Mówi: | Adrian Furgalski |
Funkcja: | Ekspert |
Firma: | Zespół Doradców Gospodarczych TOR |
ZDG TOR o prywatyzacji PKP Cargo: debiut na giełdzie, a nie sprzedaż inwestorowi
Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób i komu państwo sprzeda swoje udziały w PKP Cargo. Według Adriana Furgalskiego, eksperta Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, najlepszym rozwiązaniem byłby debiut na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Dzięki przeprowadzeniu restrukturyzacji w PKP Cargo, spółka może teraz spokojnie czekać na decyzję rządu o sposobie prywatyzacji i wielkości sprzedawanego pakietu udziałów.
O sprzedaży udziałów Skarbu Państwa w przewoźniku mówi się już od kilku lat. Nieoficjalnie zainteresowani są inwestorzy m.in. z Francji, Niemiec i Rosji.
Ekspert TOR Adrian Furgalski nie ma uprzedzeń, co do narodowości ewentualnego inwestora przy prywatyzacji PKP Cargo. W dzisiejszym zglobalizowanym świecie najważniejsze przy takich przejęciach nie jest pochodzenie inwestora, lecz najlepsza cena i pomysł na rozwój firmy.
– Bardzo często przy prywatyzacji straszy się nas, albo niemieckim inwestorem, albo rosyjskim, ostatnio także Chińczykami. Dla mnie pieniądz dzisiaj nie ma granic, skoro postępuje globalizacja. Ja patrzę na oferty, kto zaoferuje lepszą cenę, kto zaoferuje lepsze warunki rozwoju i ma większe możliwości wpuszczenia PKP Cargo na szersze tory niż tylko polskie – mówi Adrian Furgalski.
PKP Cargo już dziś, będąc spółką państwową, świetnie sobie radzi nie tylko na polskim, ale i zagranicznym rynku. Realizuje już samodzielne przewozy m.in. w Niemczech, Austrii i Belgii, co daje spółce pozycję drugiego, po Deutsche Bahn, przewoźnika w Europie.
Zdaniem Adriana Furgalskiego prywatyzacja takiej firmy jak PKP Cargo poprzez sprzedaż zagranicznym inwestorom, jest trudnym do realizacji projektem.
– Jest bardzo duży opór społeczny załogi i związków zawodowych. Wydaje mi się, że rząd nie do końca może być zadowolony z tych ofert, które mogą paść i zostaną położone na stole w prywatyzacji. Więc dzisiaj coraz bardziej skłaniam się, że będzie zmiana koncepcji prywatyzacji PKP Cargo. Wrócimy do koncepcji giełdy, nie stracimy w moim przekonaniu na tym ani miesiąca czasu – zauważa ekspert TOR.
Nie stracimy, bo jak twierdzi Adrian Furgalski, w przypadku wyłonienia w drugiej połowie roku inwestora i tak trzeba czekać na niezbędne zezwolenia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale także Komisji Europejskiej. Czas potrzebny na uzyskanie takich zezwoleń jest porównywalny z przygotowaniami do debiutu giełdowego.
Ekspert podkreśla jednocześnie, że pośpiech przy prywatyzacji PKP Cargo nie jest potrzebny. Zdaniem Furgalskiego, firma świetnie poradziła sobie z trwającym od wielu miesięcy procesem zmian.
– Trudna restrukturyzacja, podkreślam, że bez godziny strajku, przy dosyć poważnych wyrzeczeniach i zwolnieniach pracowniczych, likwidacji zakładów, przywilejów, doprowadziła do tego, że dzisiaj ten przewoźnik jest zdrowy. I chociaż on nadal będzie podlegał kolejnym reformom, to nie jest podstawiony pod ścianą, że natychmiast musi mieć inwestora, bo coś złego się stanie – mówi Adrian Furgalski.
W 2011 roku przewoźnik zarobił blisko 400 mln zł, wobec 61 mln zł w 2010 roku.
– Prywatyzacja jest potrzebna, ale nie traktujemy tego ideologicznie, nie chcemy sprzedawać za bezcen. Zależy nam na tym, żeby ta spółka została sprzedana godziwie i uczciwie – podkreślał niedawno w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Andrzej Massel, wiceminister transportu.
Według Furgalskiego, teraz jest czas na to, by dokładnie taką prywatyzację przygotować i zadbać o to, by PKP Cargo trafiło na właściwego inwestora.
– Mamy czas, żeby się dokładniej przyjrzeć w czyje ręce ma trafić, czy chcemy sprzedać pakiet mniejszościowy, czy większościowy – podkreśla ekspert. – Uważam, że Polska w ogóle powinno wycofać się z zarządzania tą spółką.
Ministerstwo Transportu nie chce podawać terminu, w jakim prywatyzacja mogłaby nastąpić. Kilka miesięcy temu przedstawiciele resortu szacowali, że coraz bardziej realny staje się 2013 rok.
Czytaj także
- 2024-06-12: Prezes lotniska Warszawa-Modlin: CPK nie jest dla nas zagrożeniem. Będzie miejsce dla portów regionalnych
- 2024-05-20: Przewodniczący KNF: Niepokoi nas ograniczone zainteresowanie przedsiębiorców inwestycjami. To wpływa na niski popyt na kredyty inwestycyjne
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2024-04-11: Tylko 12 proc. Polaków dobrze zna się na giełdzie. Bez edukacji finansowej trudno będzie pobudzić inwestycje
- 2024-04-08: GPW szuka możliwości przyciągnięcia zarówno nowych inwestorów, jak i spółek. Liczy na przełamanie stagnacji w debiutach
- 2024-03-21: Branża budownictwa kolejowego w trudnej sytuacji po dwuletnim wyhamowaniu zamówień. W tym roku spodziewa się ożywienia i uruchomienia dużej liczby przetargów
- 2024-02-15: Resort infrastruktury weryfikuje kluczowe inwestycje infrastrukturalne. Będą zmiany w Krajowym Planie Kolejowym
- 2024-02-16: Spór ze związkowcami w PKP Cargo daleki od rozstrzygnięcia. W marcu podobny scenariusz może czekać inne spółki kolejowe
- 2024-03-13: Niski poziom wiedzy finansowej powstrzymuje Polaków przed inwestowaniem na giełdzie. Ruszają zapisy na bezpłatne szkolenia dla tysiąca chętnych
- 2023-12-28: Rekordowy rok dla PKP Intercity. W 2024 roku spółka chce przekroczyć barierę 70 mln pasażerów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
Wszystkie szczepienia udokumentowane w elektronicznym systemie – to rozwiązanie, o którym dużo się mówi, jednak cały czas nie istnieje w naszym kraju. Mimo wdrożenia e-Skierowań, e-Zwolnień, Elektronicznej Dokumentacji Medycznej oraz Internetowego Konta Pacjenta nie ma jednej, ogólnokrajowej bazy danych, w której odnotowane byłyby szczepienia, jakim zostaliśmy poddani. Zdaniem ekspertów byłoby to nie tylko ułatwieniem dla pacjenta, ale też umożliwiło egzekwowanie obowiązku szczepień.
Finanse
Polska w światowej czołówce najchętniej wybieranych lokalizacji dla centrów usług wspólnych oraz ośrodków BPO. Generują one 4,5 proc. polskiego PKB
Sektor usług biznesowych jest jedną z wizytówek polskiej gospodarki i wciąż pozostaje bardzo konkurencyjny w globalnej skali – w Polsce działa już ponad 1,8 tys. centrów usług BPO, SSC/GBS, IT i R&D, a prognozowane zatrudnienie w sektorze w tym roku ma sięgnąć 465 tys. osób. Za ponad 80 proc. tych miejsc pracy odpowiadają inwestorzy zagraniczni, ale po usługi centrów usług biznesowych coraz chętniej sięgają również polskie firmy, które szukają oszczędności w dobie wysokich kosztów. Outsourcing procesów biznesowych pozwala im się skupić na strategicznych procesach i wyzwaniach, a przy tym zmniejszyć koszty nawet o ponad 20 proc.
Handel
Coraz więcej światowych zasobów ryb jest przełowionych. Nadmierne połowy dotyczą już blisko 38 proc. stad ryb na świecie
Według najnowszych danych ONZ FAO nadmierne połowy dotyczą 37,7 proc. wszystkich stad ryb i ten odsetek stale rośnie. W niektórych akwenach, takich jak Morze Śródziemne i Czarne, ponad 60 proc. stad jest przełowionych. Może to prowadzić nie tylko do degradacji ekosystemów morskich, ale także mieć poważne konsekwencje dla milionów ludzi na świecie. – Gdyby wszystkie stada na świecie były poławiane w zrównoważony sposób, pozwoliłoby to wygenerować o 16 mln t więcej ryb i owoców morza rocznie, co z kolei przełożyłoby się na możliwość wyżywienia dodatkowych 72 mln ludzi – wskazuje Joanna Ornoch z organizacji pozarządowej MSC (Marine Stewardship Council).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.