Newsy

Restrykcyjne przepisy o ochronie danych osobowych wejdą w życie za 9 miesięcy. Nowe prawo może zwiększyć popularność rozwiązań chmurowych

2017-09-04  |  06:45
Mówi:Michał Jaworski, dyrektor strategii technologicznej w polskim oddziale Microsoft

Marcin Zadrożny, adwokat, rzecznik prasowy Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo

  • MP4
  • Unijne rozporządzenie RODO, które zacznie obowiązywać w maju 2018 roku, wymusi duże zmiany na firmach i organizacjach przetwarzających dane osobowe klientów. Znajdą się one pod szczególną ochroną prawną. Dlatego przedsiębiorstwa muszą zawczasu zadbać o narzędzia IT, które zagwarantują maksymalny poziom bezpieczeństwa. Takim rozwiązaniem może być coraz bardziej powszechna w ostatnich latach chmura obliczeniowa, która dodatkowo usprawnia zarządzanie firmą.

    Rozporządzenie RODO jest wyzwaniem dla całej organizacji, ponieważ zmieni bardzo wiele procesów zachodzących w każdej firmie. Za tym pójdą również narzędzia informatyczne i rozwiązania prawne. RODO będzie mieć ogromny wpływ na to, w jaki sposób będą procesowane i przetwarzane dane osobowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Jaworski, członek zarządu Microsoft.

    Ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) wejdzie w życie za blisko 9 miesięcy, dokładnie 25 maja 2018 roku. Narzuci ono szereg nowych obowiązków na podmioty, które gromadzą i przetwarzają dane osobowe. Firmy i organizacje będą zmuszone wdrożyć takie rozwiązania techniczne i organizacyjne, które zagwarantują wysoki poziom bezpieczeństwa informacji o ich klientach. Będą musiały również każdorazowo uzyskiwać zgodę swoich klientów na przetwarzanie ich danych osobowych oraz raportować każdy wyciek danych i nieautoryzowany dostęp.

    W aktualnym stanie prawnym wiele przedsiębiorstw nie przywiązuje dostatecznej wagi do ochrony danych osobowych. Dlatego dostosowanie się do nowych wymogów będzie dla nich tym bardziej trudne – mówi Marcin Zadrożny, prawnik Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.

    RODO wprowadza obowiązek utworzenia organu nadzorczego, który będzie pilnował, jak nowe prawo jest przestrzegane na terenie państwa członkowskiego. W Polsce powstanie nowy Urząd Ochrony Danych Osobowych, który zastąpi GIODO. Nowy organ będzie miał możliwość nakładania wysokich kar administracyjnych i finansowych, sięgających nawet 4 proc. rocznych obrotów całego przedsiębiorstwa.

    Organizacje powinny się dostosować do nowych wymogów prawnych nie tylko ze względu na ewentualne kary administracyjne czy kontrole organu nadzorczego. W szczególności chodzi o względy wizerunkowe. Dane osobowe to złoto XXI wieku, a ich ochrona jest coraz ważniejsza. Nie tylko dla osób, których te informacje dotyczą, lecz także dla przedsiębiorców. Dlatego nowe regulacje prawne były potrzebne – ocenia Marcin Zadrożny.

    Ekspert Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo podkreśla, że firmy i organizacje powinny, jak najszybciej zacząć się szykować na przyjęcie nowych przepisów. Podstawą jest dokładny audyt, który pokaże, jak wewnątrz organizacji przetwarzane są dane osobowe i co należy w tym zakresie poprawić.

    – Powinny zostać wyznaczone zespoły wdrożeniowe, które zaczną od audytu zerowego w celu sprawdzenia, jak w danej organizacji są zbierane i przetwarzane dane osobowe. Nie jest to proste zadanie, dlatego takie podmioty powinny albo skorzystać z wyspecjalizowanej, zewnętrznej pomocy, albo poszerzyć swój zespół kadrowy o osoby mające odpowiednią wiedzę z zakresu nowych regulacji – wskazuje Marcin Zadrożny.

    Z badań przeprowadzonych w tym roku na zlecenie Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo wynika, że na kilka miesięcy przed wejściem w życie RODO zaledwie nieco ponad połowa kadry zarządzającej wie, jakie obowiązki na firmy nakłada ta regulacja. Tymczasem poza wypracowaniem całkiem nowych procedur firmy i organizacje objęte nowymi przepisami będą musiały też przygotować do tego swoich pracowników. Członek zarządu Microsoft podkreśla, że duże zmiany czekają je nie tylko od strony organizacyjnej, lecz także od strony technicznej, ponieważ rozporządzenie RODO będzie wymagać odpowiedniej infrastruktury IT.

    Aplikacje stosowane w firmach powinny być przejrzane pod kątem bezpieczeństwa. Firma musi przeanalizować, czy daną aplikację utrzymuje, bo ryzyko jest niewielkie, czy też wymienia na nową, ponieważ poprawa stanu obecnego nie ma dalszego sensu. Druga część to sprawdzenie warunków prawnych – czy są odpowiednie zapisy i klauzule w tych miejscach, które są niezbędne. Ostatnia rzecz to wdrożenie. Tu ogromne znaczenie ma doświadczenie osób, które już wdrażały nowe przepisy, ponieważ RODO jest dla wszystkich nowym wyzwaniem – mówi Michał Jaworski.

    Ocenia, że dla firm, które przygotowują się do wdrożenia nowych regulacji, dobrym rozwiązaniem jest chmura, która gwarantuje bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa przechowywanych w niej informacji, a dodatkowo usprawnia zarządzanie całym przedsiębiorstwem.

    Badania pokazują, że zalety chmury dostrzega coraz więcej przedsiębiorstw. Według Onex Group już co druga mała i średnia firma w Polsce korzysta przynajmniej z jednego rozwiązania chmurowego. Z kolei IDC prognozuje, że do 2020 roku wydatki firm na oprogramowanie, sprzęt, wdrożenia, serwis oraz zarządzanie usługami w chmurze w skali globalnej wzrosną trzykrotnie. Do końca tej dekady już 45 proc. oprogramowania i infrastruktury IT w przedsiębiorstwach prowadzonych na terenie Europy ma być dostarczane w chmurze. To rozwiązanie może się okazać pomocne we wdrażaniu unijnych regulacji dotyczących ochrony danych osobowych.

    Rozwiązania chmurowe będą wielką pomocą dla wszystkich, którzy wdrażają RODO, bo zapewniają wiele narzędzi i są przygotowane właśnie pod to rozporządzenie, pod obowiązki nakładane na administratorów i podmioty przetwarzające dane osobowe. Jesteśmy w sytuacji, w której musimy przemyśleć jeszcze raz całą strategię firmową oraz zadecydować, w jaki sposób będzie wykorzystywana chmura, jakimi narzędziami będziemy się posługiwali i jak od strony informatycznej szybko przygotować się do RODO – mówi członek zarządu Microsoft.

    Rozporządzenie RODO ma ujednolicić przepisy dotyczące danych osobowych we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Nowe przepisy nadają konsumentom szereg uprawnień, m.in. prawo do informacji o tym, jak wykorzystywane są ich dane, oraz prawo do bycia zapomnianym, które zakłada, że każdy będzie mógł wnioskować o wykasowanie informacji na swój temat z systemów informatycznych. Celem tych zapisów jest zwiększenie kontroli osób fizycznych nad ich danymi osobowymi.

    Jak wynika z badań BIK, co piąty Polak doświadczył negatywnych konsekwencji związanych z ryzykiem naruszenia danych. Z kolei tegoroczne badanie Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo (raport „Co wiemy o ochronie danych 2017”) pokazuje, że Polacy są świadomi zagrożeń związanych z naruszeniem danych osobowych, ale nie do końca wiedzą, jak się przed nimi bronić i jak reagować w przypadku takich incydentów. Tymczasem co trzeci badany przynajmniej raz w życiu doświadczył naruszenia prawa do prywatności, ale ledwie co dziesiąty zgłosił to odpowiedniej instytucji.

    Dlatego Fundacja wystartowała w tym roku z ogólnopolską kampanią „Potencjalnie nieBezpieczni”, skierowaną nie tylko do konsumentów, lecz także do przedsiębiorców. Jej celem jest poszerzanie wiedzy na temat bezpieczeństwa informacji i ochrony danych osobowych, wyczulenie na potencjalnie zagrożenia i zwiększenie świadomości dotyczącej nowych przepisów, które zaczną obowiązywać już za 9 miesięcy.

    Do pobrania

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Targi Bezpieczeństwa

    Handel

    Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

    5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

    Ochrona środowiska

    Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

    Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

    Handel

    Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

    – Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.