Newsy

M. Boni: uczmy się od Niemców, jak wdrażać rozwiązania teleinformatyczne w każdym segmencie gospodarki

2013-03-05  |  06:53
Mówi:Michał Boni
Funkcja:Minister Administracji i Cyfryzacji
  • MP4
  •  Sektor teleinformatyczny nie funkcjonuje dziś jako osobny segment gospodarki, ale część składowa wszystkich dziedzin – twierdzi Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji. I właśnie szybkiego wdrażania rozwiązań ICT (technologii informacyjnych i komunikacyjnych) w gospodarce możemy jako partner strategiczny targów CeBIT uczyć się od organizatorów imprezy, czyli Niemców. Zdaniem ministra, my możemy jednak dać im przykład, jak duże aspiracje zdolnych ludzi potrafią zmieniać rzeczywistość.

     – Trudno sobie wyobrazić dzisiaj motoryzację, ale i organizację handlu, logistykę, trudno sobie wyobrazić jakikolwiek przemysł bez ICT. Ta trzecia rewolucja przemysłowa, która ma na horyzoncie gospodarkę 4.0, a na pewno produkcję typu 3D, rodzi się na naszych oczach – podkreśla Michał Boni. – My możemy uczyć się od Niemców, jak sprawnie i szybko wdrażają ICT w każdym sektorze gospodarki, a oni mogą się od nas uczyć, jak wielka fala talentów – szczególnie młodych ludzi – powoduje szybko zmieniającą się rzeczywistość.

    Shareconomy, czyli właśnie otwartość, dzielenie się wiedzą, kontaktami i współużytkowanie usług, są hasłem przewodnim tegorocznych targów CeBIT, które dziś oficjalnie rozpoczęły się w Hanowerze. Polska jest ich partnerem strategicznym, a wspóorganizatorami Ministerstwo Gospodarki i Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.

    Zdaniem Michała Boniego, Polska, która po raz pierwszy jest partnerem tak dużego wydarzenia dla branży teleinformatycznej, jest gotowa, by stać się taką gospodarką, gotową do tego, by dzielić się swoimi osiągnięciami.

     – Prezentujemy tu nasze działania związane, po pierwsze, z tym, aby szybki internet był dostępny w każdym domu w najbliższych latach. Aby działały sprawnie różne segmenty e-państwa, także to otwarte państwo poprzez konsultowanie wszystkich rozwiązań. Chcemy pokazać, że tym częściej będziemy korzystali z internetu, im więcej potrzeb będziemy mieli do zrealizowania. Taką potrzebą jest także korzystanie z wiedzy, korzystanie z kultury i edukacji, stąd dyskusja o potrzebie otwartych zasobów – wymienia minister administracji i cyfryzacji w wywiadzie udzielonym Agencji Informacyjnej Newseria podczas inauguracji targów w Hanowerze.

    Kolejną rzeczą jest poprawa naszych umiejętności, kompetencji w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych. Stąd potrzeba takich programów jak „Cyfrowa szkoła”, skierowany do uczniów i ich nauczycieli, czy „Latarnicy” dla osób starszych.

     – Czyli nie tylko rywalizacja, ale właśnie współpraca i dzielenie się. Myślę, że to będzie z naszej strony bardzo dobra inspiracja, a również pokażemy innym krajom i innym podmiotom biznesowym, co możemy osiągać – dodaje Michał Boni.

    W nowej perspektywie pomoże program Polska Cyfrowa

    Przed Polską jeszcze wiele do zrobienia w tym zakresie. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji pracuje nad nowym Programem Operacyjnym Polska Cyfrowa, którego budżet na lata 2014-2020 z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to 10 mld zł. Według propozycji resort będzie składał się z czterech osi priorytetowych: szybki internet szerokopasmowy, e-Administracja i Otwarte Państwo, e-Gospodarka i Pomoc Techniczna.

     – Planujemy specjalny program dotyczący innowacyjności polskiej gospodarki, aby te styki biznesu i nauki, pomysłów, talentów były coraz większe. W obrębie Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa będziemy starali się zwiększać dostępność szybkiego internetu dla każdego, przy pomocy jeszcze innych środków publicznych. Będziemy starali się poszerzać te treści, bo to będzie motywowało ludzi, że warto korzystać z internetu. Będziemy rozszerzali te kompetencje elektroniczne, co też administracji pozwoli lepiej funkcjonować i służyć obywatelowi – wyjaśnia minister.

    Podkreśla, że jednocześnie resort zamierza wspierać najbardziej innowacyjnych przedsiębiorców. Program e-lider – zgodnie ze wstępnymi propozycjami – będzie wspierał w formie funduszu pożyczkowego firmy oferujące produkty cyfrowe i e-usługi, w celu ekspansji na rynki zagraniczne.

     – Mamy projekt, który szacujemy na mniej więcej 200 mln euro. Ale żeby on dobrze wystartował, to musimy znaleźć dobrą grupę e-liderów, tak żeby ich pomysły wspierać, żeby te pomysły się szerzyły w ramach właśnie shareconomy. I to przyniesie dodatkową wartość – zapowiada Michał Boni.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.