Mówi: | Andrzej Szczęśniak |
Funkcja: | Ekspert rynku energii |
A. Szczęśniak: gwałtowne otwarcie rynku gazu grozi skurczeniem udziałów w nim PGNiG
– Gwałtowna liberalizacja rynku gazu doprowadzi do upadku Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, największego dostawcy błękitnego paliwa w kraju – przekonuje Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku energetycznego. Jego zdaniem rząd przyciska spółkę niskimi taryfami, które powodują duże straty, nie zastanawiając się przy tym, czy PGNiG jest potrzebny dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
– To jest taka polityka z zawiązanymi oczami. Nie odpowiadamy na podstawowe pytanie, czy chcemy mieć swoje firmy narodowe. Podobna sytuacja jest na rynku paliw: nie wiemy, czy chcemy mieć Orlen albo Lotos. Jeżeli nie, to możemy tak uregulować rynek, że te firmy po prostu przegrają w konkurencji – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Andrzej Szczęśniak.
Zdaniem analityka regulacja, z jaką mamy do czynienia właśnie w przypadku rynku gazu i PGNiG, może doprowadzić do likwidacji spółki.
– Zastępuje się rynek jednego dostawcy skomplikowanym i bardzo regulowanym rynkiem. Mówi się o nim wolny i konkurencyjny, ale gdyby rzeczywiście pozostawić go swobodzie konkurencji, to mielibyśmy bardzo trudną sytuację. Obawy o to wyrażała prezes UOKiK, mówiąc, że rynek dziś nie może zostać uwolniony, ponieważ groziłoby to gwałtownymi podwyżkami cen. I musi być liberalizowany stopniowo, w wyważony sposób – podkreśla Andrzej Szczęśniak.
Wyjaśnia, że PGNiG znajduje się w trudnej sytuacji. Z jednej strony, walczy ze stratami, które powstały na skutek różnic miedzy ceną importowanego gazu a taryfami na rynku krajowym. Z drugiej, jest naciskany na otwarcie rynku. W projekcie nowej ustawy Prawo gazowe obligo gazowe, czyli ilość surowca, która ma być sprzedawana na giełdzie, zostało zdefiniowane na poziomie 70 proc. W ocenie eksperta to „zaskakujące i radykalne propozycje”.
– Wytworzy to opór ze strony i PGNiG, i innych, którzy nie chcą dopuścić do scenariusza gwałtownego i radykalnego zlikwidowania pozycji tej spółki na rynku. Nikt nie spodziewał się, że resort gospodarki wpisze te 70 proc. obliga giełdowego w projekcie. Była mowa o 15, 20-30 proc. To jest poważne obciążenie i odebranie PGNiG całości rynku gazu, poza odbiorcami indywidualnymi – tłumaczy Andrzej Szczęśniak.
Podstawowym problemem w przypadku PGNiG, ale też innych spółek działających na rynku energii, jest to, że decydenci nie zadali sobie pytania, czy te firmy powinny pozostać w rękach państwa.
– Czy chcemy uwolnić rynek i po prostu tej firmy się pozbyć? – dodaje Szczęśniak. – W jakim stanie będzie PGNiG po otwarciu i po liberalizacji rynku? I czy ten stan jest dla nas do przyjęcia? Czy na przykład, skurczenie się spółki do 20 proc. rynku jest tym modelem, o którym marzymy, czy raczej byśmy woleli model niemiecki, gdzie firmy narodowe, wielkie firmy gazowe jednak ten rynek konkurencyjnie, ale trzymają.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zapowiadał, że jeszcze w tym roku ruszy giełda gazu na Towarowej Giełdzie Energii, a to byłby pierwszy ważny krok do zliberalizowania rynku. Następnie rynek gazu dla odbiorców hurtowych miałby zostać uwolniony w 2013 roku. Zdaniem Andrzeja Szczęśniaka nie ma na to szans. Ekspert wskazuje, że prace nad tzw. trójpakiem energetycznym, w tym nad Prawem gazowym, przedłużają się. A tu mają zostać zapisane decydujące regulacje dotyczące stworzenia tego rynku.
– Zapowiedzi, że trójpak zostanie uchwalony do końca roku, należy włożyć między bajki. Nie wierzę, żeby te ustawy były procedowane szybciej niż zwykła, czyli co najmniej pół roku. Ja daję temu rok, ponieważ jest to ogromny pakiet. Więc 2014 rok to jest ta perspektywa, że przy nacisku i przy dobrym przeprowadzeniu spraw można zacząć realizować Program Uwalniania Gazu. Ale na pewno nie wcześniej, a ja bym nawet stawiał, że trochę później – uważa Andrzej Szczęśniak.
Czytaj także
- 2024-06-05: WiseEuropa: reforma unijnego rynku energii ma chronić odbiorców przed skokami cen. Dla Polski nie będzie rewolucyjną zmianą [DEPESZA]
- 2024-05-27: Gabinety stomatologiczne dostosowują się do specjalnych potrzeb pacjentów. Powstają placówki przystosowane do osób otyłych, niepełnosprawnych czy cierpiących na dentofobię
- 2024-06-07: Fala zwolnień grupowych budzi obawy o konkurencyjność polskiego rynku. Spodziewana duża reorganizacja w działaniu firm
- 2024-05-22: Joanna Przetakiewicz: Podczas kampanii wyborczej kobietom wiele obiecano. Jak na razie nie widać rezultatów i jest duże rozczarowanie
- 2024-05-10: Komisarz UE ds. energii: Możemy i powinniśmy ograniczyć Rosji dostęp do finansowania i technologii w obszarze LNG
- 2024-06-03: Ministerstwo Zdrowia chce zakazać sprzedaży mentolowych wkładów do podgrzewaczy tytoniu. Według ekspertów doprowadzi to do wzrostu szarej strefy
- 2024-05-13: Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-05-28: Ograniczenie importu surowców z Rosji przyspiesza transformację energetyczną Europy. Dekarbonizacja może się jednak wiązać z protestami części grup społecznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne
W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.
Ochrona środowiska
Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa
W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.
Transport
Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.