Mówi: | Andrzej Zawistowski, członek zarządu, Polskie Stowarzyszenie Managerów Logistyki i Zakupów Mateusz Borowiecki, prezes zarządu, OptiBuy dr Tomasz Gonsior, Partner, OptiBuy |
Nowe technologie zmieniają branżę zakupową. Firmy mogą dzięki temu znacząco obniżyć koszty
Usprawnienie procesów zakupowych pozwala firmie zaoszczędzić kilkanaście procent kosztów. Dlatego menadżerowie przykładają do tego obszaru coraz większą wagę i równolegle z Przemysłem 4.0 rozwija się idea Zakupów 4.0. Ostatni trend to wykorzystanie analityki big data i nowych technologii, które pozwalają zoptymalizować zakupy i obniżyć ich koszty. Przykładem mogą być maszyny vendingowe, np. z odzieżą roboczą, działające jak automaty z napojami, które połączone z siecią same wysyłają do dostawcy informację o tym, że wymagają uzupełnienia.
– Nowe technologie mają duży wpływ na branżę zakupową. Przyspieszają i pozwalają na automatyzację procesów zakupowych. To ważne, ponieważ w dobie coraz krótszych cyklów życia i coraz większej liczby wariantów poszczególnych produktów bez automatyzacji procesów zakupowych zarządzanie nimi byłoby praktycznie niemożliwe. Automatyzacja procesów ma również wpływ na możliwość komunikacji z dostawcami globalnymi. Gdziekolwiek oni się mieszczą, można w dosyć łatwy i przystępny sposób się z nimi komunikować – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Tomasz Gonsior, partner OptiBuy.
Ekspert prognozuje, że procesy zakupowe będą coraz ważniejsze dla sprawnego funkcjonowania przedsiębiorstw. Wynika to z coraz większego podziału łańcucha dostaw i coraz krótszego cyklu życia produktów. Sprawne zarządzanie obszarem zakupów w firmie nie obejdzie się bez automatyzacji i wykorzystania technologii.
– Cyfryzacja w branży zakupów nabrała tempa w ostatnich kilku latach. Z moich obserwacji wynika, że lata 90. były okresem rozwoju systemów ERP, z kolei po 2000 roku bardzo silnie rozwijały się systemy sprzedażowe, systemy CRM. Ostatnich kilka lat to czas szybkiego rozwoju systemów zakupowych – mówi Mateusz Borowiecki, prezes OptiBuy, świadczącej usługi analizy i doradztwa zakupowego dla firm.
Optymalizacja procesów zakupowych pozwala firmie zaoszczędzić duże kwoty. Z globalnego badania Deloitte wynika, że właśnie redukcja kosztów jest celem, który przyświeca większości szefów działów zakupów. Wysoko na liście priorytetów znajduje się też wdrażanie nowoczesnych technologii. Andrzej Zawistowski, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Menedżerów Logistyki i Zakupów, wskazuje, że na branżę zakupową bardzo duży wpływ ma cyfryzacja.
– W tej chwili mówimy bardzo dużo o przemyśle 4.0. Te wszystkie nowe technologie, które wchodzą do przemysłu i gospodarki, mają też bezpośredni wpływ na procesy zakupowe. Dlatego równolegle mówimy o zakupach 4.0 – mówi Andrzej Zawistowski.
Dobrym przykładem technologii, która wpływa na obszar zakupów, są bardzo popularne w krajach zachodnioeuropejskich maszyny vendingowe, które można spotkać na ulicy, w metrze, w biurach czy przejściach podziemnych. Zamiast wydawać coca-colę czy batoniki, taka maszyna może też dystrybuować np. odzież ochronną, kaski, rękawice, narzędzia skrawające czy materiały ścierne. Zamiast chodzić do magazynku, pracownicy mogą pobierać niezbędny sprzęt z automatu.
– Dzięki połączeniu z siecią maszyna sama komunikuje się z dostawcą. Informuje go, kiedy poziom zaopatrzenia osiągnie minimalny poziom. Wysyła sygnał, a dostawca przywozi towar i uzupełnia maszynę. To powoduje, że po stronie zakupów nie ma zamówienia, indywidualnej faktury czy dostawy, którą trzeba przyjąć na magazyn, więc jest to ogromna oszczędność kosztów operacyjnych. Jednak te maszyny, na Zachodzie stosowane powszechnie w biznesie, w Polsce ciągle traktowane jest bardziej jako technologia konsumencka, a nie przemysłowa – mówi Andrzej Zawistowski.
Maszyny vendingowe to przykład wykorzystania technologii w celu uproszczenia i obniżenia kosztów zamówień. Dodatkowy bonus to usprawnienie procesów operacyjnych w zakładzie pracy. Prezes zarządu firmy OptiBuy wskazuje, że jedną z kluczowych dla branży zakupowej jest też analityka big data. Potwierdzają to globalne badania Deloitte – zdaniem 65 proc. ankietowanych dyrektorów działów zakupów w kolejnych dwóch latach to właśnie te rozwiązania będą miały największy wpływ na branżę. W perspektywie kolejnych pięciu lat oczekują jednak wzrostu znaczenia automatyki i robotyki procesowej.
– Dotychczas firmy miały w swoich zasobach dane w systemach finansowo-księgowych. Co za tym idzie, pod względem jakości i ilości te dane były mocno ograniczone w stosunku do tego, czym dysponujemy dziś. Wraz z pojawieniem się big data, oprogramowanie umożliwiło nam analizę nie tylko dotychczasowej historii współpracy z dostawcami, lecz także danych z wywiadowni gospodarczych czy analizę ryzyka związanego z dostawcami. Połączenie tych źródeł danych spowoduje, że klienci będą wiedzieć dużo więcej na temat swoich dostawców. To dzieje się już dzisiaj – mówi Mateusz Borowiecki.
Rosnące znaczenie działów zakupów w firmach oraz rola nowych technologii w tej branży będą dominującym tematem PROCON/POLZAK 2017, największej konferencji dla branży zakupowej w Polsce. Kilkuset przedstawicieli działów zakupów i ekspertów będzie przez dwa dni – 17 i 18 października – dyskutować o koncepcji Zakupy 4.0.
Czytaj także
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-11: Coraz większa rola sztucznej inteligencji w marketingu. Wirtualni influencerzy na razie pozostają ciekawostką
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.