Mówi: | Karolina Łuczak |
Funkcja: | rzeczniczka |
Firma: | Provident Polska |
Pandemia zmusiła 1/3 Polaków do sięgnięcia po oszczędności. Prawie co piąty nie miał odłożonej poduszki finansowej
W tej chwili ok. 50 proc. Polaków ma oszczędności, które uznają za wystarczające i które zapewniają im poczucie bezpieczeństwa. Jednak tylko 14 proc. deklaruje, że odkłada teraz więcej niż przed pandemią. Prawie 1/3 badanych podkreśla, że stać ich na oszczędzanie jedynie mniejszych kwot. Trudniejsza sytuacja zmusiła prawie co trzeciego do sięgnięcia po zaskórniaki, aby móc zapewnić sobie bieżące utrzymanie i pokryć wszystkie wydatki – wynika z cyklicznego badania „Barometr Providenta” przeprowadzonego z okazji przypadającego na 31 października Światowego Dnia Oszczędzania.
– W związku z tym, że zbliża się Światowy Dzień Oszczędzania, zadaliśmy Polakom pytania dotyczące tego, jak oszczędzają w tych trudnych, pandemicznych czasach. Okazuje się, że zmienia się nasz stosunek do oszczędzania, zmieniają się nasze potrzeby finansowe i wzrasta poduszka bezpieczeństwa, czyli kwota, którą postrzegamy jako tą, która zapewnia nam spokój – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Łuczak, rzeczniczka prasowa Provident Polska.
Jak wynika z badania „Barometr Providenta”, dla wielu Polaków pandemia COVID-19 wiązała się z koniecznością naruszenia swoich oszczędności. Blisko 50 proc. zadeklarowało, że na utrzymanie wystarczyły im bieżące dochody, ale 1/3 Polaków musiała sięgnąć po odłożone wcześniej środki. Prawie co piąta osoba (18 proc.) przyznała jednak, że nie miała oszczędności, z których mogłaby skorzystać w tej trudniejszej sytuacji.
Pandemia sprawiła, że Polacy potrzebują coraz większych sum, żeby czuć się bezpiecznie. W tym roku średnia kwota oszczędności, która zapewnia poczucie bezpieczeństwa, wynosi 17 tys. zł. Rok temu była o 4 tys. zł niższa, a w 2018 roku wynosiła raptem 8,4 tys. zł.
– Potrzeby finansowe Polaków zmieniają się w zależności od wieku. Największą kwotę wskazują osoby najstarsze – dla nich to ok. 24 tys. zł. Zdecydowanie mniej wskazują natomiast osoby najmłodsze, poniżej 25. roku życia. Dla nich taka bezpieczna kwota wynosi już 6 tys. zł – wskazuje Karolina Łuczak.
We wszystkich grupach wiekowych odsetek osób deklarujących, że warto oszczędzać, przekroczył 80 proc. Jednak w tej chwili tylko ok. 50 proc. Polaków ma oszczędności, które uznaje za wystarczające i które zapewniają im poczucie bezpieczeństwa. Ponowne stworzenie takiej poduszki finansowej dla wielu badanych wiązałoby się z wielomiesięcznymi wyrzeczeniami. 17 proc. Polaków wskazało, że musieliby odkładać przez cały rok, a 15 proc. – przez pół roku. Z kolei 16 proc. ankietowanych zajęłoby to dwa–trzy miesiące, a średnio co 10. na uzbieranie wystarczającej poduszki finansowej potrzebowałby dwóch–trzech lat.
– Zadaliśmy Polakom także pytania dotyczące tego, w jaki sposób oszczędzają. 1/4 badanych wskazała, że regularnie odkłada kwotę, która pozostaje im na koniec miesiąca po opłaceniu wszystkich kosztów i wydaniu pieniędzy, których potrzebują na życie. Pozostali co miesiąc odkładają stałą kwotę, której nie naruszają, z kolei jeszcze inni oszczędzają raczej nieregularnie. Jest też grono osób, których po prostu nie stać na to, żeby regularnie odłożyć jakąkolwiek kwotę – mówi rzeczniczka Provident Polska.
Jak pokazuje badanie Providenta, w tej chwili ok. 14 proc. Polaków deklaruje, że regularnie oszczędza więcej niż przed pandemią. Jednak 28,3 proc. może aktualnie pozwolić sobie na odkładanie mniejszych sum, a 4,5 proc. nie jest w stanie wygospodarować żadnych oszczędności, choć wcześniej im się to udawało.
– Najczęściej wskazywanym sposobem oszczędzania jest konto oszczędnościowe przy rachunku bankowym. Część osób nigdzie nie odkłada zaoszczędzonych środków i gromadzi je na swoim osobistym koncie w banku. Niewielkie grono wskazuje też, że dla nich sposobem na oszczędzanie są lokaty, co oczywiście w tej chwili wiąże się z bardzo niskim oprocentowaniem – mówi Karolina Łuczak.
Zaoszczędzone środki blisko 60 proc. Polaków odkłada na „czarną godzinę”. Co ciekawe, na zakup własnego domu lub mieszkania oszczędza tylko co 10. Natomiast mniej więcej 1/4 badanych zamierza przeznaczyć oszczędności na wydatki takie jak remont i umeblowanie mieszkania, a niewiele mniejszy odsetek – na podróże i wakacyjne wyjazdy.
– Zapytaliśmy też Polaków o to, jak podchodzą do spontanicznych zakupów. Do takich wydatków przyznaje się około 60 proc. badanych. Częściej dotyczy to kobiet – ponad 70 proc. z nich deklaruje, że zdarza im się dokonywać nieplanowanych, impulsywnych zakupów. U mężczyzn wygląda to trochę inaczej, na takie wydatki wskazuje około 50 proc. badanych – mówi rzeczniczka Provident Polska. – Zwłaszcza teraz, kiedy mamy trudne czasy i tak dużą niepewność, warto odkładać pieniądze, jeśli tylko mamy możliwość oszczędzania. Warto zastanowić się nad tym, czy faktycznie potrzebujemy tych wszystkich rzeczy, które kupujemy spontanicznie, i czy aby przypadkiem nie lepiej byłoby tę kwotę odłożyć.
Rząd planuje nowe obciążenia podatkowe dla ponad 40 tys. firm. Dla wielu z nich może to oznaczać koniec działalności
Po wyroku TSUE wciąż przybywa procesów frankowych. Zdecydowaną większość spraw w sądach wygrywają frankowicze
Koronawirus wywołuje u Polaków niepewność. Co trzeci spodziewa się nasilenia pandemii albo obawia o swoje dochody
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-23: Prezydencja Węgier w UE za półmetkiem. Jej ocena dzieli europarlamentarzystów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.