Newsy

Orange wprowadza na rynek nowy model korzystania z usług. Zapowiada rewolucję na miarę tej, która wyparła telefony stacjonarne

2019-05-13  |  06:30

Orange zapowiada, że nową ofertą Flex zrewolucjonizuje rynek usług telekomunikacyjnych. Zamiast tradycyjnego modelu, w którym trzeba podpisać umowę w salonie albo pamiętać o doładowywaniu konta, klient będzie mógł włączać i wyłączać dowolne usługi i plany taryfowe w aplikacji, dopasowując je do swoich aktualnych potrzeb. Operator pracuje już też nad dostosowaniem oferty dla klientów biznesowych.

Do zbudowania aplikacji i oferty firma zaprosiła samych zainteresowanych, czyli obecnych i byłych klientów. W pierwszym etapie przeprowadzono badania, podczas których 4 tys. ankietowanych zapytano o to, co im przeszkadza w usługach telekomunikacyjnych i czego po nich oczekują. Następnie 400 osób zaproszono do konsultowania powstającego rozwiązania.

 Z naszych badań wynika, że klienci oczekują czterech istotnych elementów. Po pierwsze, chcą mieć poczucie wolności – nie chcą się wiązać żadnymi kontraktami, bo nie wiedzą, co będą robić za tydzień, miesiąc czy rok. Po drugie, chcą mieć wybór, który będzie łatwy i przyjemny. Po trzecie, chcą, żeby grać z nimi fair, aby wszystko było jasne, przejrzyste i transparentne. I po czwarte, chcą mieć poczucie bezpieczeństwa – móc kontrolować swoje rachunki i wiedzieć, ile na koniec zapłacą. Na bazie tych czterech elementów zbudowaliśmy Orange Flex – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Artur Stankiewicz, szef marketingu rynku konsumenckiego Orange Polska.

Podkreśla, że wprowadzenie nowej oferty jest dla rynku rewolucją, ponieważ zupełnie zmienia model korzystania z usług telekomunikacyjnych.

– Tak będzie niedługo wyglądał świat telekomunikacji: nie podpisuje się żadnych umów, włącza i wyłącza usługi kiedy, gdzie i jak się chce. Operator jest po prostu przez cały czas z klientem w jego smartfonie – mówi Artur Stankiewicz. – Jakaś część klientów pewnie zostanie w tradycyjnych ofertach. To tak jak z telefonią stacjonarną – już dawno lata świetności ma za sobą, a nadal są klienci, którzy z niej korzystają, mimo że komunikacja mobilna zdobyła rynek. Jesteśmy przekonani, że Orange Flex zmieni go jeszcze bardziej.

Według danych IPSOS aż 3/4 Polaków jest zadowolona z rosnącej cyfryzacji. 59 proc. uważa, że ma ona dobry wpływ na społeczeństwo, a cyfrowe usługi będą dostępne dla coraz większej ilości osób. Dziś korzysta z nich 15 proc. badanych. 34 proc. ankietowanych określa siebie jako zaawansowanych użytkowników cyfrowych gadżetów.

Orange Flex to w pełni elastyczna oferta komórkowa, bez sztywnej umowy – nie wymaga zbędnych formalności ani wizyt w salonie. Umożliwia klientowi dopasowanie wygodnego dla siebie planu komórkowego z poziomu smartfona, a potem łatwą zmianę, w zależności od jego potrzeb. Obejmuje szeroką gamę dodatkowych opcji, które można dowolnie włączać i wyłączać w każdej chwili, z poziomu aplikacji.

– Klient ma poczucie kontroli, bo z góry wie, ile za to wszystko zapłaci. Jeśli będzie chciał więcej gigabajtów, może zmienić plan taryfowy w każdej chwili i bez żadnych kosztów – mówi Artur Stankiewicz.

Oferta będzie na razie dostępna dla klientów indywidualnych, ale operator pracuje już nad dostosowaniem jej do potrzeb klientów biznesowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Firma

Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.