Sprzedaż na polskim rynku aukcyjnym przekroczyła ćwierć miliarda złotych
Rynek aukcyjny notuje rekordowe wyniki. W 2018 roku sprzedaż sięgnęła 252 mln zł. W ubiegłym roku padł też rekord sprzedaży dla pojedynczego dzieła sztuki – za rozetę Wojciecha Fangora zapłacono 4 mln zł. Inwestycje w obrazy czy rzeźby są jeszcze stosunkowo mało popularne, ale wraz z rosnącą liczbą zamożnych osób sytuacja się zmienia. Największym zainteresowaniem cieszy się sztuka współczesna, a zyski przy dwudziestoletnim okresie inwestycji sięgają średnio kilkanaście procent.
– Sztuka jest bardzo dobra do inwestowania. Rzeczy piękne zawsze mają wartość, oprócz jakby takiej substancji materialnej także wartość duchową, emocjonalną – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Łydżba, artysta malarz.
Dane portalu Artinfo wskazują, że 2018 rok był rekordowy dla polskiego rynku dzieł sztuki. Po raz pierwszy rynek przekroczył wartość ćwierć miliarda złotych obrotu – wynik sprzedaży osiągnął dokładnie 252 mln zł, czyli ponad 17 proc. więcej niż w równie udanym 2017 roku. Przeprowadzono nieco ponad 300 akcji, z czego 49 ze sprzedażą o wartości ponad miliona złotych. Wylicytowano niemal 15 tys. obiektów.
– Cena obrazów zależy od bardzo wielu rzeczy. Jeżeli artysta jest często kupowany, to wiadomo, że rynek powoduje to, że ceny wzrastają, jeżeli ten artysta jest uznawany nie tylko w Polsce, lecz także w Europie, na świecie, to też te ceny wzrastają. Jeżeli artysta cały czas pracuje, ma jakieś osiągnięcia, wystawy na świecie, do tego jest odkrywczy, jest prekursorem, to też te ceny wzrastają – przekonuje Jacek Łydżba.
W 2018 roku padł rekord sprzedaży dla pojedynczego dzieła sztuki – za rozetę Wojciecha Fangora zapłacono 4 mln zł (wraz opłatą aukcyjną ok. 4,7 mln zł). Wydarzeniem na rynku była sprzedaż grupy pięciu obrazów Wojciecha Fangora z kolekcji Gres Gallery z lat 1961–1962, za które nabywca zapłacił blisko 7 mln zł wraz z opłatą aukcyjną. To najwyższa transakcja uzyskana w drodze licytacji pojedynczej pozycji katalogowej na aukcji.
– Należy inwestować w prace młodych artystów, którzy są pracowici, mają talent i widać, że mają zaangażowanie i zapał do pracy. Należy też inwestować w uznanych artystów, którzy już przeszli tę swoją drogę, mają swój język, warsztat, styl. Są oczywiście drożsi, ale tutaj ta pewność tego artysty jest stuprocentowa. Ale też ważna jest wiedza kupującego na temat sztuki, warto taką wiedzę posiadać i ją pogłębiać, żeby wiedzieć, co jest dobre – tłumaczy artysta.
Rynek sztuki jest trudny, nie ma gwarancji zysku i potrzebna jest odpowiednia wiedza. Przyjmuje się, że początkowo inwestor powinien dysponować kwotą ok. 10 tys. zł. Stopa zwrotu z inwestycji zależy od dzieła sztuki, ale też popularności autora i koniunktury na rynku. Wysoką stopę zwrotu może przynieść inwestycja w dzieła już uznanych artystów.
– Ceny obrazów wzrastają, jeżeli to są dobre obrazy, inwestowanie w sztukę nigdy na świecie nikogo nie zawiodło. Począwszy od Egiptu, poprzez włoski renesans, nawet i sztukę polską zawsze jest zwyżka – ocenia Łydżba. – Pamiętam, że np. ceny obrazu Edwarda Dwurnika były zawsze bardzo wysokie, ale te 20 lat temu to była 1/10 tej ceny co obecnie, a teraz ceny obrazów Edwarda Dwurnika są naprawdę przyzwoite, światowe.
Zdaniem eksperta, choć przy inwestycji w sztukę liczy się zysk, nie warto zapominać o kwestii estetyki. Decyzję warto też przemyśleć, nie podejmować pod wpływem impulsu.
– Artysta powinien rozwijać swój talent, pracować, powinien mieć możliwość pokazywania swoich prac w galerii w dobrym miejscu. Powinien mieć kontakt z dobrym marszandem, często pokazywać swoje prace w różnych konkursach, w galeriach na wystawach, powinien być zaangażowany swoją pracą i twórczo w sposób permanentny – podkreśla Jacek Łydżba.
Czytaj także
- 2025-01-31: Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Transport
Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
Ryanair zakończył negocjacje z lotniskiem w Modlinie. Nie udało się podpisać wieloletniej umowy rozwojowej, w efekcie letnia siatka połączeń będzie o ok. 30 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Przewoźnik zlikwiduje 11 tras i zredukuje częstotliwość na kolejnych 28 połączeniach, łączna liczba oferowanych miejsc z lotniska spadnie o ponad milion. – Jedynym powodem redukcji jest kwestia cen w Modlinie, które w tej chwili są wyższe niż rok czy dwa lata temu – tłumaczy Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Prawo
UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
Z danych Frontexu wynika, że w ub.r. liczba nielegalnych migracji do UE spadła o 38 proc., ale presja migracyjna na Europę wciąż pozostaje duża. Europol podaje, że 90 proc. migrantów korzysta z usług przemytników, co sprawia, że ten proceder jest jednym z najbardziej dochodowych obszarów przestępczości zorganizowanej, a pozyskane w ten sposób pieniądze mogą być przekazywane organizacjom terrorystycznym. Dlatego też europosłowie podkreślają m.in. konieczność dalszego zwiększenia finansowania Frontexu i lepszej współpracy między agencjami bezpieczeństwa.
Zdrowie
Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający
Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.