Newsy

W kwietniu możliwe duże zmiany w ubezpieczeniach społecznych. Rząd pracuje nad ustawą, która ma usprawnić rozliczenia płatników z ZUS-em

2021-03-04  |  06:25
Mówi:Rafał Jędruchniewicz, dyrektor działu składek ZUS i bezpieczeństwa pracy, Inventage
Jolanta Rybak, analityk działu składek ZUS i bezpieczeństwa pracy, Inventage
  • MP4
  • 1 kwietnia 2021 roku ma wejść w życie nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, nad którą pracuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Zgodnie z założeniami projekt ma uporządkować system ubezpieczeń społecznych, wprowadzić jednolite rozwiązania w zakresie przyznawania i wypłaty świadczeń oraz usprawnić rozliczanie płatników z ZUS-em. Część rozwiązań budzi jednak wątpliwości. – Skrócenie do roku możliwości samodzielnego złożenia korekt informacji ZUS IWA, czyli dokumentów, na podstawie których ZUS ustala wysokość składki wypadkowej dla płatnika, zaburza równowagę między przedsiębiorcą a urzędem – komentują eksperci Inventage.

     Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej ogłosiło projekt z dnia 22 stycznia bieżącego roku o zmianie ustawy o ubezpieczeniach społecznych oraz innych ustaw. Projekt ten zakłada zmianę łącznie w dziewięciu ustawach – przypomina w rozmowie z agencją Newseria Biznes Rafał Jędruchniewicz, dyrektor Działu Składek ZUS i Bezpieczeństwa Pracy w Inventage.

    Projekt zmian został skierowany na początku lutego do konsultacji społecznych. Jego celem jest uporządkowanie systemu ubezpieczeń społecznych, wprowadzenie jednolitych rozwiązań w zakresie przyznawania i wypłaty świadczeń, usprawnienie funkcjonowania ZUS-u w kontekście gospodarki finansowej oraz rozliczeń z płatnikami składek. Projekt eliminuje też wątpliwości interpretacyjne, które pojawiły się na etapie stosowania obowiązujących przepisów.

     W sytuacji, gdy płatnik składek miał odmienne zdanie od decyzji ZUS-u, sprawy były kierowane na drogę sądową. Sprawy te trwały wielokrotnie latami, zaś w konsekwencji i tak sąd przyznawał rację płatnikom składek. Czytając aktualne przepisy, odnosimy wrażenie, że wiele z nich i tak dalej będzie budziło wątpliwości interpretacyjne. Ponadto wiele przepisów ograniczy prawa przedsiębiorców, dodatkowo uderzy to również w finanse spółek – wskazuje Jolanta Rybak, analityk Działu Składek ZUS i Bezpieczeństwa Pracy w Inventage.

    Zgodnie z propozycjami zmian ujednolicone zostaną zasady objęcia ubezpieczeniami społecznymi wspólników jednoosobowych spółek z o.o oraz spółki jawnej, partnerskiej lub komandytowej. Od 1 stycznia 2022 roku ma zacząć obowiązywać bezgotówkowa firma wypłaty świadczeń długoterminowych.

    Jedna ze zmian, które wejdą w życie już od 1 kwietnia tego roku, będzie dotyczyła skrócenia okresów, w których płatnik może sporządzać korekty informacji ZUS IWA – mówi Rafał Jędruchniewicz.

    Jest to składany co roku przez płatnika (zatrudniającego co najmniej dziewięciu pracowników) formularz, na podstawie którego ZUS ustala wysokość składki wypadkowej dla danego przedsiębiorstwa. Ten zapis budzi wątpliwości ekspertów. 

    – Jeżeli projekt wejdzie w życie w obecnym kształcie, płatnik będzie miał prawo tylko do korekty informacji ZUS IWA jeden rok wstecz. Natomiast ZUS będzie miał prawo do zmieniania tych danych za kilka lat wstecz. To ewidentnie zaburza zasadę równowagi stron – ocenia dyrektor Działu Składek ZUS i Bezpieczeństwa Pracy w Inventage.

    – Widzimy tutaj rozbieżność i nierówne traktowanie, ponieważ płatnik będzie miał na korektę tylko rok, zaś ZUS – pięć lat. Niezrozumiałe jest zatem, dlaczego ustawodawca ogranicza tylko jedną ze stron, a ZUS otrzymuje prawo do skontrolowania płatnika i sporządzenia korekt informacji ZUS IWA za pięć lat do tyłu – podkreśla Jolanta Rybak.

    Składka wypadkowa jako jedyna spośród składek na ubezpieczenia społeczne jest ruchoma. ZUS ustala ją na podstawie składanych co roku informacji dotyczących m.in. rodzaju działalności gospodarczej, liczby ubezpieczonych, pracowników zatrudnionych w warunkach zagrożenia, a także danych dotyczących liczby osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy, jakie miały miejsce w roku, za który jest składany formularz ZUS IWA. Co istotne, do wyliczenia wysokości stopy procentowej na dany okres składkowy bierze się pod uwagę dane z trzech poprzednich informacji ZUS IWA. Zgodnie z projektem, jeśli płatnik zauważy w nich błąd, będzie mógł go skorygować w jednej deklaracji – z ostatniego roku

    – Zablokowanie możliwości korekty informacji za lata wstecz będzie miało swoje odzwierciedlenie w tym, że w dokumentach mogą pojawić się na zawsze błędne dane, które mają bezpośrednie przełożenie na to, że płatnik będzie odprowadzał do ZUS-u błędnie ustalone stawki – zauważa Rafał Jędruchniewicz.

    Dotychczas przedsiębiorca mógł skontrolować dokumenty, a w przypadku zauważenia nieprawidłowości – do korekty danych. Ograniczenie skorygowania deklaracji tylko do roku wstecz może oznaczać, że płatnik może opłacać wyższe składki, niż powinien.

    – Współpracujemy z wieloma przedsiębiorstwami i w ostatnim czasie docierają do nas sygnały, że są bardzo zaniepokojeni nierównym traktowaniem ich przez państwo. Z jednej strony otrzymują wsparcie w postaci tarcz antykryzysowych, natomiast z drugiej strony bezpośrednio uderza się w nich przepisami prawa, które mają na celu zablokowanie ich, aby nie mogli odzyskać nadpłaconych składek z lat poprzednich – mówi ekspert Inventage.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.