Newsy

Handel w tarapatach. Zadłużenie firm z branży 2,5 razy większe niż dwa lata temu

2017-03-16  |  06:40

Mimo zawieszenia podatku handlowego sytuacja firm handlowych cały czas się pogarsza. W styczniu ich zadłużenie wyniosło blisko 2,3 mld zł i było przeszło dwuipółkrotnie wyższe niż w marcu 2015 roku – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów i Polskiej Izby Handlu. Liczba zalegających z płatnościami firm przekroczyła 78 tys., zaś przeterminowanych zobowiązań odnotowano ponad 320 tys.

– Sytuacja firm z branży handlowej cały czas się pogarsza – sygnalizuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso. – Wynika to z coraz większej konkurencji, mniejszych marż, na których pracują firmy, oraz obecności supermarketów i dyskontów oferujących większą gamę produktów. To odbiera rynek mniejszym podmiotom.

Dodatkowym utrudnieniem są stale rosnące koszty pracy, przez co działalność handlowa staje się mniej dochodowa.

Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, zadłużenie firm handlowych w styczniu tego roku wynosiło 2,269 mld zł i w stosunku do marca 2015 roku wzrosło o 150 proc. (wtedy wynosiło około 900 mln zł). Przeciętny dłużnik ma około czterech tego rodzaju przeterminowanych zobowiązań.

 Średni dług na chwilę obecną wynosi 30 tys. zł, natomiast jedno przeciętne zobowiązanie przeterminowane jest warte 7 tys. zł. Mamy rekordzistów takich jak na przykład firma mająca siedzibę w województwie mazowieckim, która jest zadłużona na prawie 16 mln zł – mówi Jakub Kostecki.

Według KRD największe zadłużenie w branży handlowej mają firmy z województw mazowieckiego, śląskiego i wielkopolskiego. Najpoważniejsze trudności przeżywają jednak podmioty na Podlasiu, gdzie średnia wartość długów jest najwyższa i wynosi przeszło 37 tys. zł.

Problemem jest także narastająca kwota długów wobec branży handlowej. Wynoszą one blisko 900 mln zł, co stanowi 39,6 proc. ich przeterminowanych zobowiązań. Największym dłużnikiem są przy tym inne firmy handlowe (385,9 mln zł), co wskazuje na skalę zatorów płatniczych w sektorze.

 Firmy powinny działać nie tylko wtedy, kiedy mają już do czynienia z zadłużeniem, lecz przede wszystkim zapobiegać jego powstaniu – radzi Jakub Kostecki. – Jedną z możliwości jest właściwa ocena zdolności finansowej partnera, co można zrobić, pobierając raport z KRD, na podstawie którego można uzyskać informację na temat aktualnej sytuacji finansowej danego podmiotu. Jeżeli natomiast dług powstał, nie ma co czekać, tylko jego obsługę najlepiej powierzyć profesjonalistom. Pomagamy co miesiąc wielu przedsiębiorcom odzyskać ich zaległe należności.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.