Mówi: | Leon Goldwater |
Funkcja: | prezes |
Firma: | We Are Pop Up |
Tradycyjny handel się zmienia. Zamiast długoletnich umów marki decydują się na współdzielenie sklepów i kilkumiesięczne najmy
Rosnąca siła nabywcza polskich konsumentów i nowe galerie handlowe powodują, że na krajowym rynku chce debiutować coraz więcej zagranicznych marek. Model pop-up pozwala im sprawdzić potencjał rynku bez dużych inwestycji w nowe sklepy, np. wynająć powierzchnię tylko na kilka tygodni lub miesięcy albo współdzielić sklep z innymi markami. To rozwiązanie, zaczerpnięte z zachodnich rynków handlowych, zdobywa w Polsce coraz większą popularność.
– Rynek pop-up dopiero się rozwija. Tradycyjne umowy najmu w centrach handlowych opiewają na pięć, dziesięć, a czasami nawet na piętnaście lat. My upraszczamy i ułatwiamy ten proces. Poprzez naszą platformę przedsiębiorcy i marki mogą znaleźć sklep, zawrzeć kontrakt i dokonywać płatności. Ułatwiamy wejście na dany rynek zarówno początkującym markom, jak i dużym, międzynarodowym brandom – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Leon Goldwater, prezes We Are Pop Up.
Założona cztery lata temu brytyjska platforma jest jedną z największych sieci networkingowych, która skupia tysiące marek odzieżowych, spożywczych i urodowych, kontaktując je z właścicielami sklepów i nieruchomości komercyjnych. Umożliwia wynajęcie powierzchni handlowej w elastycznym modelu, w którym zarówno metraż, jak i okres wynajmu są ściśle dopasowane do potrzeb danej marki.
– Pomagamy przedsiębiorcom, markom i właścicielom nieruchomości kontaktować się ze sobą. To rodzaj Airbnb, tyle że dla branży handlowej. Za pomocą platformy pomagamy przedsiębiorcom znaleźć odpowiednią lokalizację w dowolnym kraju – wyjaśnia Leon Goldwater.
Brand, który chce rozpocząć działalność na rynku lokalnym albo zagranicznym, nie musi podpisywać wieloletniej umowy najmu i otwierać nowego sklepu. Za pośrednictwem We Are Pop Up ma możliwość dopasowania szytej na miarę powierzchni handlowej i otworzenie butiku w modelu pop-up. Przykładowo, może wynająć powierzchnię handlową na okres kilku tygodniu lub kilku miesięcy, albo zamiast całego butiku wynająć część przestrzeni w sklepie multibrandowym.
– Istniejące placówki mogą wystawić na platformę część swojej powierzchni i stworzyć na niej odrębną przestrzeń dla innej marki. To jak tworzenie minidomu towarowego. Międzynarodowa marka może wynająć półkę, ścianę albo wieszak w sklepie bez wielkich inwestycji, ponieważ to właściciel sklepu będzie tym zarządzać – mówi Leon Goldwater.
Pop-up retail to w Polsce stosunkowa nowość, zaczerpnięta z zachodnich rynków. W Wielkiej Brytanii działa około 10 tys. sklepów w modelu pop-up, a Centre for Economics and Business Research szacuje, że w ubiegłym roku ten rynek wzrósł o 12,3 proc. i był wart w sumie ponad 2 mld funtów. Sklepy pop-up mogą funkcjonować na danym rynku tylko tymczasowo albo spełniać funkcję pilotażową w przypadku, w którym dany brand chce przetestować potencjał nowego rynku.
Od początku działania platformy w 2013 roku klienci wynajęli za jej pośrednictwem ponad tysiąc sklepów typu pop-up na brytyjskim i europejskim rynku.
– Zaczynamy bardzo aktywnie działać w Polsce. Chcemy dać do ręki narzędzia młodym przedsiębiorcom, ale również międzynarodowym markom z branży spożywczej, gastronomicznej czy modowej, tak aby mogły wejść do Polski, znaleźć właściwe centrum handlowe albo sklep w konkretnej lokalizacji i wynająć powierzchnię na krótki okres – mówi Leon Goldwater.
Zdaniem prezes We Are Pop Up Polska jest bardzo perspektywicznym rynkiem, na którym dynamicznie rozwijają się zagraniczne sieci handlowe. Rośnie też siła nabywcza Polaków, a dobrą kondycję rodzimego rynku nieruchomości handlowych oddają statystki: tylko w ubiegłym roku na rynek trafiło 470 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni handlowej.
– Uważamy Polskę za bramę do rynków Europy Środkowo-Wschodniej. Tu chcemy zacząć, a potem rozszerzać działalność na sąsiednie kraje – mówi Leon Goldwater.
Z podsumowania specjalizującej się w nieruchomościach firmy doradczej JLL wynika, że miniony rok był rekordowy dla rynku nieruchomości handlowych. W Polsce zadebiutowało 17 nowych zagranicznych brandów. Całkowita podaż powierzchni handlowej wynosi obecnie 13,4 mln mkw. W 2016 roku oddano do użytku prawie 0,5 mln mkw. nowej powierzchni, z czego większość (336 tys. mkw.) przypadła na 14 nowo otwartych centów handlowych. Jak podaje JLL, w Polsce jest obecnie 406 takich obiektów. Pozostała powierzchnia przypada na parki handlowe i centra wyprzedażowe.
– Polski rynek jest ogromny. Jest tu mnóstwo centrów handlowych, a konsumenci szukają w nich nowych doświadczeń. Te centra dążą do tego, by być pierwszym wyborem dla klientów i starają się wyróżnić na tle konkurencji. Potrzebują do tego nowych koncepcji handlowych i nowych marek. Dzięki naszej platformie mogą się stać inkubatorami tych nowych pomysłów – uważa Leon Goldwater.
Czytaj także
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-09-16: Konsumenci coraz częściej sięgają po ryby ze zrównoważonych połowów. Sprzedaż certyfikowanych produktów sięga 18 tys. t
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.