Newsy

Niewielu pracodawców planuje podwyżki. Konsumentów wspomagają spadki cen

2014-11-19  |  06:20

Wynagrodzenia Polaków rosną, ale nieznacznie – o kilka punktów procentowych wolniej niż w okresie boomu gospodarczego przed kryzysem. W ostatnich miesiącach konsumentów wspiera jednak deflacja, dzięki której realna siła pieniądza jest większa. W ocenie głównego ekonomisty banku Millennium dynamika raczej nie przyspieszy, bo siłą przetargowa pracowników na rynku pracy wciąż jest niewielka.

Bezrobocie wciąż jest na relatywnie wysokim poziomie, co powoduje, że niewiele firm planuje podwyżki płac. Dużego potencjału do przyspieszenia nie ma – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. – Z drugiej strony inflacja będzie nadal niska. Jeśli odbije się nieco od obecnych poziomów, to wciąż będzie wyraźnie poniżej celu banku centralnego, dzięki czemu dynamika realna płac będzie pozostawała dodatnia.

Jego zdaniem jednak zarówno dochody gospodarstw domowych, jak i płace powinny utrzymywać się na ścieżce wzrostowej. Dane GUS-u wskazują, że we wrześniu średnie wynagrodzenie wyniosło nieco ponad 3,9 tys. zł. Oznacza to wzrost o 0,2 proc. względem sierpnia, jednak w ujęciu rocznym o 3,4 proc. To znacznie mniej niż jeszcze kilka lat temu. W 2007 i 2008 roku wzrosty były dwucyfrowe.

Dziś ważne jest to, że umiarkowanemu wzrostowi płac w ujęciu nominalnym towarzyszy brak inflacji, w związku z tym siła realna płacy jest wyższa. I tak naprawdę wzrost realny płacy na poziomie 3,7 proc., jak to miało miejsce we wrześniu, jest dość wysoki w porównaniu z tym, jaki był w latach ubiegłych– podkreśla Maliszewski.

Dzięki notowanej deflacji siła nabywcza płac jest solidna. Jak podał GUS, w październiku ceny spadły o 0,6 proc. w ujęciu rocznym.

Z listopadowej projekcji Narodowego Banku Polskiego wynika, że w tym roku powróci inflacja – na koniec roku wyniesie 0,1 proc., natomiast w przyszłym roku ma być na poziomie 1,1 proc. Prognozy dotyczące PKB mówią o tegorocznym wzroście na poziomie 3,2 proc. W przyszłym roku ma być nieco wolniejszy – 3 proc.

Dużo będzie zależało od otoczenia zewnętrznego i to jest główny czynnik, który może wpłynąć niekorzystnie na prognozy wzrostu gospodarczego na najbliższe dwa lata. Ewentualne niespodzianki pochodzą z zewnątrz, w związku z tym kontrybucja eksportu netto może być niższa. Natomiast czynnikiem podtrzymującym wzrost gospodarczy będzie popyt krajowy, w tym konsumpcja prywatna i inwestycje – ocenia Grzegorz Maliszewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Praca

Ogromna baza magazynowa zbóż w Wielkopolsce do likwidacji. Pracę może stracić kilkaset osób

Baza magazynowa zbóż w Witoldowie to obiekt zarządzany od 30 lat przez spółkę Top Farms Wielkopolska, która prowadzi działalność na gruntach dzierżawionych z Zasobów Skarbu Państwa. Teraz baza ma zostać rozebrana, a wydzierżawiona ziemia – trafić do Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Spółka Top Farms wnioskowała do KOWR-u o utworzenie ośrodków produkcji rolniczej, które umożliwiłyby dalsze funkcjonowanie wielu takich strategicznych obiektów rolniczych. Brak decyzji KOWR jest zagrożeniem dla stabilności dużych, nowoczesnych gospodarstw towarowych, a tym samym również dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski.

Konsument

Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież

Wprowadzanie kolejnych zakazów w ustawie tytoniowej nie przyniesie spodziewanego rezultatu – oceniają lekarze i terapeuci pracujący z osobami uzależnionymi. Według nich należy osobno rozpisać działania rozwiązujące problem na poziomie osób dorosłych, które już palą, i te, które będą nakierowane na ochronę dzieci i młodzieży przed dostępem do wyrobów nikotynowych. Stowarzyszenie Jump93 wraz z przedstawicielami środowisk psychiatrycznych i zdrowia publicznego zaapelowało o systemowe podejście do polityki nikotynowej, z uwzględnieniem potencjału strategii redukcji szkód.

Bankowość

Rynek oczekuje pierwszego cięcia stóp procentowych w Polsce w maju. Są ku temu przesłanki ekonomiczne

Na podstawie ostatnich wypowiedzi prof. Adama Glapińskiego, przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, ekonomiści oczekują, że już na posiedzeniu 7 maja może zapaść pierwsza od ponad półtora roku decyzja o zmianie poziomu stóp procentowych w dół. RPP dostosuje się w ten sposób do polityki głównych banków centralnych oraz słabnącej presji inflacyjnej. Zdaniem prezesa Q Value będzie to działanie w dobrym kierunku, choć spóźnione i być może spowodowane czynnikami politycznymi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.