Mówi: | Radosław Sosnowski |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Free TiVi |
Interaktywne tagi zamieniają wideo w bezpośredni kanał sprzedażowy. Technologię z globalnym potencjałem opracował polski start-up
Klikalne tagi pozwalają internautom kupić wyświetlany na filmie produkt od ręki, bez przekierowania na inne strony i opuszczania oglądanego wideo. Pozwalają także dodawać linki www, obrazy albo pliki .pdf, dzięki czemu użytkownik, klikając w taki tag, pogłębia wiedzę o firmie lub produkcie i – jak wynika z niedawnych badań IAB – lepiej ocenia promującą się w ten sposób markę. Technologia stworzona przez polski start-up Tagmax zmienia pasywne wideo w interaktywną treść, windując wskaźniki interakcji i zaangażowania użytkowników. Otagowany w ten sposób materiał wideo łączy funkcje reklamowe, sprzedażowe i informacyjne, nie kolidując przy tym z innymi kanałami dotarcia do klientów. Twórcy start-upu podkreślają, że potencjał tego rozwiązania jest globalny.
– Tagowanie wideo jest świetnym narzędziem do wykorzystania pod kątem biznesowym. Tag można dodać do każdego materiału wideo, przekłada się to bezpośrednio na informację i sprzedaż. Wideo można wypuścić w określonym miejscu, czasie, do określonej publiki, można je włączyć w danym zasięgu albo wymienić w nim daną informację – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Radosław Sosnowski, członek zarządu Free TiVi i partner zarządzający Tagmax. – Dla przykładu, rok temu zapraszałem do udziału w pewnym kongresie za pomocą filmu. Ten sam film mogę wykorzystać również w tym roku, zapraszając na tegoroczną edycję, jeżeli tylko wymienię tag, który będzie zawierał zupełnie inne przekierowanie.
Platforma stworzona przez Tagmax pozwala dodawać do materiałów wideo klikalne tagi, umożliwiające widzom dokonywanie zakupów albo uzyskiwanie informacji bezpośrednio z poziomu oglądanego materiału. Platforma ma zintegrowaną technologię sprzedaży, własny CMS oraz system płatności i rozliczeń. To autorskie rozwiązanie polskiego start-upu, wykorzystujące m.in. mechanizmy uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji.
– Chcieliśmy stworzyć wideo, które umożliwi bezpośrednią sprzedaż. To rozwiązanie nie koliduje z e-commerce, bo nie jest to sklep z pełną ofertą. Oferuje tylko wybrane rzeczy, skierowane do konkretnej publiki. Nie konkuruje też z marketingiem. Oczywiście, można wykorzystać to narzędzie jako przekaz marketingowy, do promocji danego produktu i pokazania go na rynku. Natomiast jest to głównie kanał sprzedaży – do wideo, które ludzie umieszczają w internecie, możemy dodać warstwę produktową. W ten sposób nie konkurujemy z własnym e-commerce ani przekazem marketingowym, który dotyczy czegoś innego – mówi Radosław Sosnowski.
Interaktywne tagi, dodawane do wideo z poziomu platformy Tagmax, pozwalają widzom kupić wyświetlany na filmie produkt od ręki, bez opuszczania oglądanego materiału. Klikając w wyskakujące okienko, użytkownik może na przykład zasięgnąć dodatkowych informacji albo błyskawicznie i prosto przekazać pieniądze na zbiórkę charytatywną. Z danych start-upu wynika, że wykorzystanie tego rozwiązania zwiększa wskaźnik interakcji o 67 proc. i wskaźnik kliknięć o 16 proc., a także podwaja zaangażowanie użytkowników.
– Ten rynek w Polsce ani nigdzie na świecie jeszcze nie istnieje. Są podejmowane próby stworzenia takich technologii, ale jest pewien logiczny problem. Polega on na tym, że zwykle są to szyte na miarę, jednorazowe akcje marketingowe, reklamowe albo eventowe. Natomiast nikt, może poza YouTube, nie próbował do tej pory stworzyć bardziej kompleksowego rozwiązania. Dopiero wchodzą narzędzia, które umożliwiają rozwinięcie funkcji wideo, natomiast cały czas ten ciąg zdarzeń w pewnym momencie zatrzymuje się na interakcji z widzem polegającej na przekierowaniu do landing page. My tego nie robimy, my umieszczamy wszystko w tym samym filmie – wyjaśnia Radosław Sosnowski.
Analizy, które przeprowadził start-up, pokazują, że Polacy nie muszą się obawiać konkurencji ze strony globalnych gigantów.
– YouTube jest kanałem, który pokazuje filmy, i wprowadzając takie rozwiązanie, de facto musiałby dodatkowo obsługiwać z tyłu cały sklep. To jest poza jego biznesem. Z tego samego powodu nie prowadzi na przykład piekarni. Znowuż Amazon, który jest sklepem e-commerce, nie ma interesu w tym, żeby budować sobie drugiego YouTube’a, bo to się biznesowo nie skleja. Z kolei firma taka jak nasza, która szyje technologię dla innych, pozwala wykorzystywać produkty z Amazona oraz filmy z YouTube, skleić to i wysyłać np. do mediów zasięgowych – tłumaczy Sosnowski.
Technologia stworzona przez start-up została już wykorzystana na dużą skalę m.in. w talent show „Start NaGranie”, organizowanym przez Program 3 Polskiego Radia we współpracy z Tagmax. Zastosowano tam mechanikę głosowania na wykonawców uczestniczących w konkursie bezpośrednio w materiałach wideo z ich nagraniami. Widzowie głosują, kupując piosenki wybranych artystów. W tym celu należy kliknąć na interaktywny tag pojawiający się w wideo z występu. Z podsumowania pierwszej części konkursu wynika, że prawie połowa oglądających nagrania konkursowe weszła w interakcje z materiałami wideo.
Twórcy Tagmax wskazują, że interaktywne tagi mają praktycznie nieograniczone zastosowanie – można dodać je np. do filmów promujących marki, gier, social media video, filmów edukacyjnych albo instruktażowych, webinariów czy slotów viralowych.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
- 2025-06-30: Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-27: SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy
Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Infrastruktura
Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.