Newsy

Wrocław przyciąga światowych inwestorów. M.in. z krajów Zatoki Perskiej czy Stanów Zjednoczonych

2013-12-10  |  06:15
Mówi:Dariusz Ostrowski
Funkcja:prezes
Firma:Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej
  • MP4
  • Amazon, Capgemini, BNY Mellon – światowe firmy coraz chętniej inwestują we Wrocławiu. W nadchodzącym roku Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej spodziewa się dużego zainteresowania ze strony firm z branży produkcyjnej, szczególnie motoryzacji i sprzętu AGD, choć cały czas rozwijają się nowe inwestycje związane z obszarem usług. Prezes ARAW liczy, że pierwsze firmy z krajów Zatoki Perskiej i Rosji, które rozpoczęły działalność w regionie, przyciągną tu również swoich kooperantów i dostawców z tych państw.

     – Naszym głównym celem są te inwestycje, które tworzą nowe miejsca pracy we Wrocławiu. Cała aglomeracja od lat przykuwa uwagę inwestorów z branży usługowej, natomiast w ostatnich kilkunastu miesiącach obserwujemy duże zainteresowanie ze strony branży produkcyjnej. Przykład Amazona pokazuje, że zainteresowanie tą częścią Polski i Europy jest ogromne – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Dariusz Ostrowski, prezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.

    ARAW odpowiada we Wrocławiu za obsługę bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Najgłośniejszą ostatnio inwestycją było rozpoczęcie budowy dużego centrum logistyczno-dystrybucyjnego przez firmę Amazon. Choć zwykle decyzje inwestycyjne podejmuje się bez pośpiechu – cały proces może trwać rok i więcej – w przypadku Amazona decyzja zapadła w ciągu kilku miesięcy. Dzięki temu już trwa budowa centrum o powierzchni 100 tys. m2.

     – Ogłaszając decyzję kilka miesięcy temu, Amazon zadeklarował, że zatrudni we Wrocławiu w czerwcu i wrześniu przyszłego roku ponad 6 tysięcy osób. To pokazuje ogromną dynamikę i zainteresowanie oraz determinację po stronie inwestora – komentuje prezes ARAW.

    Wciąż pojawiają się nowe inwestycje w obszarze usług: centra usług księgowych czy informatycznych. Jednak ostatnio duże zainteresowanie inwestycjami w regionie przejawiają przedsiębiorstwa z branży motoryzacyjnej oraz producenci artykułów gospodarstwa domowego.

     – To wszystko dzieje się mimo trudnej sytuacji w firmie Fagor Mastercook. Widzimy duże zainteresowanie naszym rynkiem lokalnym – mówi szef ARAW. – W ostatnich miesiącach widzieliśmy dosyć dużą ekspansję ze strony krajów arabskich oraz Rosji. Spodziewamy się, że w najbliższych latach te firmy będą przyciągały kolejne. Niewykluczone więc, że zostaną uruchomione kolejne centra usług dla krajów arabskich lub że pojawią się firmy informatyczne z Rosji – tłumaczy Dariusz Ostrowski.

    Władze miasta wspierają te firmy z polskim kapitałem, które planują ekspansję na rynki zagraniczne.

     – Okazało się, że we Wrocławiu mamy kilka firm ze światowymi markami, prowadzących swoje interesy, przejmujących sieci dystrybucyjne, produkcyjne i firmowe w Wielkiej Brytanii, Brazylii, Stanach Zjednoczonych, Chinach czy Indiach. Takich firm z rodzimym kapitałem jest już bardzo wiele i cieszą się szczególnym zainteresowaniem ze strony władz miasta – wyjaśnia szef Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.

    Chcą ich przekonać, by rozwijając działalność za granicą, pozostawiały centrale firm we Wrocławiu. Ostrowski podkreśla, że przekłada się to nie tylko na wyższe wpływy z podatków, ale także ma znaczenie prestiżowe i promocyjne.

    W stolicy Dolnego Śląska i okolicach powstają też ośrodki naukowe.

     – Bardzo ciekawy w ostatnim okresie jest proces związany z komercjalizacją badań naukowych. Na przykład Wrocławskie Centrum Badań EIT+ zainwestowało 40 mln zł w laboratoria badań geologicznych do złóż niekonwencjonalnych, służące firmom poszukującym i eksploatującym gaz łupkowy. Rozwijają się też uczelniane ośrodki IT na Politechnice Wrocławskiej i Uniwersytecie Wrocławskim. Wrocław jest w pewnym sensie zagłębieniem firm z branży informatycznej, firm kreatywnych, więc popyt na informatyków jest ogromny – twierdzi prezes ARAW.

    Podkreśla, że szybki rozwój branży IT w regionie powoduje, że praktycznie każdy informatyk we Wrocławiu znajduje pracę od zaraz.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Rady Podatkowej

    Targi Bezpieczeństwa

    Ochrona środowiska

    Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

    Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

    Handel

    Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

    – Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

    Farmacja

    Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

    Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.