Mówi: | Tomasz Buraś |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | DHL Express w Polsce |
Rośnie liczba przesyłek kurierskich z Polski do Chin, Afryki Północnej i Emiratów Arabskich. Największymi odbiorcami pozostają Niemcy
Niemcy są głównymi adresatami zagranicznych przesyłek kurierskich – wynika z danych DHL Express, realizującej międzynarodowe przesyłki ekspresowe. To nie powinno dziwić, bo zachodni sąsiedzi są naszym głównym partnerem handlowym. Zaskakująca jednak jest bardzo wysoka dynamika kierunków pozaeuropejskich. Polacy wysyłają coraz więcej paczek do Chin, Japonii, krajów Afryki Północnej i Emiratów Arabskich.
– Polacy chcą obecnie dotrzeć do wielu krajów spoza Unii Europejskiej – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Buraś, dyrektor zarządzający DHL Express w Polsce. – Wszyscy doskonale wiedzą o znaczącym imporcie produktów z Chin. Okazuje się jednak, że jest także bardzo duży i szybko rosnący eksport. Dobrze rozwija się również wymiana towarowa z Emiratami Arabskimi oraz z Japonią.
Jak wynika z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w okresie styczeń – maj 2016 roku eksport (w cenach bieżących) wyniósł blisko 319 mld zł, a import – 306 mld zł. To wzrost odpowiednio o 4,7 proc. oraz o 3,5 proc. względem analogicznego okresu 2015 roku. Dodatnie saldo ukształtowało się więc na poziomie 12,8 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było o 4 mld niższe.
Udział krajów rozwiniętych w eksporcie wyniósł ogółem 87,6 proc. (w tym do krajów Unii Europejskiej 81,0 proc.), a w imporcie – 67,3 proc. (w tym UE – 60,4 proc.), wobec odpowiednio 86,1 proc. i 67,3 proc.
– Najwięcej paczek firmy polskie zdecydowanie wysyłają na rynki europejskie – zauważa Tomasz Buraś. – Tak jak w przypadku eksportu całej gospodarki tak również w sektorze przesyłek największym odbiorcą są Niemcy.
Udział tego kraju w krajowym eksporcie, według GUS, w ciągu pierwszym pięciu miesięcy roku po raz kolejny się zwiększył. W porównaniu z analogicznym okresem 2015 r. był wyższy o 0,3 pkt proc. i wyniósł 27,2 proc. (udział importu wzrósł o 0,4 pkt proc. do 23,2 proc.). Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 15,6 mld zł wobec 14,5 mld zł przed rokiem.
Największymi odbiorcami – poza Niemcami – polskich produktów są inne europejskie kraje: Czechy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Holandia.
– Już następne rynki przesyłek zagranicznych niekoniecznie odzwierciedlają strukturę krajowej sprzedaży zagranicznej, bo w pierwszej piątce są na przykład Chiny, czyli rynek azjatycki – mówi Tomasz Buraś. – Bardzo duża jest także dynamika wzrostu na takich kierunkach jak Afryka Północna, Emiraty Arabskie, Dubaj. Notujemy również duży przyrost przesyłek do Ameryki Południowej i niektórych krajów azjatyckich. Pod tym względem UE więc niekoniecznie przoduje.
Według GUS w I kwartale tego roku eksport do Chin wyniósł 1,74 mld zł, a import – ponad 23 mld zł. Wartość wymiany handlowej ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi to odpowiednio 674 mln i 105 mln zł. Eksport do Afryki Północnej sięgnął prawie 1,25 mld zł, a import – 685 mln zł.
Jak podkreśla Buraś, tylko za pośrednictwem DHL wysyłanych jest tysiące sztuk przesyłek dziennie. W skali całego kraju będą to dziesiątki i setki tysięcy. Statystyki operatora pokazują, że najczęściej wysyłanymi rzeczami są kosmetyki, elektronika, części samochodowe i odzież.
– Myślę, że w przypadku przesyłek największym zaskoczeniem jest to, że Polska będąca tradycyjnie krajem importu staje się powoli obszarem szybko rosnącego eksportu – twierdzi Tomasz Buraś.
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-08-30: Tylko 2 proc. właścicieli zwierząt płaci za opiekę nad zwierzętami podczas ich nieobecności. Spodziewany szybki wzrost zapotrzebowania na takie usługi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.