Newsy

Co trzeci zawodowy kierowca wozi dla bezpieczeństwa przedmioty do obrony. Obawy wzmacniają zagrożenia terrorystyczne

2017-11-22  |  06:40

31 proc. zawodowych kierowców czuje się zagrożonych – wynika z badania Inelo. Co trzeci kierowca wyposażył się w przedmioty służące do obrony. Najpopularniejsze to gaz pieprzowy czy paralizator, jednak eksperci podkreślają, że takie narzędzia nie zwiększają znacząco bezpieczeństwa. Ważna jest profilaktyka, np. wykluczenie z mapy miejsc niebezpiecznych czy systemy natychmiastowego powiadamiania spedytora lub służb. Do tego potrzebne są jednak rozwiązania telematyczne.

– Z naszego badania wynika, że ok. 30 proc. kierowców nie ma poczucia bezpieczeństwa. Jest ono zaburzone m.in. przez doniesienia medialne o zamachach terrorystycznych, do dokonywania których użyte zostały pojazdy ciężarowe, ale także napady, pospolite kradzieże z włamaniami do pojazdu związane z chęcią przedostawania się nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii bądź innych krajów UE – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Kamil Korbuszewski, dyrektor sprzedaży w Inelo.

Medialne doniesienia o coraz częstszych atakach terrorystycznych przy wykorzystaniu uprowadzonych samochodów ciężarowych skutkują coraz większą popularnością urządzeń, które mogą służyć do obrony. 29 proc. kierowców przyznaje, że wyposażyło się (lub planuje to w przyszłości) w dodatkowe środki ochrony: gaz pieprzowy (18 proc.), paralizator (7 proc.), przedmioty ciężkie i ostre (po 5 proc.), pałkę czy kij bejsbolowy (1–2 proc.).

– Są to jednak rozwiązania doraźne, które pozwalają kierowcom poczuć się bezpieczniej. Niemniej jednak najlepsza jest profilaktyka. Na rynku dostępne są rozwiązania, które pozwalają stosować taką profilaktykę. 33 proc. firm wskazało, że najbardziej pożądaną jest możliwość wyeliminowania np. niebezpiecznych parkingów na etapie planowania trasy, na których dochodzi do kradzieży paliwa bądź napadów na kierowców. To czynnik, który najbardziej podnosi poczucie bezpieczeństwa wśród kierowców – zaznacza Kamil Korbuszewski.

Kierowcy wskazują, że poczucie bezpieczeństwa mogłyby zwiększyć także możliwość natychmiastowego powiadomienia służb o sytuacjach niebezpiecznych (30 proc.), otrzymanie informacji potwierdzającej otrzymanie powiadomienia o zagrożeniu przez spedytora (19 proc.), wyposażenia pojazdu przez pracodawcę w dodatkowe środki obronne (19 proc.) czy możliwość natychmiastowego kontaktu ze spedytorem w sytuacji zagrożenia (12 proc.).

– Kierowcy wskazują też na możliwość zaraportowania stanu pojazdu – kiedy pojazd się zatrzyma, wówczas system zainstalowany w pojeździe informuje spedytora, co się wydarzyło. Systemy umożliwiają również monitorowanie i alertowanie sytuacji, kiedy pojazd wyjedzie poza założoną wcześniej trasę. Aby tego typu funkcjonalności wdrożyć, potrzebne jest stosowanie systemów opartych o GPS i transmisję danych – mówi ekspert Inelo.

Zamontowanie w samochodach urządzeń nawigacji satelitarnej GPS pozwala na zachowanie ciągłości komunikacji między kierowcami a osobami zarządzającymi transportem, gdzie wszystkie komunikaty są zapisywane na określony czas. Przy zatrzymaniu pojazdu lub w przypadku braku informacji o wykonywanej czynności spedytor może powiadomić odpowiednie służby o podejrzewanym niebezpieczeństwie. Z takich rozwiązań telematycznych korzysta 65 proc. firm transportowych.

– Istnieją firmy, które stosują podstawowe systemy pokazujące tylko lokalizację pojazdu. Cześć firm stosuje bardziej zaawansowane systemy, gdzie dodatkowo jest komunikacja z kierowcą. W tym przypadku w codziennej pracy kierowcy korzystają z komunikatora, czyli możliwości bezpośredniej komunikacji ze spedytorem, z obsługi zleceń transportowych i nawigacji. Systemy wspierają organizację pracy w firmie, a to również wpływa na poczucie bezpieczeństwa – ocenia Kamil Korbuszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność

Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.

Polityka

Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.

Transport

Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.