Newsy

L. Sobolewski: aniołowie biznesu to przyszłość branży private equity

2013-06-10  |  05:55
Mówi:Ludwik Sobolewski
Funkcja:prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie w latach 2006-2013
  • MP4
  • – Aniołowie biznesu mogą przyczynić się do dalszego rozwoju branży private equity – uważa Ludwik Sobolewski, były prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Rynek liczy również na zmiany prawne, które pozwoliłyby inwestować na nim otwartym funduszom emerytalnym. Choć zdaniem Sobolewskiego, nie oznacza to, że OFE chętnie by z takiej możliwości korzystały. Podkreśla, że fundusze private equity są bardzo ważne dla rozwoju gospodarki. Szczególnie teraz, kiedy firmy mają problemy z pozyskiwaniem środków na realizację własnych projektów.  

    Private equity to fundusze, które pozyskują środki finansowe od prywatnych inwestorów, by angażować je dalej na niepublicznym rynku kapitałowym. Inwestycje mają charakter średnio- i długoterminowy. W centrum zainteresowania PE znajdują się przede wszystkim projekty innowacyjne, związane z rozwojem nowoczesnych technologii.

     – Byłoby dużo lepiej, gdyby w Polsce sektory funduszy private equity czy venture capital były mocniejsze, bo na tym korzystałaby istotna część gospodarki, składająca się z firm wzrostowych – mówi Ludwik Sobolewski, dodając, ze dzisiaj mamy do czynienia z dużą nierównowagą w tym zakresie. – Jest dużo firm, które potrzebują kapitału
    i jest stosunkowo mało źródeł, które mogą go dostarczać. 
    Można liczyć na inwestorów zagranicznych, ale na nich z kolei działa przekonanie, że jest kryzys, co zwiększa ich ostrożność. Poza tym jest mniejsza moda na rynki wschodzące, zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej.

    Skutecznym lekarstwem na dzisiejsze problemy rynku mogłyby być fundusze private equity i ich dalszy rozwój. Na razie polski rynek nie jest pod tym względem rozwinięty.

     – Fundusz private equity czy venture capital nie są silnym dostarczycielem kapitału w Polsce, chociaż w tym zakresie sytuacja ulega poprawie – mówi Ludwik Sobolewski. – Wciąż jest bardzo niewielu inwestorów krajowych, którzy chcą inwestować w private equity, które potem transferowałyby te pieniądze do gospodarki.

    Niektórzy uczestnicy rynku PE mówią, że w tej sytuacji należałoby pomyśleć o zmianie prawa i – na przykład – umożliwić otwartym funduszom emerytalnym inwestycyjne zaangażowanie w podmioty typu private equity. Były prezes GPW jest jednak sceptyczny co do tego pomysłu. 

     – Nie jestem przekonany, czy to rzeczywiście byłaby duża zmiana, dlatego że doświadczenie pokazuje, iż nawet jak OFE mogą coś robić, to nie zawsze korzystają z takiej możliwości – mówi Sobolewski.

    Jego zdaniem kierunkiem, w jakim zarządzający PE powinni spoglądać w poszukiwaniu gotówki, są aniołowie biznesu, czyli "prywatni przedsiębiorcy, zamożne osoby mogą być ważnym źródłem kapitału dla private equity w Polsce". W ocenie Sobolewskiego będzie to raczej proces powolny, ale aniołowie biznesu prędzej czy później będą zainteresowani tego typu możliwością pomnażania gotówki.

     – Ludzie, którzy dochodzą do jakiegoś poziomu zamożności albo chcą dojść, będą interesować się inwestowaniem nie bezpośrednio w firmy poszukujące kapitału, czyli
    nie dając pieniędzy bezpośrednio menadżerom tego biznesu, tylko poprzez fundusz private equity
    – mówi Sobolewski.

    W ubiegłym roku największą transakcją z udziałem funduszy PE było zbycie firmy medycznej LuxMed, znajdującej się do tej pory w posiadaniu funduszu Mid Europa Partners brytyjskiej firmie Bupa. Fundusz nabył z kolei sieć laboratoriów chemicznych Alpha Medical. Inny przykład przejęcia dokonanego przez PE to rumuńska firma kurierska Cargus, którą od Deutsche Post kupił fundusz Abris Capital Partners.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Polityka

    Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa

    Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.

    Konsument

    Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

    Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.