Mówi: | dr Jakub Bogucki |
Funkcja: | analityk rynku paliw |
Firma: | e-Petrol.pl |
Po majówkowych promocjach ceny paliw na stacjach nie rosną drastycznie. Cenniki hurtowe idą w dół
Długie weekendy czy wakacje to okresy, gdy właściciele stacji benzynowych obniżkami cen starają się przyciągnąć klientów i zbudować ich lojalność. Nie inaczej było podczas tegorocznej majówki. Nie oznacza to, że teraz ceny paliw pójdą w górę. Zdaniem dr. Jakuba Boguckiego, analityka rynku paliw z e-Petrol.pl, w nadchodzącym tygodniu tankujących mogą czekać kolejne przyjemne niespodzianki, dzięki obniżkom w cennikach hurtowych. W dłuższej perspektywie ceny Pb95 i oleju napędowego będą jednak raczej dążyć do 7 zł za litr, a decydujące będą wydarzenia międzynarodowe, zwłaszcza konflikt na Bliskim Wschodzie.
– Wydarzenia na rynku hurtowym, jakie zobaczyliśmy w ostatnich dniach, powodują, że możemy trochę optymistyczniej niż dotychczas patrzeć w przyszłość. Rysują nam się perspektywy lekkich spadków, zarówno dla benzyny, jak i oleju napędowego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Jakub Bogucki. – Diesel na stacjach będzie się sprzedawać między 6,55 a 6,67 zł za litr. W tej samej cenie mniej więcej będzie również sprzedawana benzyna 95-oktanowa. Tak że mówimy o średniej przynajmniej o jakieś 4–5 gr niższej od tej, którą znaliśmy z ostatnich dni. Jeśli chodzi o autogaz, tutaj również jest możliwość lekkiej korekty ceny z przedziału 2,79–2,85 zł, czyli średnia też na poziomie o 2–3 gr niższym niż w ostatnich dniach.
Od 1 maja w polskich rafineriach spadają ceny paliw, przy czym szybciej od oleju napędowego tanieje benzyna Pb95. W ciągu 10 dni jej cena w hurcie spadła z ponad 5300 zł za 1 m sześc. do 5100 zł. Tymczasem stacje benzynowe tradycyjnie wykorzystały okres wzmożonych wyjazdów do przyciągnięcia klientów promocjami; w niektórych przypadkach ceny „schudły” o nawet 40 gr na litrze. Choć często w okresie pourlopowym właściciele stacji odbijają sobie wcześniejsze przeceny, tym razem, ze względu na niższe ceny hurtowe, będą mogli utrzymać niskie ceny, nie tracąc marży. Polskim kierowcom sprzyja otoczenie międzynarodowe: złoty umacnia się do dolara, który kosztuje znowu mniej niż 4 zł, a notowania ropy się stabilizują.
– Dopóki nie mamy bezpośredniego zagrożenia, czy to dla tranzytu ropy w regionie bliskowschodnim, czy to dla produkcji rosyjskich rafinerii, mamy pewną stabilność rynkową. To może brzmi źle w kontekście tego, że to wciąż są działania wojenne, ale jednak tak to rynek odczytuje. Dopóki nie nastąpi jakaś poważna eskalacja w żadnym z tych miejsc, trudno mówić o jakimś gwałtownym skoku cen surowca – tłumaczy analityk rynku paliw z e-Petrol.pl. – Wszyscy będą się zastanawiać, jak będzie wyglądać dalsza polityka OPEC+ w kontekście ewentualnego zmniejszania ograniczeń produkcyjnych. Tego dowiemy się na początku czerwca. Jeśli chodzi o sytuację globalną, cały czas czynnikiem, na który wszyscy patrzą, jest to, czy popyt chiński pokaże na tyle imponujące wzrosty, żeby można było mówić o skokowym wzroście zapotrzebowania na ropę i paliwa ze strony gospodarki chińskiej.
W ciągu miesiąca liczonego do 10 maja teksańska WTI potaniała o ponad 9 proc. Jednak od początku roku odnotowała ponad 9-proc. wzrost, co było m.in. efektem eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie, przede wszystkim konfliktu między Izraelem i Iranem oraz ograniczenia produkcji przez kraje OPEC+. W I i II kwartale 2024 roku kraje OPEC zdecydowały o zmniejszeniu wydobycia o 2,2 mln baryłek dziennie. Kolejna decyzja o ewentualnym przedłużeniu tego limitu zapadnie 1 czerwca. Na razie Irak zapowiedział, że nie zgodzi się na dalsze ograniczenie wydobycia. Podaż surowca zwiększyła też Kanada.
Jednocześnie jednak napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie wciąż zagraża ciągłości transportów ropy naftowej. Kluczowym punktem zapalnym jest tu cieśnina Ormuz; jeśli Iran zdecyduje się na jej blokadę, czas i koszt transportu ropy wzrosną, a wraz z nimi spadnie podaż i wzrośnie cena. Do zatrzymania przeceny przyczynia się oddalająca się nadzieja na porozumienie w sprawie zawieszenia broni w konflikcie izraelsko-palestyńskim, i to mimo nacisku amerykańskiej dyplomacji na Izrael.
– W wakacje ceny będą migrować w kierunku 7 zł, natomiast to nie jest jeszcze jakiś drastyczny skok, biorąc pod uwagę to, ile paliwa kosztują teraz – ocenia dr Jakub Bogucki. – Te 7 zł nie będzie na pewno jeszcze standardem w najbliższych tygodniach, ale w tym kierunku zapewne będziemy iść. Aczkolwiek latem, tak jak i w majówkę, też będziemy mogli na polskich stacjach zobaczyć zapewne promocje cenowe w podobnym modelu jak w latach wcześniejszych i też się da rachunki, przynajmniej dla indywidualnych tankujących, nieco obniżyć.
Czytaj także
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-05: Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Transport
![](https://www.newseria.pl/files/11111/samochody-autostrada-tan-kaninthanond-vevfbqtyb8s-unsplash,w_274,_small.jpg)
Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
– Będę proponować, żeby w marcu na sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata i żebyśmy przyjęli rezolucję w sprawie rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku – zapowiedział europoseł PO Dariusz Joński. Jego zdaniem to zbyt ambitny i nierealny do zrealizowania plan, który może doprowadzić do upadku sektora motoryzacyjnego, dziś wciąż poważnej siły napędowej europejskiej gospodarki. Przemysł w UE od lat traci na konkurencyjności, przede wszystkim na rzecz Chin i USA, dlatego zdaniem europarlamentarzysty propozycja rewizji może zyskać szerokie poparcie w PE.
Handel
Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
![](https://www.newseria.pl/files/11111/spoleczenstwo-goz-foto-4,w_133,_small.jpg)
Eksperci apelują o intensyfikację wysiłków na rzecz ochrony klimatu. Tym bardziej że teraz są ku temu sprzyjające warunki: finansowanie, wola polityczna i zaawansowane technologie. Coraz częściej idzie za tym także gotowość społeczeństwa do zmian. Choć w kontekście zielonej rewolucji mówi się przede wszystkim o transformacji energetycznej i ograniczaniu emisji CO2, dbanie o zmiany zaczyna się również na poziomie decyzji konsumenckich. Polacy mają tego świadomość i wdrażają proekologiczne nawyki w codzienną rutynę i zakupy.
Transport
Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
![](https://www.newseria.pl/files/11111/moya-stacje-foto2,w_133,_small.jpg)
– Mamy zbudowany portfel lokalizacji pod budowę na następne dwa–trzy lata – zapowiada Paweł Grzywaczewski z Anwim, właściciela sieci stacji paliw MOYA. Ta polska, niezależna sieć w ciągu 15 lat funkcjonowania na krajowym rynku rozbudowała się do 500 punktów, co oznacza kilkadziesiąt nowych otwarć rocznie. Kolejne inwestycje będą realizowane w lokalizacjach, które będą uzupełnieniem białych plam na paliwowej mapie Polski. Spółka zapowiada też nowe inwestycje w obszarze elektromobilności.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.