Mówi: | Małgorzata Jarosz-Jarszewska, zastępca dyrektora Caritas Polska Maja Winiarska, koordynatorka ds. współpracy z partnerami, Caritas Polska |
Caritas Polska rozwija współpracę z firmami. Bez niej nie byłoby długofalowych programów wsparcia seniorów czy jadłodajni
Około 80 proc. środków, jakie Caritas Polska otrzymuje w postaci darowizn, pochodzi od indywidualnych darczyńców. 20 proc. to środki od firm. W ubiegłym roku wartość tej pomocy – zarówno finansowej, jak i rzeczowej – udzielonej Caritasowi przez partnerów biznesowych była rekordowa i sięgnęła 51 mln zł, co wiązało się m.in. z wybuchem wojny w Ukrainie. – Krótkoterminowa pomoc przy kryzysach humanitarnych jest oczywiście ważna i bardzo potrzebna. Jednak to długofalowe wsparcie ze strony firm pozwala nam prowadzić projekty o szerszej skali, w których możemy długoterminowo pomagać osobom wykluczonym, seniorom czy dzieciom – mówi Maja Winiarska z Caritas Polska. Jak wskazuje, to właśnie dzięki wsparciu biznesu istnieją m.in. program wsparcia żywnościowego dla najuboższych seniorów i jadłodajnie Caritas, z których codziennie korzysta nawet kilka tysięcy osób potrzebujących.
– W związku z kryzysem w Ukrainie ubiegły rok był dla nas rekordowy pod względem współpracy z biznesem i liczby indywidualnych darczyńców. Zawsze jest tak, że kiedy mamy jakiś kryzys – czy to w Polsce, czy gdzieś na świecie – wówczas wsparcie płynie w sposób naturalny – mówi agencji Newseria Biznes Małgorzata Jarosz-Jarszewska, zastępca dyrektora Caritas Polska. – Kiedy działamy zgodnie z planem, to wsparcie trochę maleje, do czego w tym roku przyczynia się też sytuacja ekonomiczna przedsiębiorstw i pewna powściągliwość po tych wielkich darowiznach, które były w zeszłym roku. Wiemy, że biznes bezpośrednio mocno wspierał uchodźców z Ukrainy i to naturalne, że teraz angażuje się trochę mniej.
Caritas jest największą i jedną z najlepiej rozpoznawalnych organizacji dobroczynnych w Polsce. Tylko w tym roku odpowiedziała w trybie interwencyjnym m.in. na powódź w Ukrainie po wysadzeniu tamy na Dnieprze, trzęsienie ziemi w Syrii i Turcji oraz w Maroku czy katastrofalną powódź w Słowenii. Drugi obszar działalności Caritasu to projekty stałe, długofalowe, zapewniające bezpośrednią pomoc potrzebującym grupom społecznym. Należy do nich m.in. pomoc żywnościowa, czyli działalność, z którą najczęściej jest kojarzony Caritas. Organizacja podaje, że w Polsce ok. 2,5 proc. ludzi jest narażonych na niedożywienie. To m.in. seniorzy, osoby wykluczone społecznie, a szczególnie bezdomni, rodziny wielodzietne i rozbite, a także uchodźcy. To właśnie te grupy są wspierane przez liczne placówki prowadzone przez Caritas, w tym m.in. domy pomocy społecznej, domy samotnej matki czy jadłodajnie. Z tych ostatnich korzysta w Polsce coraz więcej osób – niektóre przyjmują dziennie od kilkuset do kilku tysięcy potrzebujących.
– Jako organizacja dobroczynna skupiamy się na osobach najbardziej potrzebujących. Teraz priorytetem są seniorzy, ponieważ mamy szybko starzejące się społeczeństwo. W 2050 roku już średnio co trzecia osoba będzie w wieku 65 lat i więcej, więc potrzeby będą rosnąć. Co 10. osoba będzie mieć powyżej 80 lat, co oznacza, że bardzo potrzebna będzie również opieka długoterminowa – mówi Małgorzata Jarosz-Jarszewska. – Cały czas, niezmiennie w obszarze naszego wsparcia są również dzieci, m.in. z rodzin rozbitych, rodzin ubogich, tam gdzie jest niepełnosprawność czy choroba. W tym momencie mamy też całą grupę uchodźców z Ukrainy. Przy Caritasie pozostaną te osoby, które same sobie nie poradzą i potrzebne będzie im wsparcie.
W ubiegłym roku kwota pomocy finansowo-rzeczowej udzielonej Caritasowi przez partnerów biznesowych wyniosła rekordowe 51 mln zł. Wsparcia finansowego na działalność charytatywną firmy udzielały organizacji poprzez wpłaty na konto, specjalne podstrony dla pracowników albo we współpracy z bankami, wykorzystując mechanizmy mikrodonacji. Natomiast w ramach pomocy rzeczowej partnerzy biznesowi przekazywali przede wszystkim żywność o długim terminie przydatności, artykuły higieniczne, ciepłą odzież, a także leki i urządzenia, takie jak generatory prądu.
– Firmy bardzo chętnie organizują się w pomoc. Przy większych kryzysach humanitarnych na początek jest to zwykle pomoc doraźna, tu i teraz, ale z czasem angażują się też w projekty długofalowe, w postaci darowizn finansowych lub rzeczowych. Udzielają także wsparcia merytorycznego podczas prowadzenia wspólnych warsztatów albo poprzez wolontariat pracowniczy, w ramach którego możemy poprosić o pomoc podczas przygotowywania różnych akcji, tak jak chociażby w zeszłym roku dla Ukrainy – mówi Maja Winiarska, koordynatorka do spraw współpracy z partnerami w Caritas Polska.
Jak wskazuje, to właśnie wieloletnia współpraca z biznesem pozwala organizacji realizować projekty długofalowe, które zapewniają realną pomoc poszczególnym grupom społecznym. Przykładem są chociażby wspomniane jadłodajnie, które istnieją właśnie dzięki wsparciu partnerów biznesowych. Jednym z nich jest Lidl Polska – dzięki wsparciu tego partnera liczba jadłodajni Caritasu ma wzrosnąć z obecnych 74 do 80 na koniec tego roku.
– Dla organizacji charytatywnych to długofalowe wsparcie jest bardzo ważne – podkreśla Maja Winiarska. – Krótkoterminowa pomoc przy kryzysach humanitarnych jest oczywiście bardzo potrzebna, ale wsparcie długofalowe pozwala nam prowadzić projekty o szerszej skali, w których możemy długoterminowo wspierać m.in. seniorów, dzieci, osoby wykluczone. To jest istotne, żeby móc to rozplanować w czasie.
Do wieloletnich partnerów Caritas Polska należy m.in. Jeronimo Martins, właściciel sieci sklepów Biedronka, oraz Fundacja Biedronki, z którymi od 2018 roku organizacja i jej 42 diecezjalne odziały realizują m.in. program „Na codzienne zakupy” skierowany do najuboższych seniorów. W ramach tylko ostatniej edycji programu (od kwietnia 2022 roku do stycznia 2023 roku) z tej formy pomocy skorzystało 11 tys. seniorów, a wartość udzielonego im wsparcia sięgnęła 17,6 mln zł. W tym roku program ma wartość prawie 23 mln zł.
We współpracy z firmą ubezpieczeniową Generali Polska Caritas prowadzi też program dla Domów Samotnej Matki. Wsparcie obejmuje m.in. warsztaty dla przebywających tam kobiet dotyczące bezpieczeństwa, wychowania bez przemocy i planowania przyszłości. Dodatkowy element to zajęcia realizowane przez wolontariuszy z Generali Polska, dotyczące prowadzenia budżetu domowego czy przygotowania się do rozmowy kwalifikacyjnej w trakcie poszukiwania pracy.
– Chcielibyśmy tworzyć relacje współpracy z biznesem w programach, które są realizowane co roku – podkreśla Małgorzata Jarosz-Jarszewska. – Co roku mamy te same programy wsparcia m.in. seniorów czy dzieci w ramach stypendiów „Skrzydła” i „Dwa talenty” i potrzebujemy po prostu utrzymywać te programy przez cały czas na tym samym poziomie, mając świadomość, że potrzebujących jest coraz więcej, bo społeczeństwo ubożeje.
Caritas wskazuje, że bez pomocy biznesu nie byłoby możliwe łagodzenie skutków kryzysów humanitarnych czy rozwiązywanie problemów, z jakimi mierzy się współczesny świat. Współpraca organizacji charytatywnych z firmami przynosi jednak wiele korzyści także tej drugiej stronie.
– Biznes współpracuje z organizacjami charytatywnymi takimi Caritas, ponieważ może w ten sposób wzmocnić swoją markę, pokazać swoim klientom, że działa w obszarze CSR, że jest zaangażowany społecznie. W ten sposób firmy pokazują również swoim pracownikom, że warto dla nich pracować, ponieważ jest ona zaangażowana w rozwój i dobrostan społeczeństwa – mówi Maja Winiarska.
Czytaj także
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-07-01: Koniec polskiej prezydencji w Radzie UE. Doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków na obronność
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-07-30: Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy
- 2025-06-27: Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków
- 2025-06-13: Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.
Transport
Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.
Prawo
70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.