Newsy

Przez 25 lat polski eksport wzrósł o ponad 2 tys. proc. Wciąż jednak sprzedajemy za granicę mało innowacyjnych produktów

2015-04-27  |  06:55
Mówi:Tomasz Wróblewski, partner zarządzający Grant Thornton

Jerzy Krzanowski, właściciel Grupy Nowy Styl

Jan Kolański, prezes zarządu Grupy Colian

Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ

  • MP4
  • 2069 proc. – o tyle w ostatnich 25 latach wzrosła sprzedaż polskich firm za granicę. Mimo imponującej dynamiki w strukturze eksportu wciąż za mało jest dóbr finalnych, do tego innowacyjnych. Niewiele jest też silnych marek „made in Poland”. W kolejnych latach powinno się to jednak zmieniać, bo polskie firmy coraz lepiej radzą sobie za granicą. Śmielej również wchodzą na nowe rynki, także te egzotyczne. Jak wynika z raportu Grant Thornton, polskie produkty są już dostępne w 218 krajach świata.

    Historię z wolną gospodarką zaczęliśmy dopiero 25 lat temu i tworzyliśmy wszystko od zera. Jeszcze ćwierć wieku temu właściwie naszym jedynym produktem eksportowym był węgiel. W tej chwili surowce mają znacznie mniejszy udział w strukturze eksportu, ale dominują komponenty i półprodukty, w których jesteśmy mocni, natomiast produktów finalnych jest mało – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Wróblewski, partner zarządzający Grant Thornton.

    W ciągu ostatnich 25 lat eksport wzrósł 21-krotnie i stał się siłą napędową polskiej gospodarki. Mimo że jego struktura znacząco się zmieniła – udział surowców zmniejszył się do jednej czwartej poziomu – to problemem pozostaje niska innowacyjność polskich eksporterów.

    To właśnie produkty innowacyjne mogłyby zbudować markę „made in Poland” – mówi Wróblewski. – Wymaga to jednak wsparcia dla przedsiębiorców i strategii na poziomie rządowym – znalezienia branż, wokół których można by zbudować centra kompetencyjne i siłę kapitałową, która pozwoliłaby tworzyć w Polsce produkt najlepszy na świecie.

    Polscy przedsiębiorcy mogą liczyć dziś na programy rządowe, jak Go Africa czy Go China, które wspierają ich obecność na obcych rynkach. Eksperci podkreślają, że jest to szczególnie ważne w państwach, gdzie poparcie ze strony władz ułatwia nawiązywanie relacji biznesowych.

    Każdy rynek ma swoją specyfikę, kulturę, inne jest także podejście do biznesu i mentalność ludzi. W krajach Europy Zachodniej podejście jest typowo biznesowe. Na Wschodzie mamy podejście bardziej relacyjne: masz dobre relacje, jesteś z kimś w dobrych stosunkach, to załatwiasz biznesy. Dla nich nie są ważne dokumenty, dla nich jest ważne słowo. Na Zachodzie słowo już jest znacznie mniej ważne, wszystko musi być potwierdzone umową – mówi Jan Kolański, prezes firmy Colian, właściciela marki Jutrzenka.

    Słodycze Coliana trafiają do ponad 50 krajów na całym świecie. Dużym odbiorcą są państwa Unii Europejskiej, ale firma jest obecna także na rynkach afrykańskich, w Ameryce Południowej, Północnej i Środkowej, a także Australii.

    Eksport jest również bardzo istotną częścią działalności Grupy Nowy Styl, producenta wyposażenia biurowców, centrów konferencyjnych i innych budynków użyteczności publicznej. 85 proc. z 1,2 mld zł przychodów firmy pochodzi z rynków zagranicznych. Wytwarzane w Polsce produkty w większości trafiają na eksport. Ponadto firma ma też zakłady produkcyjne zlokalizowane za granicą, m.in. w Niemczech. Jak podkreśla Jerzy Krzanowski, współwłaściciel Grupy, warunkiem udanej ekspansji zagranicznej jest ugruntowana pozycja na krajowym rynku.

    Potem można próbować eksportować do krajów europejskich, bliższych lub dalszych. Mamy Unię Europejską, a więc potężny rynek. Jak to się uda, to możemy myśleć o przejęciu czegoś na miejscu. W niektórych przypadkach to mogą być kanały dystrybucyjne, w innych – jak w naszym – firmy produkcyjne. Wtedy możemy ewentualnie myśleć o przejęciach w Indiach czy Chinach, pod warunkiem że mamy wystarczającą ku temu siłę i zasób ludzi – mówi Jerzy Krzanowski.

    Mimo że polscy przedsiębiorcy coraz chętniej otwierają się na rynki dotąd nieznane, w kolejnych latach konieczna będzie dalsza dywersyfikacja kierunków eksportu. Dziś 77 proc. sprzedaży zagranicznej trafia do Unii Europejskiej.

    Cały czas nie wykorzystujemy potencjału eksportu, który rodzi się zarówno w Unii Europejskiej, jak i poza nią. To właśnie poza UE w najbliższym czasie, czy to będzie w tej dekadzie, czy to będzie w perspektywie roku 2050, są największe możliwości rozwoju polskiego eksportu – ocenia Dariusz Winek, główny ekonomista Banku BGŻ.

    Eksperci Grant Thornton prognozują, że do 2020 roku dynamika eksportu na rynki unijne będzie wprawdzie rosła (o 33,6 proc.), jednak szybciej wzrastać będzie wymiana z innymi partnerami, np. Afryką, Ameryką Północną i Południową czy Azją. Na znaczeniu zyskiwać będą również państwa europejskie, ale te znajdujące się poza wspólnotą, np. Serbia, Czarnogóra czy Białoruś (eksport może wzrosnąć o ponad 42 proc. do 2020 roku.) W konsekwencji tych zmian udział UE w polskim eksporcie spadnie do nieco ponad 72 proc.

    Rosnące wolumeny sprzedaży zagranicznej oraz zainteresowanie firm nowymi rynkami pozwalają myśleć z optymizmem o kolejnych latach. Grant Thornton szacuje, że do 2020 roku polski eksport wzrośnie o 35,6 proc., czyli roczna dynamika wzrostu wyniesie ok. 5,2 proc.

    Ekspansja zagraniczna polskich firm była głównym tematem tegorocznego Forum Przedsiębiorców Grant Thornton, które odbyło się 23 kwietnia w Warszawie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Trzynaście państw UE wytwarza już więcej energii z OZE niż z paliw kopalnych. Polska jeszcze nie, ale też bije rekordy w zielonej energii

    30 do 27 proc. – tak wyglądał w UE w I połowie br. udział energii z odnawialnych źródeł versus z paliw kopalnych. To oznacza, że po raz pierwszy w historii mieliśmy na Starym Kontynencie więcej zielonej energii. Takim osiągnięciem może się już pochwalić prawie połowa państw członkowskich. W Polsce – po bardzo dynamicznym wzroście produkcji energii słonecznej – udział OZE sięga już ok. 30 proc., a węgla spada poniżej 60 proc. Mimo znaczących postępów w ostatnich dwóch latach wciąż wiele aspektów zielonej transformacji w kraju wymaga poprawy. Motywacją do przyspieszenia zmian są korzyści finansowe – na rachunkach za prąd – oraz środowiskowe.

    Sport

    Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby

    Polska liga siatkówki jest jednym z chętniej oglądanych w Polsce wydarzeń sportowych. W ubiegłym sezonie spotkania w fazie zasadniczej przyciągnęły do hal ponad pół miliona osób, a średnia oglądalność meczów ligowych wzrosła do ponad 84 tys. Sukcesy sportowe i zainteresowanie widzów przekładają się na coraz większe zaangażowanie sponsorów, także w siatkówkę ligową. Stołeczny zespół siatkarzy Projekt Warszawa pozyskał nowego sponsora tytularnego – została nim PGE Polska Grupa Energetyczna.

    Infrastruktura

    Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja

    W Polsce światłowód ma już blisko połowa z 9,5 mln użytkowników internetu stacjonarnego, a ta technologia szybko zyskuje na popularności – w ubiegłym roku zwiększyła swój udział w rynku o 10 proc. – Środki unijne przeznaczone na dobudowanie sieci światłowodowych w Polsce to w tej chwili w sumie 6–7 mld zł – zauważa Jacek Wiśniewski, prezes zarządu Nexery. Jak wskazuje, w praktyce zagospodarowanie tych pieniędzy może być jednak problematyczne ze względu na biurokrację, brak koordynacji między różnymi urzędami i resortami oraz krótki czas, jaki pozostał na ich wydatkowanie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.