Mówi: | prof. Maciej Chorowski |
Funkcja: | dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju |
5 mld zł rocznie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na rozwój nowoczesnego przemysłu
Inicjatywy Narodowego Centrum Badan i Rozwoju będą spójne z rządowym Planem na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, który ma na celu budowę przemysłu nowych technologii – podkreśla dyrektor Centrum. Łącznie trafi na nie ok. 5 mld zł rocznie. Zadaniem NCBiR jest likwidacja luk kompetencyjnych, tak by przemysł angażował się w innowacyjne projekty. Pośrednio ma również nastąpić aktywizacja ośrodków akademickich.
– Plan Morawieckiego zakłada reindustrializację Polski poprzez nie tyle powrót do kominów z wieku XIX, ile poprzez wprowadzenie przemysłu nowych technologii – mówi agencji Newseria Biznes prof. Maciej Chorowski, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Z analizy Ministerstwa Rozwoju wynika, że Polska wpadła w pięć pułapek rozwojowych. Jedną z nich są niskie nakłady na badania i rozwój, a to innowacyjność decyduje o przewadze przemysłu. Wzrost innowacyjności polskich firm jest konieczny, by mogły one konkurować na globalnym rynku. Jak wskazuje prof. Chorowski, Polska obecnie konsumuje rentę niedorozwoju.
– Jesteśmy wolni od konieczności amortyzacji nakładów na technologie, które obecnie są wiodące, a wkrótce zostaną zastąpione przez inne, nowsze – mówi Chorowski. – Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ma za zadanie pomóc w likwidacji pewnych luk kompetencyjnych występujących w przemyśle tak, by mógł on przystąpić do wytwarzania początkowo prototypów, następnie pewnych serii pilotażowych, a na końcu do wdrożeń na szeroką skalę.
W Polsce firmy wciąż konkurują niskimi kosztami pracy, a nie innowacyjnością. Tylko 5 proc. eksportu ma charakter innowacyjny. Łącznie wydatki na B+R wynoszą ok. 1 proc. PKB. Tylko 13 proc. małych i średnich przedsiębiorstw wprowadza innowacje (przy europejskiej średniej 31 proc.). Z kolei duże przedsiębiorstwa, które zwykle mają wystarczające środki na B+R, stanowią ok. 0,2 proc. ogółu firm. Spośród polskich koncernów tylko sześć to światowe championy.
– Będziemy się angażować we wszelkie działania badawczo-rozwojowe, które będą zogniskowane na potrzebach planu Mateusza Morawieckiego. Będziemy zachęcać przemysł, aby – nawet jeżeli czuje się nie do końca kompetentny – podejmował się wytworzenia produktów opartych o nowe technologie, gdyż ich opracowanie będzie współfinansowane ze środków publicznych – zapowiada prof. Maciej Chorowski.
Liczy na to, że pośrednio dzięki środkom z NCBiR zaktywizowane zostaną także ośrodki akademickie i instytuty badawcze.
– Dzięki planowi Morawieckiego i środkom z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju nastąpi po pierwsze podniesienie kwalifikacji przemysłu, po drugie aktywizacja zasobów, które są w chwili obecnej nieco uśpione w jednostkach naukowych – dodaje dyrektor NCBiR.
W ogłoszonej edycji szybkiej ścieżki PO IR firmy spełniające kryteria dużych przedsiębiorstw mogą się ubiegać o dofinansowanie na realizację projektów, które obejmują badania przemysłowe oraz prace rozwojowe. Przedsiębiorcy z województwa mazowieckiego powalczą o łączną pulę 100 mln zł, a ci spoza niego o 900 mln zł. Maksymalna wartość wsparcia dla przedsiębiorcy na jeden projekt to 20 mln euro (jeżeli ponad połowa całkowitych kosztów kwalifikowanych projektu jest ponoszona na badania przemysłowe) lub 15 mln euro (jeśli ponad połowa całkowitych kosztów kwalifikowanych projektu zostanie przeznaczona na prace rozwojowe). Dofinansowanie projektu może być udzielone pod warunkiem zobowiązania się firmy do wdrożenia wyników projektu B+R.
– Uruchamiamy też programy, w których przemysł bardzo silnie współfinansuje prace badawczo-rozwojowe. Są to wspólne przedsięwzięcia, programy sektorowe. Myślę, że łącznie zaangażowanie środków z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które będą spójne z Planem na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wyniosą ok. 5 mld zł rocznie – ocenia prof. Maciej Chorowski.
Na początku lipca został ogłoszony pierwszy konkurs na projekty w ramach TECHMATSTRATEG, programu strategicznego dotyczącego nowoczesnych technologii materiałowych. Budżet zaplanowanego na lata 2016–2021 programu wynosi 0,5 mld zł. NCBiR przewiduje jeszcze dwa konkursy.
Czytaj także
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.