Mówi: | Łukasz Horbacz |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla |
Branża sprzedawców węgla w trudnej sytuacji. IGSPW: Szacujemy, że 30–40 proc. firm jest wyłączonych z rynku
– Sektor dystrybucji węgla w Polsce tworzy ok. 4 tys. podmiotów, większość z nich to małe, rodzinne firmy. Szacujemy, że około 30–40 proc. z nich jest z różnych powodów wyłączona z rynku. Albo zamknęły działalność, albo po prostu chwilowo ją zawiesiły i czekają na rozwój wydarzeń – mówi Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. Jak wskazuje, część firm, szczególnie ze Śląska, cierpi na skutek konkurencji ze strony Polskiej Grupy Górniczej, która od sierpnia sprzedaje cały produkowany przez siebie węgiel we własnym e-sklepie. W efekcie ok. 200 składów zostało odciętych od krajowego surowca. Mogą handlować tylko tym z importu, ale dostępność tego surowca jest mocno ograniczona, a cena znacznie wyższa.
– W dystrybucji krajowego węgla zaszła rewolucja. Największy państwowy producent, czyli Polska Grupa Górnicza, postanowiła odciąć się od dotychczasowego modelu sprzedaży przez pośredników i sprzedawać całość wolumenu węgla opałowego przez swój sklep internetowy, a następnie dystrybuować go przez podmioty będące czymś w rodzaju firm kurierskich. To oznacza, że ponad 200 podmiotów, które do tej pory były autoryzowanymi sprzedawcami największego producenta, zostało odcięte od krajowego surowca – mówi agencji Newseria Biznes Łukasz Horbacz.
Od sierpnia cały węgiel opałowy z kopalń Polskiej Grupy Górniczej jest dostępny wyłącznie w jej sklepie internetowym. Spółka informuje, że w trakcie ostatniej sesji w czwartek, 1 września skierowała do sprzedaży ponad 50 tys. ton węgla, który kupiło prawie 20 tys. gospodarstw domowych. Natomiast jeśli uwzględnić wcześniejsze miesiące, od początku tego roku za pośrednictwem e-sklepu PGG ponad 226 tys. gospodarstw zaopatrzyło się w ponad 900 tys. ton węgla.
– W tych trudnych warunkach, kiedy z jednej strony mamy wprowadzone embargo na węgiel z Rosji, czyli utrudnienia w dostawach węgla z zewnątrz, ograniczoną przepustowość portów, czyli węgla importowanego brakuje, to do tego ponad 200 podmiotów, które do tej pory były autoryzowanymi sprzedawcami największego producenta, zostaje odcięte od surowca krajowego – mówi prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. – Nie bez powodu słyszymy w mediach, że składy świecą pustkami, zawieszają swoją działalność, zamykają się, dlatego że tutaj taki paradoks, że im bardziej firma była lojalna i bardziej bazowała na współpracy z tym jednym podmiotem i im bardziej bazowała na handlu węglem krajowym, tym bardziej jest pokrzywdzona, bo została zupełnie odcięta od surowca.
Jak wyjaśnia, składy węgla mogą handlować w zasadzie tylko węglem importowanym, głównie drogą morską. Jednak dostępność tego surowca jest mocno ograniczona, a cena bardzo wysoka.
– Firmy mają możliwość kupowania i handlowania węglem importowanym. Ale im są bliżej Śląska, tym bardziej obawiają się konkurencji ze strony monopolisty, czyli Polskiej Grupy Górniczej, która sprzedaje węgiel w cenach 1,2–1,5 tys. zł za tonę, podczas gdy koszt nabycia importowanego węgla w porcie grubo przekracza już 2,5 tys. zł za tonę – mówi Łukasz Horbacz.
Branża zarzuca PGG chęć monopolizacji rynku i kontrolowania cen. Spółka węglowa odpowiada, że swoją produkcją węgla opałowego pokrywa tylko część zapotrzebowania rynkowego. Pozostała część jest uzupełniana przez innych krajowych producentów i import. „Potwierdzeniem tego jest fakt, iż w ramach działającej do końca lipca sieci pośredników umowy posiadało z PGG SA 175 podmiotów (na 8165 firm zarejestrowanych w systemie krajowym jako sprzedawcy węgla) dysponującymi około 410 składami węgla. Nigdy więc PGG SA nie było w stanie zmonopolizować rynku” – wskazała spółka w oficjalnym oświadczeniu i podkreśliła, że w e-sklepie transakcja sprzedaży jest dokonywana bezpośrednio z konsumentem, co wyeliminowało marże pośredników w sprzedaży.
Prezes IPSGW zauważa jednak, że model sprzedaży i dystrybucji węgla w Polsce był efektywniejszy, ponieważ spełniał dodatkową rolę. To znaczy, że pośrednicy w handlu krajowym węglem skupowali i magazynowali surowiec w okresie, kiedy było na niego mniejsze zapotrzebowanie.
– Kopalnia to rodzaj fabryki, która produkuje mniej więcej podobne ilości węgla każdego miesiąca. Natomiast zapotrzebowanie na ten węgiel jest sezonowe: większość przypada w miesiącach tuż przed sezonem i w jego trakcie, a na wiosnę jest ono niemalże zerowe. Tutaj sieci dystrybucji krajowych producentów były niezbędne, aby właśnie w tych okresach, kiedy nie ma zbytu na ten węgiel, kiedy nie ma możliwości ulokowania go w piwnicy Kowalskiego, po pierwsze, zakupić, sfinansować, wziąć na siebie koszty degradacji surowca i przeczekać do sezonu. Dzięki temu kopalnia była finansowana systematycznie przez cały rok i mogła produkować w sposób nieprzerwany. I właśnie w takich sytuacjach bufor w postaci pośredników jest niezbędny – mówi prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.
Prezes IPSGW wskazuje, że sektor dystrybucji węgla w Polsce tworzy ok. 4 tys. podmiotów. Większość z nich to małe, rodzinne firmy.
– Szacujemy, że około 30–40 proc. z nich to są firmy, które w tej chwili z różnych powodów są wyłączone z rynku: albo zamknęły działalność, albo chwilowo ją zawiesiły i czekają na rozwój wydarzeń – mówi Łukasz Horbacz.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
- 2024-09-20: J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami
- 2024-09-16: Duoport Lotniczy w Białymstoku ma być szansą na rozwój ściany wschodniej. Inicjatorzy rozmawiają z potencjalnymi inwestorami zagranicznymi
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-27: Rośnie liczba wynalazków wykorzystujących sztuczną inteligencję. Za rozwojem technologii nie nadążają przepisy
- 2024-08-08: Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Firmy mają problem z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
- 2024-07-10: Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.