Newsy

E-handel w Chinach rośnie o ponad 20 proc. rocznie. Do 2019 roku będzie wart 1 bln dol.

2015-03-03  |  06:00

Rynek e-commerce w Chinach rośnie w tempie ponad 20 proc. rocznie, a w niektórych kategoriach – jak żywność – nawet dwa razy szybciej. Zmiany społeczne powodują, że dynamicznie wzrasta sprzedaż farmaceutyków i produktów ochrony zdrowia, a także kategorii rozrywka i rekreacja.

Handel elektroniczny w Chinach, podobnie jak inne segmenty branży ICT, wymaga dużych wolumenów transakcji, co wynika z wielkości populacji. Dlatego możemy zaobserwować szybki wzrost e-commerce’u wszędzie tam, gdzie jest duża liczba ludności, a Chiny pod tym względem nie mają sobie równych na świecie – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Naichuan Miao, prezes spółki LongMarch Partners.

Handel internetowy w Państwie Środka wzrósł w ubiegłym roku o 25 proc. Wartość transakcji sięgnęła 2 bln dol., z tego ok. 450 mld dol. to handel detaliczny. Z raportu Forrester Research wynika, że do 2019 roku ten segment e-commerce osiągnie wartość 1 bln dol.

Do dynamicznych wzrostów przyczynia się również dobra sytuacja gospodarcza i wzrost konsumpcji w kraju.

W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z efektem tzw. żabiego skoku. Ponieważ sieć tradycyjnych sklepów nie była w pełni rozwinięta, pojawiło się dużo miejsca dla e-commerce, więcej niż na dojrzałych, europejskich rynkach – mówi Miao.

Z ubiegłorocznych prognoz KPMG wynika, że do 2020 roku rynek e-commerce w Chinach będzie większy niż rynki amerykański, brytyjski, japoński, niemiecki i francuski razem wzięte.

Szybko rosnącą kategoria sprzedaży jest żywność. Według spółki LongMarch Partners na artykuły spożywcze w sieci Chińczycy wydali łącznie dwa lata temu ponad 20 mld zł (w Polsce było to 1 proc. tej kwoty). Obecnie rynek kupowanej w internecie żywności jest tam prawie dwa razy większy i rośnie w tempie ok. 50 proc. rocznie.

Potencjał chińskiego rynku wykorzystują eksporterzy, również polscy producenci żywności. LongMarch Partners i Sonall Consulting chcą sprzedawać polskie produkty żywnościowe przez platformę e-commerce w ramach popularnych serwisów JD.com oraz Taobao.com. Oferta kierowana jest bezpośrednio do chińskich konsumentów, z pominięciem pośredników i dystrybutorów.

Obserwujemy duży wzrost sprzedaży dóbr konsumpcyjnych w Chinach, nie tylko w internecie, lecz także w tradycyjnych sklepach – zauważa Naichuan Miao. – Ze względu na wielkość populacji i strukturę demograficzną potencjał w segmencie ochrony zdrowia i przemyśle farmaceutycznym także jest duży. Z kolei w konsekwencji zmian zachodzących w społeczeństwie rozwijać się będzie także segment rozrywki, mediów i kultury.

Jak podkreśla, w każdej branży widać zmiany, dzięki którym mają one lepiej odpowiadać na nowe potrzeby konsumentów, przede wszystkim wywodzących się z rosnącej klasy średniej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.