Mówi: | Maciej Lasek |
Funkcja: | sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego |
M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
– Istniejąca sieć lotnisk ma duży potencjał dla rozwoju lotniczego cargo – ocenia Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK. Jego zdaniem świetne możliwości mają dziś m.in. porty lotnicze w Katowicach i Łodzi, nie ma więc co czekać z rozwijaniem cargo na powstanie nowego centralnego lotniska w Baranowie. Wśród działań, które trzeba podjąć, ekspert wymienia m.in. rozbudowę floty cargo w LOT, zachęty podatkowe wpływające na opłacalność transportu lotniczego i usprawnienie systemu odpraw cargo.
– Obawiam się niestety, że nasi poprzednicy traktowali cargo jak świętego Graala i mówili, że cargo jest niezbędne po to, żeby nowy port lotniczy w Baranowie miał uzasadnienie. Zgadzam się tylko z tym, że cargo jest niezbędne i trzeba go rozbudowywać, ale powinniśmy go rozbudowywać w oparciu też o już istniejącą sieć lotnisk – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Maciej Lasek, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Dziś lotnicze przewozy towarowe to tzw. belly cargo, czyli wykorzystywanie do przewozu ładunków przestrzeni w samolotach pasażerskich, szczególnie na długich dystansach. W ubiegłym roku – jak wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego – w ten sposób przetransportowano blisko 200 tys. t towarów, o 2,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Pierwszy kwartał wykazał prawie dwukrotnie większą dynamikę – 4,4 proc. (ponad 47 tys. t).
– Takie cargo obsługiwane dzisiaj na Lotnisku Chopina to około 100 tys. kg rocznie. Planowane jest oczywiście, że ten ruch cargo będzie wzrastał. Ale tutaj warto powiedzieć, że nie powinniśmy koncentrować się tylko na jednym lotnisku, jeżeli mówimy o cargo lotniczym, ale na tych lotniskach, które są bardzo dogodnie dzisiaj położone z punktu widzenia czy odbiorców, czy nadawców cargo, czy choćby ze względu na możliwości transportowe – podkreśla Maciej Lasek. – Takimi lotniskami, które mają świetne możliwości dzisiaj, są lotniska w Katowicach i w Łodzi. Nie widzę absolutnie powodu, dla którego mielibyśmy czekać z rozwojem możliwości cargo na wybudowanie nowego lotniska centralnego, tylko należy to robić tu i teraz i już.
Jak podkreśla, potrzebne do rozwoju cargo są nie tylko miejsca magazynowe, które miałyby się pojawić na nowym lotnisku, ale przede wszystkim możliwości przewozowe, czyli samoloty.
– Przypomnę, że dzisiaj nasz narodowy przewoźnik nie ma ani jednego samolotu z kategorii all cargo [samolot wyłącznie towarowy – red.], natomiast nasi konkurenci, jak choćby Lufthansa Cargo, ma takich samolotów 20, jeżeli mówimy o samolotach w pełni dostosowanych do cargo. My musimy nadganiać opóźnienia, które sięgają wielu lat wstecz. Taki plan jest i go realizujemy – zapewnia wiceminister infrastruktury w rozmowie przeprowadzonej podczas Kongresu Rynku Lotniczego zorganizowanego przez ZDG TOR.
Do tego potrzebne jest holistyczne spojrzenie na sektor. Jednym z aspektów przygotowań do rozwoju cargo jest zwiększenie floty i możliwości przewozowych w LOT. Kolejna kwestia to usprawnienie systemu odpraw cargo lotniczych.
– Z żalem to stwierdzam, ale w ciągu ostatnich kilku lat doszło do takiej sytuacji, że niektórzy operatorzy twierdzą, że szybciej im jest na kołach pojechać i odprawić cargo za naszą zachodnią granicą, niż doczekają się odprawy w Polsce. I tu nie chodzi o brak infrastruktury, tylko pewnego rodzaju procedury, które zostały stworzone, i wąskie gardła w tym zakresie – mówi Maciej Lasek. – Powinniśmy również myśleć o zmianach podatkowych, tak żeby choćby konkurować z hubami cargo, które mamy za zachodnią granicą – w Lipsku i Frankfurcie. Niemcy mają nieco lepiej skonstruowany system podatkowy, jeżeli chodzi o opłacalność cargo lotniczego, i tutaj warto byłoby, żebyśmy się w przyszłości nad tym zastanowili.
W ubiegłym tygodniu głośno w mediach było o planach rozbudowy przez Lufthansa Cargo strefy przeładunkowej na lotnisku we Frankfurcie, co – jak podkreślali politycy opozycji – miałoby zagrozić pozycji polskiego lotniska centralnego. Jak podkreśla przedstawiciel resortu infrastruktury, nie ma mowy o powstaniu „niemieckiego CPK”.
– My mówimy o lotnisku, które istnieje od wielu lat i które ma zarezerwowany teren również pod cargo, gdzie jest jedna z baz cargo przewoźnika niemieckiego. Jeżeli miałbym skomentować to zamieszanie, które ostatnio wywołała pewna, myślę, że celowo spreparowana dezinformacja, tobym powiedział tak: słaba wiara jest tych, którzy przygotowywali projekt CPK, że budowa jednej hali we Frankfurcie miałaby zagrozić lotnisku, na które zostanie przeznaczone 10 mld euro – podkreśla Maciej Lasek.
Z danych IATA wynika, że silnie rośnie mierzony w tonokilometrach globalny popyt na transport cargo. W lipcu br. był o ponad 14 proc. wyższy niż rok wcześniej i był to ósmy miesiąc dwucyfrowych wzrostów do poziomów obserwowanych ostatnio w rekordowym 2021 roku. Europejskie przewozy odnotowały wzrost popytu na podobnym poziomie do światowej średniej. Na trasach między Bliskim Wschodem a Europą transport był jednak o jedną trzecią większy niż przed rokiem, a na połączeniach z Azją – o prawie 18 proc. Wewnątrz Europy popyt wzrósł o 15,5 proc.
Czytaj także
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-08-23: ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów
- 2024-08-29: Aplikacja mObywatel zyskuje nowe funkcjonalności. Jeszcze w tym roku pojawi się mStłuczka
- 2024-07-30: Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
- 2024-08-07: Kilka milionów gospodarstw domowych czeka na sieć światłowodową. Szczególnie w mniejszych miejscowościach
- 2024-07-29: Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
- 2024-06-21: Prezes CPK: Czekamy na decyzję kierunkową rządu. Od 1 lipca spółka przechodzi pod nadzór Ministerstwa Infrastruktury
- 2024-07-03: Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy
- 2024-06-06: Produkcja prądu z odnawialnych źródeł coraz częściej ograniczana. W ten sposób marnujemy rekordowe ilości taniej zielonej energii
- 2024-06-12: Prezes lotniska Warszawa-Modlin: CPK nie jest dla nas zagrożeniem. Będzie miejsce dla portów regionalnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
W pierwszych sześciu miesiącach br. wydatki inwestycyjne PGE zwiększyły się do poziomu 4,64 mld zł wobec 3,95 mld zł w analogicznym okresie rok wcześniej. Spółka podkreśla, że jest to odpowiedź na dynamiczne zmiany zachodzące na rynku energetycznym i konieczność adaptacji do nowych realiów regulacyjnych. – Nasze najważniejsze inwestycje w drugiej połowie tego roku to zamknięcie finansowania największej, wielkoskalowej morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 oraz finalizacja inwestycji w naszym segmencie gazowym – zapowiada Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Transport
M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
– Istniejąca sieć lotnisk ma duży potencjał dla rozwoju lotniczego cargo – ocenia Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK. Jego zdaniem świetne możliwości mają dziś m.in. porty lotnicze w Katowicach i Łodzi, nie ma więc co czekać z rozwijaniem cargo na powstanie nowego centralnego lotniska w Baranowie. Wśród działań, które trzeba podjąć, ekspert wymienia m.in. rozbudowę floty cargo w LOT, zachęty podatkowe wpływające na opłacalność transportu lotniczego i usprawnienie systemu odpraw cargo.
Ochrona środowiska
Przez betonozę miasta coraz częściej zmagają się ze skutkami powodzi błyskawicznych. Rozwiązaniem jest zwiększanie terenów zielonych
W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2°C. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej, a zmianom tym towarzyszą coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Zespół doradczy PAN ds. kryzysu klimatycznego ocenia, że są one dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. To prowadzi m.in. do błyskawicznych powodzi wynikających z uszczelniania powierzchni i niedoboru zieleni. – Im więcej terenów zielonych, tym więcej możliwości wsiąkania i retencjonowania wody. Przyszłością są zielone miasta – ocenia hydrolog dr Jarosław Suchożebrski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.