Newsy

Rośnie liczba szkodliwych kodów i programów szpiegujących w internecie. Miliony urządzeń mobilnych z Androidem zagrożone atakiem

2015-01-07  |  06:25

Wraz ze wzrostem popularności urządzeń mobilnych z systemem operacyjnym (OS) Android rośnie liczba kierowanych na tę platformę szkodliwych kodów oraz programów szpiegujących. Jak podkreśla Michał Iwan z firmy F-Secure, podstawą bezpieczeństwa jest dobra aplikacja antywirusowa, odpowiednie zabezpieczenie używanych i zainstalowanych programów oraz ostrożne korzystanie z zasobów internetu.

Na szeroko rozumianym rynku znajdują się miliony różnego rodzaju wirusów i szkodliwych kodów – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Michał Iwan, country manager specjalizującej się w produkcji programów antywirusowych i aplikacji szyfrujących firmy F-Secure Corporation. Hakerzy zawsze skupiają się na rozwiązaniach i urządzeniach, które są najbardziej popularne. Kiedyś to była platforma Windows, a teraz są to urządzenia mobilne, szczególne takie, które mają system Android, ponieważ zauważono, że na tym polu można zarobić najwięcej

Obecnie prawie wszystkie ataki przeprowadzane są z pobudek finansowych.  

Kiedyś większość pochodziła od hakerów, którzy tworzyli takie aplikacje na laptopy czy komputery stacjonarne dla sławy w swoim środowisku – przypomina Michał Iwan. – Dzisiaj niemal wyłącznie są to zagrożenia tworzone z powodów finansowych, co oznacza, że tam, gdzie są pieniądze, gdzie w internecie płacimy za transakcje, kupujemy, korzystamy z serwisów bankowych, tam najbardziej jesteśmy narażeni na atak.

Aby się przed nim zabezpieczyć, na każdym urządzeniu powinna być zainstalowana odpowiednia aplikacja ochronna.

To, czy będzie to program antywirusowy tej czy innej firmy, jest sprawą drugorzędną – twierdzi Michał Iwan. – Ważne by takie programy, oczywiście tak często jak to możliwe, były aktualizowane, bo tylko wtedy mogą spełniać swoje zadania w możliwie najszerszym wymiarze.

Korzystając z sieci www, warto także pamiętać o tym, że obecnie nie tylko wirusy, lecz także nasza prywatność jest zagrożona.

Cały czas jesteśmy w internecie bardzo mocno profilowani – wskazuje Iwan. – Wiele aplikacji działa po to, by nas namierzyć, a następnie przesyłać oferty, spam. Chodzi o to, abyśmy kupowali usługi mniej czy bardziej legalne i zawsze wiąże się to z pieniędzmi. Na rynku są jednak odpowiednie aplikacje, które przed tym zabezpieczają.

Szkodliwe oprogramowanie użytkownicy najczęściej instalują na swoich smartfonach sami, lekkomyślnie godząc się na dokonanie zmian przez zainstalowaną aplikację lub na udostępnianie danych.

Obserwujemy, że szczególnie na urządzeniach mobilnych większość szkodliwych aplikacji jest świadomie instalowana przez użytkowników – mówi Michał Iwan. – Nie sprawdzamy, jakich uprawnień aplikacja wymaga i jakie informacje będzie od nas pozyskiwać itp. Instalujemy, bo wydaje nam się, że program jest potrzebny, a w rezultacie często nie robi nic innego, jak tylko nas śledzi i przekazuje dane podmiotom, które nie są do tego powołane.

Pracownicy F-Secure, jak przekonuje menadżer tej firmy, obserwują każdego dnia setki tysięcy złośliwych kodów.

Są one tworzone w oparciu o podstawowe technologie przez ludzi, następnie do gry wchodzą tzw. booty, czyli dedykowane maszyny tworzące nowe aplikacje wirusowe, bardzo wiele ich mutacji – informuje Michał Iwan. – Wystarczy odwiedzić dowolna stronę internetową, która jest mniej znana i w związku z tym słabo zabezpieczana, żeby narazić się na całą masę ataków. W związku z powyższym produkt antywirusowy, odpowiednie zabezpieczenie istniejących na komputerze aplikacji oraz ostrożne korzystanie z zasobów internetu zarówno w przypadku użytkowników indywidualnych, jak i firm to podstawa bezpieczeństwa.

Z danych firmy IDC wynika, że na całym świecie systemu Android używa już 1,2 miliarda osób. Obecnie istnieje ponad 12 mln rozpoznanych wirusów na system operacyjny Android, z czego w I połowie roku 2014 rozpoznano ponad 700 tys. nowych zagrożeń. Jeszcze dekadę temu było ich zaledwie kilka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

IT i technologie

W Krakowie powstało centrum operacyjne cyberbezpieczeństwa. Sektor małych i średnich firm zyska dostęp do specjalistycznych usług [DEPESZA]

Security Operations Center, które zostało uruchomione w ramach Centrum Technologicznego Hitachi w Krakowie, ma zapewnić firmom dostęp do usług specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, bez konieczności tworzenia własnych działów IT. Dla przedsiębiorstw outsourcing tego typu zadań jest rozwiązaniem, które pozwala uniknąć wysokich nakładów inwestycyjnych, zabezpieczyć się przed coraz intensywniejszymi atakami hakerów, a także sprostać wymogom legislacyjnym.

Edukacja

Podwyżki wynagrodzeń nie rozwiążą problemu niedoboru nauczycieli. Ważny jest też prestiż zawodu i obciążenie obowiązkami

Niski poziom wynagrodzenia nauczycieli w porównaniu z innymi zawodami to tylko jeden z czynników, które wpływają na niedobór kadr pedagogicznych w różnych krajach. Z analizy naukowców z Wielkiej Brytanii wynika, że popularne strategie szybkich rozwiązań, takie jak programy stypendialne, nie działają w długiej perspektywie. Potrzebne jest więc nie tylko zwiększenie płac, ale i budowanie prestiżu tego zawodu, by osoby, które mają predyspozycje do jego wykonywania, nie bały się obierać takiej ścieżki kariery zawodowej.

Fundusze unijne

Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty

Do 2030 roku rynek budownictwa modułowego ma osiągnąć wartość 7 mld zł – szacuje firma Spectis. Szczególnie ten i przyszły rok będą dla niego korzystne ze względu na duży napływ środków z KPO, których wydatkowanie wiąże się z ograniczeniami czasowymi. Presja kosztowa i czasowa oraz otwartość na nowe technologie może skłonić inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych do zwrotu w kierunku budynków modułowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.