Newsy

Marże na kontraktach drogowych nie wzrosną. Budimex czeka na rozstrzygnięcia przetargów i korzystnie ocenia rynek deweloperski

2014-04-16  |  06:50

Budimex czeka na rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie odwołania konkurentów od wyników przetargu na budowę nowego bloku w Elektrowni Turów. Największe inwestycje spółka przewiduje w infrastrukturze: jest blisko otrzymania kontraktu na budowę drogi ekspresowej S5 z Korzeńska do Wrocławia i startuje w przetargach na budowę autostrady A1. Budimex planuje także rozpocząć duży projekt deweloperski w Krakowie. W rezultacie spółka prognozuje, że pod koniec 2014 r. będzie miała większy portfel zamówień niż w 2013 r.

Dziś Krajowa Izba Odwoławcza rozpatrzy skargę konkurentów konsorcjum Budimex-Hitachi na wynik przetargu na budowę bloku energetycznego w Elektrowni Turów. 18 marca PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna wybrała ofertę konsorcjum Budimeksu, Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe i Tecnicas Reunidas w powtórnym przetargu na budowę bloku o mocy 430-450 MW w Turowie. Wartość kontraktu to blisko 4 mld zł. Odwołanie od rozstrzygnięcia przetargu złożyły Doosan oraz Shanghai Electric.

– Niestety, pozostali oferenci, którzy zostali wykluczeni, złożyli protest do Krajowej Izby Odwoławczej. Myślę, że te procedury potrwają jeszcze miesiąc. Pojawia się zatem pytanie, czy decyzja zostanie podtrzymana, jeżeli tak, to, czy pozostali oferenci będą się jeszcze odwoływali. Jeżeli nie, to bardzo szybko można z tym tematem ruszyć. A PGE potrzebuje uruchomić ten blok jak najszybciej, więc zachęcam, żeby nie spowalniać procedury, jeżeli nie ma realnych powodów do protestowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Po ubiegłorocznym spadku sprzedaży w części budowlanej, w tym roku spółka będzie starała się odzyskać poprzednie poziomy. Największe planowane przez Budimex inwestycje to infrastruktura, czyli drogi i kolej. Spółka zamierza startować w przetargach, których spodziewa się pod koniec roku, w III i IV kwartale. To oznacza, że w wynikach finansowych będą one miały odzwierciedlenie dopiero w kolejnych latach.

Blisko rozstrzygnięcia jest kontrakt na budowę odcinka S5, który ma połączyć Wrocław z Korzeńskiem. Jak podkreśla Blocher, oferta Budimeksu była najkorzystniejsza, choć różnice w cenach kolejnych ofert były minimalne. Spółka chce również startować w przetargach na budowę odcinków A1.

– Jest rozpisany przetarg na dokończenie kontraktu pomiędzy Tuszynem a Strykowem. Przede wszystkim jednak jesteśmy zainteresowani wybudowaniem nowej autostrady od Pyrzowic do Częstochowy. Złożyliśmy dokumenty o prekwalifikacje, i na pewno, jak będą normalne warunki kontraktowe, na tym bardzo nam zależy, będziemy składali ofertę cenową – zapowiada Dariusz Blocher.

Prezes Budimeksu dodaje jednocześnie, że silna konkurencja w przetargach na budowę dróg uniemożliwia wzrost marż do komfortowych, bezpiecznych poziomów w całej branży.

Będziemy starali się poprawić marże, ale to będą raczej symboliczne poprawy, bo cały czas spółka była rentowna. Natomiast mamy bardzo dużą konkurencję, bardzo dużo nowych podmiotów przychodzących do Polski. Nie ma takiego komfortu, że można składać oferty, które dawałyby bardzo bezpieczne marże. To jest w Polsce po prostu niemożliwe – twierdzi prezes Budimeksu.

Budimex jest kolejną spółką, która spodziewa się dobrej koniunktury na rynku mieszkaniowym. Dotyczy to zwłaszcza tańszych mieszkań – ten segment rynku wspierany jest przez państwowy program Mieszkanie dla Młodych. Spółka przygotowuje obecnie projekt deweloperski w Krakowie, który ma zaoferować mieszkania w atrakcyjnej cenie.

– Pracujemy nad dużym projektem, jeżeli chodzi o sprzedaż mieszkań w Krakowie, będziemy gotowi w połowie roku. Jeżeli ten projekt się uda, to byśmy skokowo zwiększyli przedsprzedaż mieszkań. Ale tak organicznie rośniemy o kilkanaście procent w całym roku – prognozuje Blocher.

Planowany wzrost portfela zamówień w 2014 r. względem ubiegłego roku ma pozwolić na bezpieczną wypłatę dywidendy. Tym bardziej, że spółka ma dobrą pozycję gotówkową, zarząd rekomenduje wypłatę dywidendy w wysokości 11,85 zł na akcję. O jej wielkości zdecydują akcjonariusze.

– To jest historycznie największa dywidenda w Budimeksie. Dni dywidendy i wypłaty przypadają na maj, natomiast decyzja o tym będzie podjęta na walnym zgromadzeniu. Mieliśmy dobre wyniki, pierwszy kwartał też wydaje się bardzo dobry. Nie będziemy notowali już takich spadków sprzedaży, być może odrobinę poprawimy rentowność. Nie ma przeszkód, żeby spółka dalej mogła się dzielić pieniędzmi z akcjonariuszami, chcemy to robić i chcemy być spółką dywidendową – zapowiada Dariusz Blocher.

Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Budimeksu odbędzie się w przyszły czwartek, 24 kwietnia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.