Newsy

Zarządy firm i szeregowi pracownicy muszą wiedzieć więcej o ochronie informacji. Odpowiedzialność leży już nie tylko po stronie działów IT

2016-05-17  |  06:45

Rolą dyrektorów IT jest również edukowanie członków zarządu w zakresie zapewnienia ochrony informacji w firmie. Ujawnienie danych powierzonych przez kontrahentów może narazić firmę nie tylko na utratę klientów i straty wizerunkowe, lecz także na odpowiedzialność prawną. Jeśli zarządy będą zdawać sobie sprawę ze skali zagrożeń, działom IT będzie łatwiej uzyskać odpowiednie środki na zapewnienie bezpieczeństwa. Edukacja musi dotyczyć też szeregowych pracowników.

Utrata informacji może być bardzo szkodliwa z punktu widzenia zarówno finansów, jak i aspektów wizerunkowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Korzec, Systems Engineering Manager, Eastern Europe, VMware. – Przykładem mogą być banki. To instytucje społecznego zaufania, a zatem są one zobligowane do zabezpieczania danych w taki sposób, aby nikt niepowołany nie miał do nich dostępu. Bank nie może dopuścić do utraty jakichkolwiek informacji.

Jak podkreśla Paweł Korzec, świadomość potrzeby ochrony danych jest w firmach wysoka, nie zawsze jednak praktyka nadąża za teorią.

O bezpieczeństwie musimy myśleć wielowymiarowo, np. już na etapie budowania aplikacji (tzw. security by design). Można to porównać z regularnym i profilaktycznym odwiedzaniem dentysty – przekonuje Korzec. – Drugi model polega na tym, że dbamy o zabezpieczenia wówczas, gdy zdarza się jakiś incydent. Czyli – pozostając przy powyższym przykładzie – idziemy do dentysty dopiero wtedy, kiedy boli nas ząb. Trzecia, najgorsza opcja, to wyrwanie zęba, bo nic nie jesteśmy w stanie zrobić. W takiej sytuacji dane bezpowrotnie znikają, a na to zarządy nie mogą pozwolić.

Podczas niedawnej konferencji Executive Exchange VMware zapytał swoich klientów o rolę dyrektorów IT w budowaniu świadomości zarządu na temat tego, jak ważna jest ochrona informacji. 80 proc. uczestników uznało ją za bardzo dużą, 20 proc. za dużą. Na podobne pytanie dotyczące roli dyrektorów IT w procesie uświadamiania wszystkich pracowników organizacji uczestnicy odpowiedzieli w następujący sposób: 60 proc. uznało ją za bardzo dużą, 40 proc. za dużą.  

Zarząd określa ogólne wymogi oraz jest odpowiedzialny za ochronę informacji, natomiast to właśnie dyrektorzy IT odpowiadają za sposób wdrożenia danej reguły bezpieczeństwa oraz za edukację zarządów w tym zakresie. Robią to również po to, by otrzymać konkretne budżety na bezpieczeństwo – mówi Korzec.

Jak podkreśla ekspert, zarząd musi mieć odpowiednią wiedzę, by oddelegować zadania do dyrektorów IT. Do tego potrzebne są także mechanizmy i narzędzia, które pozwolą im weryfikować procedury związane z zapewnieniem bezpieczeństwa.

Każda osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo powinna mieć wgląd w systemy i możliwość monitorowania poziomu bezpieczeństwa za pomocą odpowiednich raportów – podkreśla Paweł Korzec.

Kolejnym wyzwaniem związanym z ochroną danych osobowych jest umożliwienie kontroli poziomu bezpieczeństwa uprawnionym instytucjom takim jak Generalny Inspektor Danych Osobowych czy Komisja Nadzoru Finansowego. Większość uczestników Executive Exchange uznała, że w tej dziedzinie rola dyrektorów IT jest już mniejsza: 40 proc. uznało ją za dużą i średnią, a 20 proc. za małą. Jak tłumaczy Korzec, wynika to z przekonania wielu osób, że to właśnie zarząd powinien odpowiadać przed organami kontrolnymi.

Różnice w ocenie roli dyrektora IT w zapewnianiu zgodności z regulacjami wynikają z faktu, że to zarząd bądź właściciel firmy są odpowiedzialni za utrzymanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa, zlecając zadania i kontrolując ich wykonanie i utrzymanie. Zatem realizacja mechanizmów bezpieczeństwa w zależności od firmy spoczywa na różnych osobach funkcyjnych (CSO, CIO, ABI czy dyrektor IT) – mówi Paweł Korzec.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.