Mówi: | Piotr Osiecki |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Altus TFI |
Altus TFI chce przejąć konkurenta i podwoić skalę działalności
Altus TFI chce znaleźć się wśród dziesięciu największych towarzystw funduszy inwestycyjnych w Polsce. Spółka planuje przejęcie konkurencyjnego TFI o wartości aktywów do 5 mld zł. I to mimo ciągle odczuwanych na rynku kapitałowym zmian w OFE. Prezes Altus TFI jest przekonany, że ta okresowa dekoniunktura minie i polska giełda zacznie rosnąć.
W ubiegły piątek Altus TFI zadebiutował na głównym parkiecie GPW. Spółka pozyskała blisko 175 mln zł.
– Oferta publiczna Altusa jest po to, byśmy byli w stanie przejąć inne TFI. Naszym celem jest skokowy wzrost poprzez akwizycję innego, stosunkowo dużego podmiotu z branży. Chcielibyśmy przejąć takie TFI, które ma aktywa w zarządzaniu przynajmniej na poziomie 3-5 mld zł. Myślimy o tym, by podwoić skalę naszej dzisiejszej działalności – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Osiecki, prezes Altus TFI.
Ostatnie trzy lata to szybki wzrost wartości aktywów zarządzanych przez Altus TFI oraz osiąganych przychodów sprzedaży. Aktywa wzrosły ponad czterokrotnie: z 1,02 mld zł pod koniec 2011 r. do 4,35 mld zł pod koniec 2013 r. Aktywa netto pod zarządzaniem (czyli aktywa pomniejszone o zobowiązania) wyniosły na koniec grudnia ubiegłego roku 2,76 mld zł. Według danych Izby Zarządzającej Funduszami i Aktywami na koniec czerwca br. aktywa netto Altus TFI osiągnęły wartość 3,36 mld zł. Wśród TFI, których aktywa netto mieszczą się w przedziale 3-5 mld zł, znajdują się Quercus TFI, LeggMason TFI, KBC TFI, Millennium TFI oraz BPH TFI.
– Chcielibyśmy to sfinalizować w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Ale bardzo uważnie patrzymy na rynek, będziemy twardo negocjowali cenę. Chcemy utrzymać bardzo silny rozwój organiczny i to jest dla nas podstawą – twierdzi Piotr Osiecki.
W latach 2011–2013 przychody ze sprzedaży zwiększyły się z 19,478 mln do 88,595 mln zł, dzięki czemu rentowność operacyjna spółki sięgnęła 50,9 proc. W ślad za sprzedażą wzrosło pobierane przez Altus TFI wynagrodzenie: z 16,6 mln zł w 2011 r. do 83,1 mln zł dwa lata później – wynika z informacji w prospekcie emisyjnym spółki.
– Jesteśmy bardzo mocno przywiązani do kontroli kosztów, do trzymania w ryzach naszych wydatków. Robimy wszystko, żeby skala przychodów rosła zarówno od strony opłat stałych, jak i zmiennych za zarządzanie funduszami. To jest dla nas bardzo ważne, żeby pokazywać jak najwyższą jakość zarządzania aktywami. Będziemy starali się trzymać te dobre wskaźniki w przyszłości – zapowiada Osiecki.
Wyniki TFI zależą od wielu czynników, zarówno wewnętrznych (np. polityki inwestycyjnej i umiejętności zarządzających), jak i zewnętrznych (przede wszystkim koniunktury na rynku, sytuacji makroekonomicznej i polityki gospodarczej). Mają one wpływ na ceny aktywów w portfelach funduszy zarządzanych przez TFI oraz na saldo wpłat i wypłat do funduszy. Od końca 2011 r. warunki na polskim rynku sprzyjały wzrostowi aktywów TFI. W tym okresie miały miejsce duże wzrosty na rynku akcji i obligacji, a także duże napływy netto do TFI. Licząc od grudnia 2011 r., jedynie w trzech miesiącach inwestorzy wycofali więcej pieniędzy, niż wpłacili do funduszy.
W tym okresie nie brakowało również silnych wstrząsów. Polscy inwestorzy nerwowo reagowali na zapowiedzi, a następnie ustawowe założenia do zmian w systemie emerytalnym. Doprowadziło to do kilku krótkoterminowych wyprzedaży na warszawskim parkiecie i podwyższonej zmienności na rynku. Więcej znaków zapytania dotyczy jednak długookresowego wpływu marginalizacji OFE na polski rynek akcji. Prezes Altus TFI uważa jednak, że w dłuższym terminie potencjał polskiej gospodarki przełoży się na dalszy rozwój rynku kapitałowego.
– Jesteśmy jeszcze w trakcie przeziębienia po reformie OFE. Potrzeba trochę czasu, żeby rynek się przyzwyczaił do nowego reżimu i innego niż do tej pory zachowania OFE. Wydaje mi się, że trend długoterminowo jest wzrostowy. To jest pochodna siły polskiej gospodarki, bogacenia się Polaków i historii sukcesów transformacji w Polsce – ocenia prezes Altus TFI.
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-18: Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-23: Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Norwegia i Islandia mocniej rozważają dołączenie do UE. To byłyby ważne decyzje dla Polski
W Norwegii i na Islandii coraz częściej wspomina się o potencjalnej akcesji do Unii Europejskiej. Możliwe, że w obu tych krajach odbędą się referenda, które zbadają poparcie dla tej idei w społeczeństwach. Zdaniem europosła KO akcesja obu północnych państw byłaby znaczącym wzmocnieniem dla UE, ale także ważną decyzją dla Polski.
Infrastruktura
Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku

Ustawa o jawności cen miała na celu ułatwić klientowi szybkie sprawdzenie aktualnych cen mieszkań i lepsze zrozumienie oferty dewelopera. Przedstawiciele branży mówią wprost: idea ustawy jest słuszna, jednak kształt, jaki przybrała w praktyce, podobnie jak tryb jej uchwalenia, budzi już niepokój. Błyskawiczny tryb procedowania sprawił, że powstała ustawa, która obejmie 12,4 proc. rynku. Zdaniem Polskiego Związku Firm Deweloperskich ostatnią deską ratunku, by poprawić ten akt, jest Senat, który zajmie się nim już podczas wtorkowego posiedzenia komisji infrastruktury.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.