Newsy

Firmy będą inwestować w moce produkcyjne, ale nie w badania i rozwój

2014-02-07  |  06:20

Przyspieszenie gospodarki w 2014 roku będzie zachęcać firmy do inwestowania, ale głównie w zwiększenie lub pełniejsze wykorzystanie mocy produkcyjnych. Dyrektorzy finansowi polskich firm nie przewidują w najbliższym roku zwiększenia wydatków na badania i rozwój – wynika z badania przeprowadzonego przez Deloitte.

 – Większość dyrektorów finansowych uważa, że te nakłady nie wzrosną, tylko zostaną utrzymane na podobnym poziomie na jakim są, co być może oznacza, że akceptują oni istniejącą sytuację – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Lato, dyrektor finansowy Polskiej Grupy Materiałów Budowlanych (PGMB).

W dłuższej perspektywie nie wróży to dobrze gospodarce, zwłaszcza że na ten cel Polska przeznacza znacznie mniejszą część PKB niż większość krajów na świecie.

Nakłady na badania i rozwój to w polskiej gospodarce około 0,8 proc. PKB, co plasuje nas dużo poniżej średniej unijnej, która wynosi 2,2 proc. PKB – argumentuje Lato. – Wydaje się, że to jest obszar, w którym powinniśmy podjąć pracę i zwiększyć nakłady, żeby w przyszłości mogli być bardziej konkurencyjni, również dla firm z Unii Europejskiej.

Lepsze nastroje w gospodarce i idące za tym zwiększenie zamówień, przełożą się za to na inwestycje w większe moce produkcyjne. Zdaniem Grzegorza Laty to konsekwencja wdrożonej wcześniej przez przedsiębiorstwa polityki cięcia kosztów. Choć w tym roku nowych inwestycji będzie więcej, to ich dynamika nie będzie wysoka. 

 – Wzrost gospodarczy, który będzie stymulowany przez spożycie wewnętrzne i rosnący eksport, będzie powodował rozważanie inwestowania w zwiększenie mocy produkcyjnych – przewiduje Grzegorz Lato. – Widać tutaj apetyt na zwiększanie inwestycji, aczkolwiek myślę, że jest to na razie bardziej na etapie analiz i rozważań niż podejmowania decyzji.

Część firm, które nie zamierzają inwestować w nowe moce, będzie uruchamiać te niewykorzystywane w czasach spowolnienia gospodarczego.

 – W niektórych sektorach te moce produkcyjne zostały znacząco zwiększone w przeszłości i teraz jest nadzieja na ich pełne wykorzystanie – tłumaczy Grzegorz Lato.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

Ochrona środowiska

Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Problemy społeczne

Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.