Newsy

Sprzedażą bezpośrednią zajmuje się w Polsce już prawie milion osób. To coraz atrakcyjniejszy sektor na rynku pracy

2015-06-01  |  06:40
Mówi:Igor Markowicz, prezes zarządu Vigget
Andrzej Czernek, wiceprezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”
  • MP4
  • Sprzedaż bezpośrednia w Polsce sukcesywnie rośnie – w ubiegłym roku o 4 proc. Taką formą handlu zajmuje się już blisko milion osób, a chętnych przybywa. Handlowcy doceniają możliwość rozwoju własnej działalności i dużą elastyczność. Przedstawiciele branży oceniają, że będzie ona przyciągać więcej młodych ludzi, dla części może stać się alternatywą dla emigracji zarobkowej.

    – W Polsce sprzedażą bezpośrednią zajmuje się około miliona osób, a dużo więcej może się dopiero zainteresować tego rodzaju działalnością. Jeżeli przyjrzymy się liczbie młodych ludzi, którzy wyjeżdżają za granicę w poszukiwaniu pracy, to choćbyśmy mieli zatrzymać 10 proc. z nich, oferując im ciekawe rozwiązania, to jest to warte zachodu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Igor Markowicz, prezes zarządu Vigget, firmy zajmującej się sprzedażą bezpośrednią.

    Dane Polskiego Stowarzyszenia Sprzedaży Bezpośredniej wskazują, że w 2014 roku taką formą handlu zajmowało się 910 tys. osób, czyli 10 tys. więcej niż rok wcześniej. Jak podkreśla Markowicz, branża – poprzez to, że preferowane jest samozatrudnienie – przyciąga przede wszystkim przedsiębiorcze osoby, które chcą rozwijać swoją działalność i brać za nią pełną odpowiedzialność.

    Te osoby, które będą miały wynik, będą mogły się rozwijać, a to przełoży się na dobre zarobki. Z drugiej strony, firma sprzedaży bezpośredniej może sobie pozwolić na to, żeby taka osoba współpracowała z nią, nawet jeśli nie ma świetnych wyników. W przypadku pracy na etacie nie ma takiej możliwości, pracownik musi mieć bardzo wysoki wynik, wyśrubowany, a jeżeli nie spełnia tych oczekiwań, to po prostu jest zwolniony – mówi Markowicz, podkreślając, że pracownicy coraz częściej doceniają taką alternatywę na rynku pracy.

    Jednocześnie to od przedsiębiorczości sprzedawców uzależnione są wyniki tej branży, a te w ostatnich latach są coraz lepsze. W ubiegłym roku przedsiębiorstwa skupione w Polskim Stowarzyszeniu Sprzedaży Bezpośredniej zanotowały 4 proc. wzrost, z 2,7 mld do blisko 3 mld zł.

    Myślę, że udział sprzedaży bezpośredniej w rynku będzie wzrastał, dlatego że ta forma sprzedaży wyzwala inicjatywę w osobach, które się nią zajmują – zarówno firma, jak i jej przedstawiciele są zorientowani na wyniki sprzedaży. Rozwój może być generowany przez coraz większe zainteresowanie osób, które do tej pory w tej branży nie działały, a byłyby zainteresowane prowadzeniem własnej działalności gospodarczej – podkreśla Andrzej Czernek, wiceprezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”.

    Branża sprzedaży bezpośredniej notuje też rosnącą liczbę klientów. Jak podkreśla Markiewicz, to nie tylko kwestia zaradnych sprzedawców, lecz także coraz lepszej jakości proponowanych produktów.

    Jeżeli firma, która działa w branży sprzedaży bezpośredniej, oferuje towar kiepskiej jakości, wtedy bardzo szybko będzie zweryfikowana przez klientów, bo branża przede wszystkim bazuje na opiniach klientów. Jeżeli klienci będą odstępowali od umów, będą reklamowali produkty, wówczas znikną one z rynku, bo bardzo ważne jest to, żeby produkty oferowane w sprzedaży bezpośredniej charakteryzowały się innowacyjnością i najwyższą jakością – mówi Andrzej Czernek.

    Mimo rozwoju branży polski rynek wciąż jest daleko za rynkami zachodnimi. Sprzedaż całej branży w UE wyniosła w ubiegłym roku 24 mld euro.  

    W krajach zachodnich sprzedaż bezpośrednia ma swoje tradycje ugruntowane od wielu lat. Ta forma sprzedaży wynika z doświadczeń i wiarygodności. Firmy sprzedaży bezpośredniej, które mają określoną pozycję na rynku i określone doświadczenia pracy z klientem, są bardziej wiarygodne. Nasz rynek jest jeszcze pod tym względem młody, ale ma duże perspektywy – dodaje wiceprezes Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego „Teraz Polska”.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Rolnictwo

    Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

    Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

    Prawo

    Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

    Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

    Ochrona środowiska

    Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

    Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.