Newsy

Zapowiada się wojna depozytowa

2012-11-09  |  06:28
Mówi:Mariusz Grendowicz
Funkcja:Przewodniczący Rady Programowej Banking Forum
Firma:prezes zarządu BRE Banku w latach 2008-2010
  • MP4

    Idzie wojna depozytowa na rynku bankowym w Polsce. Mimo spadających stóp procentowych będzie można zarobić na lokatach i kontach oszczędnościowych, chociaż trzeba się liczyć z możliwymi podwyżkami prowizji i opłat.

    Mniejsza wartość udzielanych kredytów zmusza banki do szukania dochodów w produktach depozytowych. Zdaniem Mariusza Grendowicza, byłego prezesa BRE Banku i członka zarządów kilku innych polskich banków, ta sytuacja to pokłosie identycznego zjawiska, obserwowanego w całej Europie. Tam walka o depozyty staje się coraz bardziej zacięta, a przecież 60 procent aktywów polskiego sektora bankowego należy dużych grup bankowych, w dużej mierze z południa Europy.

     – Widać już w tej chwili, że bardzo dużo banków oferuje oprocentowanie rzędu 6-6,5 proc., a czasami i więcej – mówi Grendowicz. – Będzie można zarobić na depozytach bankowych, oczywiście szukając tych ofert, bo one niekoniecznie będą do nas trafiały na biurko czy na ekran komputera.

    Ta zapowiadana wojna depozytowa to głównie efekt ograniczenia akcji kredytowej i obniżania stóp procentowych.

     – Wiemy, że stopy rynkowe zaczną nam maleć, że Narodowy Bank Polski czy Rada Polityki Pieniężnej przewidują obniżanie stóp procentowych, w związku z tym marża depozytowa i marża kredytowa, marża odsetkowa generalnie, będzie się kurczyła – podkreśla były szef BRE Banku.  

    Kto zadowoli się w tych warunkach mniejszym zyskiem jednostkowym, ten zachęci więcej klientów. To jednak nie wystarczy, by wygenerować wystarczające dochody, więc banki w inny sposób sięgną do kieszeni klientów.

     – Jedynym polem manewru dla banków będą opłaty i prowizje – przypuszcza były szef BRE Banku. – Zobaczymy w związku z tym nie jakieś radykalne, ale stopniowe podnoszenie opłat i prowizji przez polskie banki.

    To stanowić będzie źródło dodatkowych przychodów. Banki muszą ich szukać, bo, zdaniem Mariusza Grendowicza, nie zarobią też wiele na nowych kredytach.

     – W tej chwili na rynku europejskim jest coraz mniejsze zainteresowanie udzielaniem kredytów. Banki zachodnie zwijają się kredytowo, a nie rozwijają – mówi Grendowicz.

    Podkreśla jednocześnie, że sytuacja polskiego sektora bankowego jest dobra, szczególnie na tle Europy. Co nie oznacza wcale, że cały czas tak będzie, głównie ze względu na uzależnienie kapitałowe i właścicielskie od banków-matek, rozlokowanych w różnych częściach Europy.

     – One radzą sobie rozmaicie, a mogą radzić sobie jeszcze gorzej, jeżeli obecne obawy dotyczące niektórych krajów południa rozleją się na cały sektor bankowy w Europie – mówi Grendowicz. – Po drugie, dotykać będą polskie banki również te wszystkie elementy, które mają miejsce w ramach grup europejskich.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych

    Czas trwania postępowań sądowych, zamiast maleć, w ostatnich latach wzrósł. W przypadku spraw gospodarczych przewlekłość procesów może oznaczać paraliż działalności firmy, a w konsekwencji nawet jej upadłość. Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej receptą na ten stan rzeczy powinna być informatyzacja systemu sądowego, zwiększenie jego finansowania oraz ograniczenia zakresu przypadających do rozstrzygnięcia spraw, w których orzeczenia nie wymagają kompetencji sądów. Niepotrzebna jest też procedura gospodarcza.

    Transport

    Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie

    Lotnisko Chopina, które właśnie obchodziło 90. urodziny, może w tym roku obsłużyć nawet 20 mln pasażerów. To o 10 proc. więcej niż rok  temu. Aby sprostać rosnącemu ruchowi turystycznemu w kolejnych latach, potrzebne jest jednak zwiększenie przepustowości. Planowana rozbudowa do 2028 roku pozwoli obsługiwać rocznie nawet 30 mln pasażerów. Łącznie z możliwościami lotnisk w Modlinie i Radomiu ma to być ok. 10 mln pasażerów więcej.

    Ochrona środowiska

    Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe

    Na początku czerwca mają zostać uruchomione dwa pierwsze komponenty cyfrowej repliki Ziemi. To inicjatywa Komisji Europejskiej, w ramach której powstaje superzaawansowana symulacja zjawisk, m.in. atmosferycznych i klimatycznych, do jakich dochodzi na Ziemi. Oparte na bogatych zbiorach danych, m.in. ze zdjęć satelitarnych, i ich zaawansowanej analizie narzędzia pozwolą z dwutygodniowym wyprzedzeniem przewidywać zdarzenia pogodowe, precyzując prognozę do obszarów podzielonych na kwadraty o boku zaledwie kilku kilometrów. Będą mogły być wykorzystywane także w planowaniu miast, farm wiatrowych czy w rolnictwie. W tworzeniu rozwiązania bierze udział polski dostawca rozwiązań chmurowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.