Mówi: | Rafał Tomasiak |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Zortrax |
Po medycynie czas na przemysł zbrojeniowy. Drukiem 3D interesują się kolejne branże
Drukarki trójwymiarowe coraz śmielej wkraczają do krajowej medycyny. Za ich pomocą tworzone są m.in. protezy i implanty oraz modele poszczególnych narządów tworzone na podstawie zdjęć RTG. Dużym zainteresowaniem cieszy się ta technologia także w przemyśle zbrojeniowym, produkcji sprzętu AGD i RTV, studiach projektowych i architektonicznych oraz w branży automotive.
– Polska medycyna jest bardzo innowacyjna i możemy powiedzieć, że pod tym względem jesteśmy w ścisłej czołówce światowej – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Tomasiak, prezes zarządu Zortrax. – Niestety, w zastosowaniu przemysłowym jeszcze trochę odstajemy od reszty świata. Powodem jest zbyt mała liczba ośrodków produkcyjnych.
Liderem zastosowania technologii druku 3D są kraje azjatyckie – Korea, Japonia i Chiny, a za nimi Stany Zjednoczone i częściowo Europa Zachodnia.
– Myślę, że to będzie zmierzało w coraz lepszą stronę. Coraz więcej ośrodków przemysłowych będzie powstawało, nawet tych średnich czy małych, i podejrzewam, że w najbliższych latach Polska będzie jednym z dominujących krajów, które będą odpowiadały za wdrożenie tej technologii u siebie – podkreśla Tomasiak.
To już widać w branży medycznej, gdzie druk 3D jest wdrażany na szeroką skalę. Technologia ta pozwala na wydrukowanie wcześniej zaprojektowanego modelu komputerowego w firmie z elementów z tworzywa sztucznego. Znajduje to zastosowanie w rożnych dziedzinach medycyny. Druk 3D jest użyteczny przy planowaniu zabiegów – wydrukowane organy mogą służyć lekarzom do ćwiczeń skomplikowanych operacji. Drukowane mogą być np. implanty zębów, a także protez.
– Jesteśmy autorem narzędzia do wyciągania światłowodu odpowiadającego za usuwanie zatorów żylnych – zauważa Rafał Tomasiak. – Jest coraz więcej nowości, rosną możliwości tej technologii w medycynie. Ostatnim ciekawym przykładem jest wykorzystanie druku w odbudowie twarzy osoby po wypadku. Następne lata przyniosą jeszcze bardziej spektakularne odkrycia, które jeszcze bardziej zwiększą możliwości zastosowania druku 3D w medycynie.
Technologia ta wykorzystywana jest także w przemyśle, studiach projektowych i architektonicznych, firmach wytwarzających urządzenia elektryczne, sprzęt RTV, AGD, w branży motoryzacyjnej oraz lotniczej. Dzięki drukowi 3D może szybciej powstać projekt koncepcyjny, różnego rodzaju prototypy, a później gotowe elementy, co pozwala przyśpieszyć proces wejścia na rynek.
Rozwijane jest także zastosowanie tej technologii w przemyśle zbrojeniowym.
– Na razie jest to faza koncepcyjna i testowa. Kilka armii światowych zaczyna używać tej technologii do dostarczania części, np. plastikowych części karabinów, wyposażenia żołnierza, a także pojazdów militarnych. Na poligony czy strefy wyjazdowe transportowane są zespoły drukarek, które pracują nad częściami zapasowymi do tych sprzętów – mówi Rafał Tomasiak.
Z drukarek Zortrax korzystają m.in. bydgoskie Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2. Druk 3D posłuży im do serwisowania i modernizowania samolotów myśliwskich, tak by spełniały wymagania NATO.
Czytaj także
- 2024-07-26: Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace
- 2024-07-25: Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
- 2024-07-11: Farmaceuci z coraz większą rolą w opiece zdrowotnej. Apteki zasilają budżet olbrzymią kwotą [DEPESZA]
- 2024-07-11: Investors TFI: Wybory prezydenckie w USA mogą sprzyjać krótkoterminowym korektom na giełdach. Dla wielu inwestorów będzie to okazja do zakupów
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
- 2024-07-16: Polskie banki nie zwalniają procesu digitalizacji. Wydatki na technologie stanowią nawet do 70 proc. ich kosztów
- 2024-07-25: E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
- 2024-07-03: Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
IT i technologie
Sektor gier silnie reprezentowany na warszawskim parkiecie. GPW liczy na kolejne debiuty firm gamingowych
Sektor gier na warszawskim parkiecie reprezentowany jest przez blisko setkę podmiotów, w tym niemal trzy czwarte na rynku alternatywnym. Notowane podmioty dały w tym roku zarobić trzykrotnie więcej niż te z indeksu szerokiego rynku. Na parkiet wchodzą kolejne spółki z branży, zaczynając przeważnie od rynku NewConnect, by potem przenieść się na Główny Rynek GPW.
Przemysł
Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji
Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.
Zdrowie
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca. – Szkolenia to podstawa naszego funkcjonowania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Robert Gałązkowski, koordynator Mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego i wieloletni dyrektor LPR. Lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarze rozpoczęli szkolenia w warszawskim Centrum Edukacji Medycznej – specjalistycznym ośrodku Grupy LUX MED, gdzie mogą ćwiczyć najtrudniejsze techniki zabiegowe, ratujące życie pacjentów, w warunkach jak najbardziej odwzorowujących realia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.