Mówi: | Iwona Janas |
Funkcja: | dyrektor generalna |
Firma: | Manpower Group w Polsce |
Tylko 9 proc. firm zamierza zatrudniać w I kwartale 2013 r. Najgorsze prognozy od 2008 roku
15 proc. polskich firm planuje zwolnienia w I kwartale przyszłego roku – wynika z opublikowanego dziś Barometru Perspektyw Zatrudnienia. Już drugi kwartał z rzędu więcej jest pracodawców, którzy deklarują redukcje zatrudnienia niż tych, którzy zamierzają tworzyć nowe miejsca pracy. Eksperci Manpower Group podkreślają, że to najgorsze prognozy od ponad czterech lat.
– Firmy będą raczej zwalniać pracowników niż zwiększać zatrudnienie. Dokładnie 9 proc. firm deklaruje chęć zwiększania zatrudnienia, natomiast aż 15 proc. mówi o prognozach redukcji zatrudnienia. I to właśnie daje prognozę netto zatrudnienia negatywną – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Iwona Janas, dyrektor generalna Manpower Group w Polsce.
Prognoza po korekcie sezonowej dla pierwszych trzech miesięcy przyszłego roku wynosi dokładnie -1 proc., czyli tyle samo, co dla mijającego kwartału. To najniższe dane od II kwartału 2008 roku, kiedy firma przeprowadzała pierwsze badania.
– Rynek pracy jest odzwierciedleniem sytuacji gospodarczej w kraju. Od kilku miesięcy mamy dosyć negatywne informacje, jeśli chodzi o produkcję przemysłową, wzrost inwestycji czy też ostatnie dane dotyczące konsumpcji wewnętrznej. To bezpośrednio przekłada się na tworzenie miejsc pracy i bezrobocie – wyjaśnia Iwona Janas.
Nie bez znaczenia jest także trwający w strefie euro kryzys i wynikające stąd obawy o jego dalsze rozprzestrzenianie się.
– Jesteśmy częścią globalnej gospodarki. Mamy wiele firm działających międzynarodowo, produkujących nie tylko na rynek polski, ale również na rynki europejskie. I jeżeli zamówienia z zagranicy spadają, to przekłada się to na zatrudnienie w kraju – podkreśla dyrektor generalna Manpower.
Spośród 750 przebadanych pracodawców ruchów kadrowych nie planuje 73 proc. firm. Wśród nich są te z branży: finanse/ ubezpieczenia/ nieruchomości/ usługi. Zwolnień, na podstawie deklaracji przedstawicieli firm, należy z kolei oczekiwać w sektorach: kopalnie/przemysł wydobywczy (-7 proc.), budownictwo (-6 proc), przy czym tu także prognozowane są największe spadki w porównaniu z I kwartałem 2012 roku. Ale nie lepiej będzie także, jeśli chodzi o produkcję przemysłową (- 6 proc.), energetykę/ gazownictwo/ wodociągi (-5 proc.), a także rolnictwo/ leśnictwo/ rybołówstwo (-3 proc.)
Z raportu wynika także, że w I kwartale najłatwiej o zatrudnienie powinno być w branżach: transport/ logistyka/komunikacja (+11 proc.) oraz handel detaliczny i hurtowy (+10 proc.). To najbardziej stabilna gałąź krajowej gospodarki od ponad 5 lat. Ostrożniej do polityki zatrudnienia podchodzą pracodawcy z branż: restauracje/ hotele (+5 proc.), a także instytucje sektora publicznego (+3 proc.).
Spadek zatrudnienia na całym kontynencie
W porównaniu z innymi krajami europejskimi Polska nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o prognozy redukcji zatrudnienia. Taką samą negatywną prognozę ma np. Francja. Najbardziej pesymistyczni są pracodawcy w Grecji, Hiszpanii, Włoszech (-11 proc.). Ale gorsze prognozy dotyczą również Słowenii (-9 proc.), Holandii i Słowacji (-8 proc.), Irlandii (-6 proc.), Bułgarii i Czech (-4 proc.), a także Węgier (-2 proc.).
Jak podkreśla Iwona Janas, tylko w Europie są kraje, w których prognoza netto jest negatywna. Są państwa, w których gospodarka prężnie się rozwija i to bezpośrednio wpływać powinno w najbliższych miesiącach na tamtejsze rynki pracy.
– Są to szczególnie rynki wschodzące w Azji czy Ameryce Południowej – mówi Iwona Janas. I wskazuje: – Najwyższe prognozy zatrudnienia na świecie mamy dla takich krajów, jak Tajwan czy Indie, również dla Brazylii.
Jest to odpowiednio +35 proc., +27 proc. oraz +21 proc. Do grupy państw, w których zatrudnienie powinno rosnąć, Manpower zalicza także: Meksyk (+20 proc. ), Kolumbię i Panamę (+18 proc.). Dodatnie prognozy netto ma łącznie 29 z 42 przebadanych krajów.
Czytaj także
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-09-27: Do 2050 roku lotnictwo ma być zeroemisyjne. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest wymiana floty i przejście na ekologiczne paliwa
- 2024-09-02: Firmy produkcyjne w Polsce przechodzą zieloną transformację. Działania te są kluczowe dla ograniczenia śladu środowiskowego i rozwoju biznesu
- 2024-08-07: Całkowite wyeliminowanie mikroplastiku w oceanach do końca tego stulecia nie będzie niemożliwe. Nawet jego niewielka redukcja poprawi sytuację
- 2024-05-22: Tylko 20 proc. oświetlenia w gminach jest po modernizacji. Motywacją do inwestycji są znaczące oszczędności energii
- 2024-05-31: Tylko co 20. palacz jest w stanie samodzielnie rzucić papierosy. Dziś Światowy Dzień Bez Papierosa
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-22: Światowe tempo redukcji emisji CO2 dalekie od deklaracji poszczególnych państw. UE z najbardziej ambitnym podejściem
- 2024-02-23: Prognozy bólu powiązanego z pogodą byłyby pożyteczną innowacją. Osoby wrażliwe na zmiany aury mogłyby się lepiej do nich przygotować
- 2023-12-01: Praca natychmiastowa zyskuje na popularności. Pracodawcy mogą znaleźć kadry w ciągu kilku godzin przez aplikację
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.