Newsy

[DEPESZA] W II kwartale globalny PKB może spaść nawet o 15 proc. w ujęciu rocznym. W całym 2020 roku tempo będzie trzy razy wolniejsze, niż wcześniej prognozowano

2020-03-26  |  06:25
Wszystkie newsy

W marcu wskaźnik PMI – łącznie dla przemysłu i usług – w strefie euro odnotował rekordowy spadek do 31,4 pkt, podczas gdy jeszcze w lutym wyniósł 51,6 pkt. Dane te obrazują nastroje osób odpowiedzialnych za zakupy w firmach, co ma przełożenie na zamówienia, a zatem i działalność firm w kolejnych miesiącach. To najniższy odczyt od początku badań, czyli od lipca 1998 roku. Poprzednie najniższe wskazanie padło w lutym 2009 roku i wyniosło 36,2 pkt.

Działalność gospodarcza w strefie euro załamała się w marcu w stopniu znacznie przekraczającym poziom obserwowany nawet w szczycie światowego kryzysu finansowego. Gwałtowne pogorszenie koniunktury zaobserwowano we Francji, Niemczech i pozostałej części strefy euro, gdy rządy tych krajów podejmowały coraz trudniejsze działania w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa. W marcu wstępny wskaźnik PMI dla przemysłu strefy euro spadł do 44,8 pkt z 49,2 w lutym, a dla sektora usług – z 52,6 pkt w lutym do 28,4 pkt w marcu. Indeks PMI composite obniżył się z 51,6 pkt do 31,4 pkt. To rekordowe spowolnienie, znacznie poważniejsze, niż oczekiwali analitycy. Według IHS Markit, mierzącego poziom PMI, taki spadek wskazuje na 2-proc. obniżenie światowego wzrostu gospodarczego.

– Spowolnienie gospodarcze może się nasilić, ponieważ w najbliższych miesiącach mogą zostać wdrożone jeszcze bardziej drakońskie strategie walki z wirusem – komentują analitycy. – Marcowa ankieta wskazuje, że popyt na wiele towarów i usług dramatycznie spadł, podczas gdy rekordowe opóźnienia łańcucha dostaw utrudniają produkcję, a zamykanie firm oznacza, że ​​coraz większa część gospodarki jest zablokowana.

Szczególnie mocno ucierpiał sektor usług, zwłaszcza w takich branżach jak podróże, turystyka i gastronomia. Wskaźnik aktywności biznesowej w tych dziedzinach spadł do poziomu 28,4 pkt; ostatni najniższy odczyt zanotowano 11 lat temu, ale było to 39,2 pkt. Mniej spadła produkcja, ale i tak jest to najniższy poziom od kwietnia 2009 roku. Przypomnijmy, że poziom, który oddziela rozwój sektora od regresu, wynosi 50 pkt.

Najszybciej od 2009 roku spada też zatrudnienie. W Niemczech dane wskazują na najsłabszą koniunkturę od 2009 roku, we Francji – od 22 lat. Jeszcze gorzej działo się na peryferiach strefy euro. Analitycy ISH Markit przewidują jednak, że ze względu na efekt bazy w trzecim kwartale zamówienia wzrosną. Dłużej może potrwać problem z zatrudnieniem. Eksperci Allianz Research i Euler Hermes oceniają, że nawet 65 mln pracowników w całej Unii Europejskiej może potrzebować pomocy.

Zweryfikowaliśmy scenariusze perspektyw gospodarczych na rok 2020. Od stycznia skutki gospodarcze epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 rozwinęły się w trzech fazach: od szoku podażowego, w centrum którego były Chiny oraz który wywołał fale sejsmiczne w światowym handlu i zakłócił łańcuch dostaw, przez rozprzestrzenienie się go na rynki finansowe, gdy inwestorzy zdali sobie sprawę z nieuniknionej recesji, po gwałtowny szok popytowy, uderzający w konsumpcję i inwestycje w Chinach, Europie i Stanach Zjednoczonych – piszą eksperci spółek w komunikacie.

Według Allianz Research i Euler Hermes każdy kwartał zakłóceń w handlu międzynarodowym będzie kosztować handel światowy 722 mld dol., głównie z powodu obostrzeń wprowadzonych na granicach Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.

Zmniejszyliśmy nasze szacunki dotyczące wzrostu światowego PKB w 2020 roku do 0,8 proc. z wcześniejszych 2,4 proc. Spodziewamy się, że w II kwartale światowy PKB skurczy się o 15 proc. w ujęciu rocznym, czyli o tyle samo, co w latach 2008–2009 łącznie. W tym kontekście spodziewamy się wzrostu PKB o 0,5 proc. w USA i spadku PKB o 1,8 proc. w strefie euro i w Niemczech – mówi główny ekonomista w Allianz i Euler Hermes Ludovic Subran.

Zakładając, że działania ograniczające rozprzestrzenianie się wirusa zakończą się sukcesem, Allianz i Euler Hermes spodziewają się ożywienia działalności gospodarczej w II połowie 2020 roku. Jednak i tak liczba bankructw firm na świecie wzrośnie o 13 proc.

– Po kryzysie świat będzie innym miejscem. SARS-CoV-2 z pewnością zmieni nasze postrzeganie inwestycji w zdrowie, zmieni definicję kapitalizmu na sprzyjający integracji społecznej oraz spowoduje inne spojrzenie na „miękką siłę Chin”, globalizację, walkę ze zmianami i być może także to, w jaki sposób oszczędzamy na różne, także nieprzewidziane wydarzenia życiowe – podsumował Subran.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój

Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.

Handel

E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi

Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.

Firma

Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność

Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.