Newsy

Polacy wysłali w tym roku za granicę o 30 proc. więcej przesyłek. Okres przedświąteczny może przynieść rekordowe wzrosty

2020-11-19  |  06:25

Przed świętami liczba przesyłek nadawanych do krajów Unii Europejskiej rośnie nawet o 50 proc. wobec innych miesięcy. DHL Parcel prognozuje, że w tym roku – ze względu na pandemię i związane z nią obostrzenia – ten wzrost będzie dużo wyższy, a już dotychczasowe wyniki pokazują, że rynek jest o 30 proc. większy niż przed rokiem. Wraz ze skokowym rozwojem e-commerce polscy konsumenci coraz chętniej kupują w zagranicznych e-sklepach. Wciąż jednak potencjał unijnego rynku nie jest w pełni wykorzystywany przez krajowe firmy. Za granicę sprzedaje tylko kilka procent firm z branży e-commerce – i to właśnie ta grupa najbardziej skorzystała w okresie wiosennego lockdownu. Oferty firm logistycznych mają je zachęcić do zagranicznej ekspansji.

– W tym roku ruch przesyłek międzynarodowych wzrośnie o ponad 30 proc. Już w czasie pierwszej fali pandemii zauważyliśmy dwukrotny wzrost dynamiki w ruchu przesyłek międzynarodowych. To pokazuje, że ten sektor gospodarki radzi sobie w pandemii całkiem dobrze – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Arkadiusz Stasiak, dyrektor sprzedaży regionalnej DHL Parcel.

Jak pokazują dane Gemiusa, w Polsce zakupy online robi już 73 proc. internautów, czyli o 11 pkt proc. więcej niż jeszcze rok temu. Tak duży wzrost to efekt pandemii i obostrzeń w życiu gospodarczym i społecznym, które wiele osób skłoniły do kupowania przez internet. Co istotne, w Polsce już prawie 1/3 kupujących online korzysta również z zagranicznych serwisów e-commerce. W porównaniu z ubiegłym rokiem wartość ta wzrosła o 4 pkt proc. (z 26 do 30 proc. obecnie).

Na wzrost dynamiki w ruchu przesyłek międzynarodowych, do którego przyczyniła się pandemia, wpłynie dodatkowo gorący okres przedświąteczny. Jak podaje DHL, przed świętami liczba paczek nadawanych do krajów Unii Europejskiej rośnie nawet o 50 proc. w stosunku do poprzedzających miesięcy.

– W tym roku spodziewamy się nawet większej skali wzrostu. Bardzo możliwe jest wprowadzenie dalszych obostrzeń w Polsce i w Europie, więc w momencie, kiedy ruch transgraniczny będzie utrudniony, Polacy będą rezygnować z wyjazdów i odwiedzin u rodziny i zapewne zauważymy zwiększoną liczbę nadań takich przesyłek – mówi Arkadiusz Stasiak.

Zdecydowanym liderem przesyłek nadawanych z Polski są Niemcy – ten kierunek generuje prawie 30 proc. całego polskiego eksportu. Wpływa na to kilka czynników, m.in. dwukrotnie wyższa niż w Polsce liczba potencjalnych konsumentów, bliskie sąsiedztwo i zamożność niemieckiego społeczeństwa. Drugim kierunkiem przesyłek nadawanych z Polski są Czechy, które mają 6-proc. udział w krajowym eksporcie paczek, a tuż za nimi są Wielka Brytania i Francja z niewiele niższym udziałem.

– Jeśli zaś chodzi o perspektywiczne kierunki rozwoju, zauważamy, że polscy przedsiębiorcy dobrze radzą sobie w krajach bałkańskich. Tam rynek e-commerce jest dosyć młody, co powoduje, że jego konkurencyjność jest wciąż dużo niższa niż w Europie Zachodniej – wskazuje dyrektor sprzedaży regionalnej DHL Parcel.

Ranking najważniejszych kierunków wpływa na ofertę firm logistycznych. Ekspert DHL Parcel podkreśla, że rynek niemiecki ze względu na jego wielkość i potencjał jest dla firmy kluczowy.

– Niemieccy konsumenci są mocno przywiązani do swojego krajowego przewoźnika, którym jest DHL. Wynika to z szerokiej oferty, ale też z ugruntowanej pozycji lidera – przekonuje Arkadiusz Stasiak. – Intuicyjne rozwiązania sprawiają, że odbiorca może elastycznie definiować formy odbioru przesyłki. Może to być własne mieszkanie, bezpieczne miejsce na posesji, mieszkanie sąsiada albo jeden z 28 tys. punktów odbioru rozlokowanych na terenie Niemiec. W ramach tej sieci funkcjonuje również 6 tys. automatów paczkowych.

Jak podkreśla, dla 90 proc. niemieckich odbiorców punkt odbioru jest zlokalizowany w odległości mniejszej niż 1 km. To forma odbioru, która cieszy się coraz większą popularnością. Niemieckie firmy, które sprzedają swoje produkty poprzez popularną platformę eBay, podkreślają, że to właśnie ta forma dostawy jest dla nich najważniejsza. Oferty z taką opcją są wyżej pozycjonowane w wynikach wyszukiwania. Popularność dostaw do punktów odbioru rośnie także w Polsce. Sieć DHL Parcel liczy tu 10 tys. punktów, a 80 proc. klientów może dotrzeć do jednego z nich w czasie krótszym niż 10 minut.

Poza formą dostawy duże znaczenie dla polskich firm wysyłających paczki za granicę ma także wsparcie firmy logistycznej w formalnościach. Przykładem może być rynek brytyjski, który od stycznia 2021 roku znajdzie się poza Unią Europejską. Ostateczny kształt przepisów dotyczących wymiany handlowej między krajami członkowskimi wspólnoty a Wielką Brytanią jest jeszcze opracowywany. Jednak już w tej chwili wiadomo, że nieuniknione zmiany będą dotyczyć między innymi odprawy celnej i VAT.

– Staramy się dostosować ofertę do potrzeb klienta. I tym razem, dzięki podpisanej umowie z agencją celną, będziemy wspierać klienta, przeprowadzając go przez całą procedurę odprawy i zapewniając mu stałe wsparcie – podkreśla dyrektor sprzedaży regionalnej DHL Parcel.

Oferta firm logistycznych dla biznesu może być impulsem, który zachęci przedsiębiorców do ekspansji zagranicznej. Jak podkreśla ekspert DHL Parcel, dziś tylko kilka procent polskich firm działających w e-commerce sprzedaje swoje produkty na rynkach zagranicznych, znacznie mniej niż średnio w UE. To właśnie one najbardziej skorzystały w okresie lockdownu – wykorzystały zamknięcie konkurencyjnych firm w innych krajach i zwiększyły sprzedaż nawet trzykrotnie. Kolejne ograniczenia w handlu mogą skłonić jeszcze większą grupę przedsiębiorców do szukania odbiorców za granicą. Tym bardziej że popularne platformy zakupowe, takie jak eBay czy Amazon, bardzo ten start ułatwiają.

– DHL Parcel zapewnia możliwość wysyłania przesyłek do wszystkich krajów w Unii Europejskiej. Podpisując jedną umowę, można wysyłać przesyłki zarówno w kraju, jak i za granicę. W Europie mamy przemyślaną, nowoczesną infrastrukturę, dzięki której zapewniamy bezpieczeństwo, atrakcyjne czasy doręczeń i nowoczesne narzędzia pozwalające śledzić losy przesyłki. Zapewniamy odbiorcom elastyczne, dostosowane do ich potrzeb formy odbioru. Natomiast dla nadawcy bardzo ważne jest to, że zapewniamy późne godziny odbioru i projektujemy procesy zgodnie z ich deklaracjami – mówi Arkadiusz Stasiak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.