Newsy

Facebook wprowadza nowe narzędzie do zakupów online. Może się stać poważną konkurencją dla sprzedażowych gigantów

2016-11-17  |  06:35

Facebook staje się internetową fabryką nowych produktów i usług – mówi Joanna Jałowiec, redaktor naczelna Proto.pl. Największy serwis społecznościowy wprowadził w październiku trzy nowe aplikacje, zarówno dla użytkowników indywidualnych, jak i dla biznesu. W tyle nie pozostają LinkedIn i Instagram, które również testują nowe funkcjonalności.

Najwięcej zmian w październiku odnotowaliśmy w serwisie Facebook, który powoli staje się internetową fabryką usług i produktów. Cały czas ulepsza funkcje zarówno dla nas, użytkowników, jak i dla biznesu – mówi agencji Newseria Biznes Joanna Jałowiec, redaktor naczelna serwisu Proto.pl.

W październiku Facebook zaprezentował aplikację Marketplace, która działa na podobnych zasadach co serwis Allegro i może się stać poważną konkurencją dla sprzedażowych gigantów. Narzędzie umożliwia kupowanie i sprzedawanie produktów za pośrednictwem serwisu społecznościowego. Na razie dostępne jest tylko w czterech krajach: Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Australii i Nowej Zelandii. Jeśli się przyjmie, Facebook wprowadzi je w kolejnych państwach.

 Dzięki aplikacji Marketplace będziemy mogli wystawić na sprzedaż wybrany produkt, dołączyć do oferty zdjęcie oraz cenę. Co ciekawe, będziemy mogli też sami wyszukiwać produkty pod kątem lokalizacji, kategorii i ceny, oferty sprzedażowe pojawią się również na profilach użytkowników – mówi Joanna Jałowiec.

Serwis na początku ubiegłego miesiąca oficjalnie zaprezentował też nową aplikację Workplace, przygotowaną z myślą o firmach i przedsiębiorcach. To platforma do komunikacji, w której zamiast grona znajomych użytkownicy mogą wymieniać wiadomości z szefem i współpracownikami. Narzędzie ma ułatwić pracę w zespołach i podgrupach. Już na etapie testów aplikacja Workplace cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, a z pilotażowej wersji skorzystało ponad tysiąc firm z całego świata.

– W aplikacji Workplace pracownicy mogą przesyłać wiadomości i dołączyć do grupowej rozmowy wideo lub audio. Dostępna jest także opcja automatycznego translatora rozmów. Co ważne, aplikacja działa na urządzeniach mobilnych, jest więc przydatna dla tych osób, które w danym momencie nie przebywają w pobliżu swojego służbowego komputera – mówi redaktor naczelna serwisu Proto.pl.

Komunikator firmowy Facebooka ma być konkurencją dla dostępnej na rynku aplikacji Slack. I podobnie jak on, jest płatny. Im więcej użytkowników będzie korzystać z aplikacji Workplace, tym opłata za jej użytkowanie będzie niższa. Amerykański gigant zapowiada, że nowe narzędzie będzie stopniowo wzbogacane o nowe funkcjonalności. Już teraz użytkownicy Workplace mogą korzystać m.in. z opcji prowadzenia rozmów wideo na żywo, wykresów i narzędzi analitycznych.

– Ciekawą opcją jest tworzenie grup pomiędzy firmami. W przypadku, kiedy kilka firm pracuje nad wspólnym projektem, ich pracownicy mogą się komunikować za pomocą Workplace. To sprytny sposób, ponieważ część wiadomości może być przeznaczona tylko dla pracowników danej firmy i niewidoczna dla innych – zauważa Joanna Jałowiec.

Ostatnią nowością są nowe funkcje dla stron firmowych na Facebooku. Według statystyk korzysta z nich ponad 60 mln przedsiębiorstw na całym świecie, a przegląda je nawet miliard osób. W październiku amerykański gigant poszerzył je o nowe funkcjonalności.

– Facebook cały czas stara się ulepszyć kontakt pomiędzy biznesem a użytkownikami. Ostatnio wprowadzone opcje pozwalają nam na przykład przeglądać menu w restauracji i zamówić wybrane dania albo umówić się do SPA poprzez stronę firmową na Facebooku – mówi Joanna Jałowiec.

W minionym miesiącu zmiany wprowadził również serwis LinkedIn, specjalizujący się w kontaktach biznesowych i przeznaczony dla tych, którzy świadomie dbają o swoją karierę zawodową. Platforma pozwala nie tylko promować markę osobistą i rozszerzać sieć kontaktów, lecz także szukać pracy. W październiku LinkedIn wprowadził opcję, która umożliwia poszukiwanie nowej pracy tak, aby nie dowiedział się o tym dotychczasowy pracodawca. Po zmianie ustawień użytkownika dane konto zobaczą wyłącznie rekruterzy innych firm, a pozostanie ono ukryte dla współpracowników. Nowe funkcjonalności testuje obecnie również Instagram.

– Instagram, na który dotychczas mogliśmy wrzucać zdjęcia, testuje nową funkcję Go Insta. Dzięki niej użytkownicy będą mogli przeprowadzać na swoich profilach relacje live wideo i pokazywać różne ciekawe rzeczy z miejsca, w którym się znajdują – mówi Jałowiec.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.